Akta prokuratorskie dotyczące osób oskarżonych o czyny z dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944 r. (współpraca z okupantem niemieckim, zbrodnie wojenne, zgłoszenie przynależności do niemieckiej listy narodowej) Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. 1992–1997. Akta prokuratorskie dotyczące zbrodni popełnionych przez funkcjonariuszy PUBP w Kaliszu

W posiedzeniu uczestniczył prezydent Krystian Kinastowski. Podczas spotkania omawiano zakres działania i plany nowo powołanego gremium. Jak podkreśla przewodnicząca Grażyna Schlender, najważniejszym zadaniem będzie stworzenie listy obiektów i miejsc, które powinny zostać w Kaliszu upamiętnione. Jednym z pierwszych postulatów komisji jest stworzenie tablicy poświęconej Konstytucji 3 Maja. Do zadań Komisji należy w szczególności:- doradztwo Prezydentowi Miasta Kalisza w sprawach pamięci narodowej,- inicjowanie wniosków o upamiętnienie miejsc pamięci,- wnioskowanie o uaktualnienie wykazu miejsc do upamiętnienia,- opiniowanie w sprawach pojawienia się nowych obiektów miejsc pamięci,- popularyzowanie za pomocą środków masowego przekazu miejsc związanych zhistorią Kalisza. W skład Komisję Pamięci Historycznej Miasta Kalisza wchodzą:- przewodnicząca - Grażyna Schlender,- zastępca przewodniczącej - Leszek Ziąbka,- członkowie: Sławomir Lasiecki, Jarosław Dolat, Maciej Garbowicz, Sławomir Przygodzki, Grażyna Dziedziak. Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Pomóż nam w rzetelnym informowaniu mieszkańców miasta i regionu. Wspieraj niezależne dziennikarstwo. Naszą misją jest dostarczanie czytelnikom wszelkich informacji dotyczących życia społecznego, polityki, sportu i kultury. W dobie fake newsów oraz mediów zależnych od barw politycznych, dostarczamy informacje obiektywne, niezależne i rzetelne. Słuchamy głosu każdej strony, każdego środowiska, każdego mieszkańca. Wspieramy tych, którzy potrzebują pomocy i działają charytatywnie. Popieramy wszelkie akcje społeczne, relacjonujemy protesty, reprezentujemy interesy mieszkańców. Promujemy przedsiębiorców i firmy lokalne. Jako medium internetowe stawiamy na szybkość i jakość przekazywania informacji. Podajemy tylko sprawdzone i potwierdzone wiadomości - weryfikowane u źródła. Nie szukamy tanich sensacji. Bezpłatnie udostępniamy Wam nasz portal. Jako jedyny portal lokalny umożliwiamy Wam samodzielne dodawanie własnych, niekomercyjnych artykułów. Jako jedyny portal lokalny oddajemy do Waszej dyspozycji archiwum artykułów z ostatnich 12 lat - jest ich prawie 40 tysięcy! Dostęp do wszystkich treści zawsze był, jest i będzie darmowy. Nie stoją za nami korporacje ani organizacje. Funkcjonujemy dzięki reklamodawcom i dzięki Wam - czytelnikom portalu Na świecie coraz więcej tytułów wprowadza opłaty lub zachęca do dobrowolnego wspierania ( Wikipedia ). W dobie koronawirusa, kiedy również i reklamodawcy przechodzą przez „turbulencje”, zachęcamy Was do dobrowolnego wsparcia poprzez kliknięcie poniżej i wybranie jednej z opcji wsparcia (czyli dobrowolna wpłata). Nawet niewielka miesięczna kwota pomoże nam w rozwijaniu Wpłaty obsługuje bezpieczny i sprawdzony system PayPal. Z góry dziękujemy! Popełniano je w ramach akcji „Inteligencja” oraz akcji oznaczonej kryptonimem „T-4”. Pierwsza z nich dotyczyła aresztowania i zabójstw osób zaangażowanych w działalność propolską. Druga natomiast polegała na mordowaniu osób z zaburzeniami psychicznymi przebywającymi w miejscowych zakładach psychiatrycznych oraz przywożonymi na

Rajd wyruszył o godzinie 9:00 spod pomnika Ofiar Sierpnia 1914 r. przy ul. Podmiejskiej, obok Cmentarza Żydowskiego. Uczestnicy zabrali ze sobą patriotyczne rekwizyty - flagi, proporce i inne biało-czerwone akcenty. Na miejscu zbiórki stawiło się 81 cyklistów z Kalisza i okolic. Na miejscu zbiórki, przy pierwszym pomniku ofiar, komandor wraz z wyznaczonym osobami zapalił symboliczne światło i oddał honory. Stąd wszyscy ruszyli ścieżką rowerową w stronę osiedla Majków, gdzie znajduje się Cmentarz Żołnierski założony w II połowie XIX w. Po dotarciu na miejsce, uczestnicy udali się przed pomnik Pro Patria. Zgodnie z regulaminem rajdu zapalone zostało światło i oddano honory poległym. Z Majkowa cykliści wyznaczonym wcześniej grupami wyruszyli do kolejnego, ważnego miejsca pamięci narodowej, znajdującego się w lesie obok zalewu Murowaniec, a są to mogiły powstańców styczniowych. Miejsce to oddalone jest dość znacznie od miasta Kalisza i dlatego po przejechaniu miejscowości Skarszew i dojechaniu do wsi Dębe zarządzony został krótki postój na odpoczynek i posiłek. Uczestnicy uczcili pamięć poległych w powstaniu styczniowym. Następnie wszyscy udali się do Koźminka. W Koźminku,, na Głównym Rynku znajduje się pomnik „Pamięci mieszkańców Gminy Koźminek ofiar I i II wojny światowej oraz powojennych represji”. Wzięli udział w uroczystych obchodach 101. Rocznicy Odzyskania Niepodległości i spotkali się wójt Iwoną Michniewicz oraz jej zastępcą Karolem Matczakiem. Następnie udali się do koźmineckiej kaplicy ewalngelicko-augsburskiej obejrzeć wystawę historyczną przygotowaną przez Karola Matczaka. Zainteresowanie wystawą było bardzo duże, bo nie zawsze można obejrzeć eksponaty z czasów pierwszej wojny światowej, a wśród nich broń, mundury i artykuły medyczne. Po zwiedzaniu wystawy cykliści ruszyli w stronę Kalisza. Mijali Nowy Nakwasin, Stary Nakwasin, Słoneczną i przez Rożdżały jechali do Nędzerzewa i Kalisza. Przejechali przez osiedle Winiary, gdzie zatrzymali się w Lesie Winiarskim aby oddać honor zamordowanych przez Niemców w 1939 r obywatelom Kalisza i Ostrowa. W tym miejscu od 14 grudnia 1939 roku rozpoczęły się masowe egzekucje. Stąd skierowali się w stronę Rajskowa, gdzie na Słonecznej Polanie nastąpiło oficjalne zakończenie rajdu. W Rajdzie Niepodległości wzięła udział grupa Wigry Składaki Dobre Chłopaki, grupa młodych kolaży z Ktk Kalisz oraz przedstawiciele zaprzyjaźnionego sklepu Rowerowy Młyn. Komandor rajdu: Krzysztof WydraPrawa ręka komandora: Bogusław Monczyński Celem Rajdu było propagowanie patriotyzmu wśród mieszkańców Kalisza i okolic, ale też połączenie obchodów narodowego święta z aktywnością fizyczną. Biorący udział w rajdzie, poznali miejsca pamięci narodowej położone na terenie miasta Kalisza i poza nim. Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Pomóż nam w rzetelnym informowaniu mieszkańców miasta i regionu. Wspieraj niezależne dziennikarstwo. Naszą misją jest dostarczanie czytelnikom wszelkich informacji dotyczących życia społecznego, polityki, sportu i kultury. W dobie fake newsów oraz mediów zależnych od barw politycznych, dostarczamy informacje obiektywne, niezależne i rzetelne. Słuchamy głosu każdej strony, każdego środowiska, każdego mieszkańca. Wspieramy tych, którzy potrzebują pomocy i działają charytatywnie. Popieramy wszelkie akcje społeczne, relacjonujemy protesty, reprezentujemy interesy mieszkańców. Promujemy przedsiębiorców i firmy lokalne. Jako medium internetowe stawiamy na szybkość i jakość przekazywania informacji. Podajemy tylko sprawdzone i potwierdzone wiadomości - weryfikowane u źródła. Nie szukamy tanich sensacji. Bezpłatnie udostępniamy Wam nasz portal. Jako jedyny portal lokalny umożliwiamy Wam samodzielne dodawanie własnych, niekomercyjnych artykułów. Jako jedyny portal lokalny oddajemy do Waszej dyspozycji archiwum artykułów z ostatnich 12 lat - jest ich prawie 40 tysięcy! Dostęp do wszystkich treści zawsze był, jest i będzie darmowy. Nie stoją za nami korporacje ani organizacje. Funkcjonujemy dzięki reklamodawcom i dzięki Wam - czytelnikom portalu Na świecie coraz więcej tytułów wprowadza opłaty lub zachęca do dobrowolnego wspierania ( Wikipedia ). W dobie koronawirusa, kiedy również i reklamodawcy przechodzą przez „turbulencje”, zachęcamy Was do dobrowolnego wsparcia poprzez kliknięcie poniżej i wybranie jednej z opcji wsparcia (czyli dobrowolna wpłata). Nawet niewielka miesięczna kwota pomoże nam w rozwijaniu Wpłaty obsługuje bezpieczny i sprawdzony system PayPal. Z góry dziękujemy!

W 1927 r. główne zbiory Muzeum powróciły do Polski i uległy zniszczeniu w czasie Powstania Warszawskiego. 1891 (132 lata temu) W Warszawie zmarła Barbara Bronisława Czarnowska.
W dzisiejszym posiedzeniu uczestniczył prezydent Krystian Kinastowski. Podczas spotkania omawiano zakres działania i plany nowo powołanego gremium. Jak podkreśla przewodnicząca Grażyna Schlender, najważniejszym zadaniem będzie stworzenie listy obiektów i miejsc, które powinny zostać w Kaliszu upamiętnione. Jednym z pierwszych postulatów komisji jest stworzenie tablicy poświęconej Konstytucji 3 Maja. Do zadań Komisji należy w szczególności:– doradztwo Prezydentowi Miasta Kalisza w sprawach pamięci narodowej,– inicjowanie wniosków o upamiętnienie miejsc pamięci,– wnioskowanie o uaktualnienie wykazu miejsc do upamiętnienia,– opiniowanie w sprawach pojawienia się nowych obiektów miejsc pamięci,– popularyzowanie za pomocą środków masowego przekazu miejsc związanych z historią skład Komisję Pamięci Historycznej Miasta Kalisza wchodzą:– przewodnicząca – Grażyna Schlender,– zastępca przewodniczącej – Leszek Ziąbka,– członkowie: Sławomir Lasiecki, Jarosław Dolat, Maciej Garbowicz, Sławomir Przygodzki, Grażyna Urząd Miasta Kalisza
Znamy nazwiska kolejnych 20 zidentyfikowanych ofiar totalitaryzmów – Warszawa, 8 marca 2023 - Aktualności - Dziś w Belwederze w Warszawie ogłoszono nazwiska 20 osób, których szczątki zostały odnalezione i zidentyfikowane w ramach działań Instytutu Pamięci Narodowej.
XII Marsz Wolności w Kaliszu Andrzej Kurzyński (c)Z okazji Narodowego Święta Niepodległości odbył się po raz dwunasty Marsz Wolności w Kaliszu. Wzięło w nim udział kilkuset uczniów z terenu miasta oraz powiatu kaliskiego, którzy Wędrowali szlakiem miejsc pamięci Wolności w Kaliszu już od dwunastu lat towarzyszy kaliskim obchodom Święta Niepodległości. To rajd turystyczny, w którym uczestnicy wyposażeni przede wszystkim we flagi narodowe, transparenty oraz ubrani w stroje historyczne, wędrują szlakiem miejsc pamięci narodowej. W tym roku przygotowano osiem także: Święto Niepodległości w Kaliszu. ZDJĘCIAMarsz Wolności w Kaliszu poprzedził konkurs historyczny "Polskie drogi do niepodległości". Celem rajdu jest bowiem podnoszenie poziomu wiedzy historycznej i budzenie świadomości narodowej. I miejsce zajęli Małgorzata Czarnecka i Gniewko Woldański ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Kaliszu. II miejsce ex aequo Adrianna Styś i Jakub Pasternak z Gimnazjum nr 1 w Kaliszu oraz Aleksandra Janiak i Karolina Janiak z Gimnazjum nr 3 w Kaliszu. IV miejsce zajęli Karol Kowalski i Jakub Węckowski z IV LO w Kaliszu, V miejsce Alicja Muszyńska i Andżelika Wosiek ze Szkoły Podstawowej w Opatówku. VI miejsce zdobyli Daria Milewska i Miłosz Sztrajt ze Szkoły Podstawowej nr 12 w konkursie na najlepszy projekt znaczka na przyszłoroczny Marsz Wolności w Kaliszu wyróżniono Patrycję Zydorczyk i Wiktorię Baranowską z Gimnazjum nr 1 w konkursu głównego XII Marszu Wolności w Kaliszu:I miejsce i puchar prezydenta miasta zdobyła reprezentacja Gimnazjum nr 1 w KaliszuII miejsce i puchar starosty kaliskiego zdobyła Szkoła Podstawowa w OpatówkuIII miejsce i puchar prezesa Polskiego Towarzystwa Historycznego oddział w Kaliszu drużyna Gimnazjum nr 3 w KaliszuVI miejsce i puchar prezesa kaliskiego oddziału PTTK zdobyła drużyna IV LO w KaliszuV miejsce i puchar prezesa kaliskiego oddziału PTTK zdobyła drużyna Szkoły Podstawowej nr 7 w KaliszuVI miejsce i puchar prezesa kaliskiego oddziału PTTK zdobyła drużyna Zespołu Szkół Ekonomicznych w KaliszuByłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

W zasięgu działania RDLP w Radomiu znajduje się ponad 460 obiektów upamiętniających wydarzenia historyczne. Są to cmentarze, mogiły, pomniki, krzyże i inne obiekty. Związane są one z okresem powstania styczniowego, I i II wojen światowych, okresem powojennym, upamiętniają postacie zasłużone, a także inne miejsca historyczne. Pracownicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych

Poniżej lista najważniejszych „Miejsc Pamięci” Powstania Wielkopolskiego: mogiły, tablice pamiątkowe, pomniki, inne upamiętnienia. Zostały one zamieszczone również na „Mapie Pamięci Powstania Wielkopolskiego”. „Od powstania wielkopolskiego minęło już tyle lat, że nie należy ono już w zasadzie do niczyjej indywidualnej pamięci biograficznej, nie jest wspomnieniem opartym na własnym przeżyciu; wspomnieniem, o którym ktoś żyjący mógłby powiedzieć „przypominam sobie, że...” Minął też już czas, gdy wydarzenia powstania dotykały bezpośrednio rodzin – braci czy stryjów. Teraz powstańcy to – co najwyżej – dziadkowie i pradziadkowie, a wiedzę o wydarzeniach sprzed lat czerpie się z opracowań, książek albo filmów, a nie z bezpośrednich relacji. Powstanie staje się więc przedmiotem już nie pamięci indywidualnej, ale historycznej pamięci zbiorowej” (prof. Marek Ziółkowski). Dlatego tak ważna jest nasza troska o miejsca pamięci Powstania Wielkopolskiego. Na przestrzeni ostatnich lat mozolną pracę dokumentacyjną wykonał Pan Paweł Anders, który sfotografował i opisał setki taki miejsc. Przedstawiamy plon jego badań i prac. Zdjęcia ilustrujące opisane obiekty wykonywane były na przestrzeni wielu lat, dlatego obecnie ich stan zachowania może być inny niż prezentowany. BABIMOST (miasto w powiecie zielonogórskim) BARCHLIN (gmina Przemęt, powiat wolsztyński) BARCIN (miasto w powiecie żnińskim) BASZKÓW (gmina Zduny, powiat krotoszyński) BIAŁĘŻYN (gmina Murowana Goślina, powiat poznański) BIAŁY KAŁ (gmina Pakosław, powiat rawicki) BIEŹDZIADÓW (gmina Żerków, powiat jarociński) BŁOTNICA (gmina Przemęt, powiat wolsztyński) BNIN (południowa część miasta Kórnik, powiat poznański) BOCZKÓW (gmina Nowe Skalmierzyce, powiat ostrowski) BOGDAJ (gmina Sośnie, powiat ostrowski) BOGUSZYN (gmina Włoszakowice, powiat leszczyński)

3. Liczba pochowanych 1; w tym zidentyfikowanych: 0 4. Nazwa lokalizacji Cmantarz Wyznaniowy w Ożarowie ul. Sandomierska 5. Rodzaj lokalizacji cmentarz wyznaniowy 6. Dawna nazwa miejscowości 7. Nr działki 8. Opis lokalizacji 9. Opis topografii ---10. Opis obiektu Mogiła okrawężnikowana, w środku ziemia. Pionowa płyta z krzyżem i

Sprzęt odebrał z Urzędu Miasta Michał Kuciński, przedstawiciel fundacji „Walkiria” - organizacji działającej na terenie południowej Wielkopolski, która dba o polskie fortyfikacje z 1939 roku, cmentarze wojenne i miejsca pamięci narodowej. W ramach zadania kupiono kosę spalinową, sprzęty umożliwiające pracę w terenie, ostrza tnące, grabie, szpadle, sekator oraz okulary ochronne, worki na śmieci i wiadra. Fundacja „Walkiria” została założona przez Tomasza Dalinkiewicza. Jej celem jest ratowanie od zniszczenia schronów bojowych i miejsc pamięci narodowej. Dalinkiewicz od lat opiekuje się Linią Przedmoście Kalisz, znaną jako „Kaliska linia Maginota” i upowszechnia wiedzę na jej temat. Dzięki działalności fundacji „Walkiria” udało się odnowić polskie schrony bojowe z 1939 roku, znajdujące się na terenie Kalisza, Kościelnej Wsi, Brudzewka oraz pod Kołem i Ślesinem. Stały się one obiektami odwiedzanymi przez kaliszan i turystów. Zakup sprzętu do utrzymania porządku przy schronach to nie jedyne zadanie zrealizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego. W 2018 r. zrekonstruowany został historyczny kamuflaż z 1939 roku na zewnętrznej elewacji schronu znajdującego się przy ul. Pogodnej 6. Działka wydzierżawiona od Miasta Kalisza, na której znajduje się schron, została ogrodzona. Dzięki temu powstało niezależne wejście, co umożliwiło łatwiejszy dostęp do zabytku. Na terenie położono także chodnik, zamontowane zostały: ławka, kosz na śmieci oraz tablica informacyjna. Uroczyste otwarcie izby muzealnej odbyło się w kwietniu tego roku w schronie nr 9 przy ul. Pogodnej 6. (nel)
W 2019 w granicach Torunia znajdowało się 7 miejsc pamięci narodowej, w których skład wchodziły m.in. cmentarze, obiekty budowlane lub ich pozostałości. Najbardziej znanym i charakterystycznym tego typu miejscem jest cmentarz na Barbarce – miejsce straceń i spoczynku zamordowanych przez hitlerowców w okresie od września do Odpoczęliście po ostatniej wycieczce przez Ostrów Wielkopolski? Jeżeli siły ponownie wróciły, to czas się wybrać w kolejną trasę. Tym razem w kierunku północnym, jednak także i tym razem zahaczymy o miejsce wypoczynku nad zalewem. Dziś wybierzemy się do Gołuchowa w powiecie pleszewskim. Miejscowości, której w zasadzie nie trzeba przedstawiać. Naszą poprzednią wyprawę zaczęliśmy pod kaliskim teatrem, tym razem wystartujemy spod dworca kolejowego. Ten wyremontowany w 2015 roku budynek niegdyś pełnił rolę dworca granicznego pomiędzy zaborami rosyjskim i pruskim. Z racji różnego rozstawu szyn dla obu państw, po obecnie wykorzystywanej w ruchu pasażerskim stronie dworca znajdowały się tory „rosyjskie”, po stronie dzisiejszego centrum przesiadkowego tory „pruskie”. Sama historia dworca sięga 1902 roku, kiedy to wraz z nim uruchomiono połączenie kolejowe z Warszawą. Przejeżdżamy przez parking, jedziemy kawałek przy Galerii Amber i skręcając w prawo zmierzamy w stronę skrzyżowania. Po jego przejechaniu jedziemy ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Podmiejskiej, przez Rondo Westerplatte aż do Ronda na ulicy Dobrzeckiej. Później cały czas prosto wzdłuż ulicy Stanczukowskiego. Podjeżdżamy pod wzniesienie do ulicy Poznańskiej i kierujemy się w dół w stronę ulicy Złotej, w którą to skręcamy w lewo na rondzie. Mijamy budynki Seminarium Duchownego, odbijamy w prawo i zmierzamy w stronę wyjazdu z Kalisza. Od lewej objeżdżamy pętlę autobusową, przejeżdżamy przez most nad Kanałem Bernardyńskim i dojeżdżamy do miejscowości Warszówka. Mijamy ją, mijamy także Pruszków, gdzie musimy podjechać pod spore wzniesienie – wierzę, że każdy da radę! Docieramy do Zagorzyna, gdzie na skrzyżowaniu skręcamy w lewo i mijając Dojutrów kierujemy się w stronę doliny rzeki Prosny. Po przejechaniu przez most czeka nas kolejny podjazd pod górkę, w stronę Popówka. W oddali widać dwa zakłady produkcyjne, które parę lat temu przeniosły się tutaj z Kalisza. W zasadzie jesteśmy na prostej drodze do Gołuchowa, jednak nasza trasa rowerowa ma trochę inny, dłuższy przebieg. Na kolejnym skrzyżowaniu, przy którym stoi kapliczka, skręcamy w prawo i kierujemy się w kierunku wsi Macew. W niej kolejny skręt w prawo w kierunku Jedlca, w którym to za budynkiem szkoły kierujemy się w lewo i jedziemy prosto w stronę ronda w Gołuchowie. Na tym skrzyżowaniu o ruchu okrężnym skręcamy w prawo i wjeżdżamy na teren Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie. Przejeżdżamy przez bramę znajdującą się po lewo. Na wprost widzimy długą leśną aleję na której końcu znajduje się pierwszy główny cel naszej dzisiejszej wyprawy rowerowej. Jest nim ponad 400 letni zamek obronny pochodzący z połowy XVI wieki, pierwotnie wybudowany jako wczesnorenesansowa murowana konstrukcja. Początkowo był tu wniesiony przez Rafała VI Leszczyńskiego murowany dwór obronny. W latach 1600-1629 obiekt został przebudowany przez Wacława I Leszczyńskiego – kasztelana i wojewodę kaliskiego. Gołuchów, który został przez niego odziedziczony w 1592 roku, w XVII wieku stał się rezydencją magnacką. W połowie XIX wieku, dokładnie w 1853 roku, włości gołuchowskie zostały zakupione przez Jana Działyńskiego. W 1857 roku poślubił Izabellę, córkę księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Obecny wygląd zamku, tj. rzeźbiarski wystrój, smukłe kominy czy kryte łupkiem dachy są efektem architektonicznej przebudowy zamku na styl zamków królewskich znad Loary. Prace te zleciła Izabella sprowadzając z Francji artystów w postaci architektów i rzeźbiarzy. Jej zamiarem było utworzenie w zamku rezydencji wraz z muzeum, które to funkcjonowało jako prywatna jednostka w ramach Ordynacji Książąt Czartoryskich w Gołuchowie. Statut gwarantował dostępność i niepodzielność zbiorów. Lata II Wojny Światowej przyniosły straty w działalności muzeum – zrabowane przez Niemców zbiory zostały zniszczone, wiele z nich zostało także wywiezionych lub zginęło. W 1951 roku zamek został przejęty przez Muzeum Narodowe w Poznaniu, pięć lat później ocalała część eksponatów powróciła z terenu Związku Radzieckiego. Muzeum Narodowe wyposażyło sale we własne zbiory, w miarę upływu czasu powracają do Gołuchowa także kolekcje pochodzące od Izabelli Działyńskiej. Dodatkową ciekawostką jest fakt, że w zamku kręcono sceny do “Akademii Pana Kleksa” z 1983 roku. Ten obszar Gołuchowa ma jeszcze kilka ciekawych miejsc. Zamek, w którym chwilę temu byliśmy, znajduje się na terenie jednego z najstarszych i największych ogrodu urządzonego w stylu angielskim. Pochodzi on z drugiej połowy XIX wieku i jest autorstwa wcześniej wspominanej Izabelli, Jana Działyńskiego oraz zatrudnionego przez nich ogrodnika Adama Kubaszewskiego. Teren ten jest bardzo mocno zróżnicowany pod względem ukształtowania terenu i roślinności. W 2004 roku inwentaryzacja wykazała blisko 80 tys. drzew, wśród których 262 okazy stanowią pomniki przyrody. Spacerując alejkami parku, bo jazda rowerem jest tutaj zabroniona, warto zwracać uwagę na kamienie-drogowskazy, dzięki których dotrzemy do kolejnego wartego odwiedzenia miejsca – znajdującej się w głębi parku Pokazowej Zagrody Zwierząt, której główną atrakcją są żubry. Spotkać tu można również koniki polskie, dziki i daniele. Zagroda została utworzona w kwietniu 1977 roku. Wstęp na jej teren jest bezpłatny, podziwianie zwierząt umożliwia drewniana rampa. Po zwiedzeniu zagrody wracamy tą samą drogą przez odwiedzony wcześniej park, ponownie mijamy zamek, wychodzimy z terenu Ośrodka Kultury Leśnej i wsiadamy na rower. Jedziemy nim w stronę poprzednio mijanego ronda z tą różnicą, że kierujemy się na nim prosto. Zjeżdżamy na idącą wzdłuż drogi ścieżkę rowerową i po przejechaniu około 900 metrów skręcamy w prawo w stronę Jeziora Gołuchowskiego. Jest to jeden z popularniejszych ośrodków wypoczynkowych w okolicy. W jego skład wchodzi wcześniej wspomniane jezioro z plażą, towarzysząca im infrastruktura rekreacyjna oraz przeznaczone w sezonie wakacyjnym domki do wynajęcia. Samo jezioro jest zbiornikiem zaporowym, który powstał poprzez spiętrzenie wód rzeki Trzemna, będącej dopływem Prosny. Wyjeżdżamy z ośrodka i skręcamy w pierwszą w prawo leśną drogę, na drugim skrzyżowaniu w lewo i znów w prawo. Jedziemy na wprost kolejną leśną ścieżką, po której lewej stronie znajduje się Miejsce Pamięci Narodowej – Groby. Spoczywają tu prochy pomordowanych przez Niemców w latach 1941-1942 Polaków i Żydów. Według źródeł w listopadzie 1941 oraz na początku 1942 roku na tym terenie pochowanych zostało tu od 10 do 12 tysięcy ludzi, którzy zginęli prawdopodobnie na skutek zagazowania. Dane z Instytutu Pamięci Narodowej wskazują jednak na ilość ofiar wynoszącą kilka tysięcy. Zmarłych przysypano chlorkiem i pogrzebano w pięciu masowych grobach. Wyruszamy w dalszą drogę. Zwracamy uwagę na znaki poziome, które zaprowadzą nas do największego w Wielkopolsce i szóstego co do wielkości w Polsce głazu narzutowego. Skała zwana Kamieniem św. Jadwigi lub św. Kingi stanowi ślad po epoce lodowcowej. Zbudowany jest z różowego, średnioziarnistego granitu, który został tu „dostarczony” przez lądolód skandynawski. W swojej górnej części posiada odspojenia, które są efektem rozbijania. Jego wymiary to 22 metry w obwodzie, 8,5 metra długości, 8,5 metra na szerokość oraz 3,5 metrowa wysokość. Jest wbity w ziemię na głębokość dwóch metrów. Jedna z legend mówi, że pod skałą znajduje się skarb, druga opowiada o przebywaniu pod głazem rycerzy św. Kingi, trzecia zaś, ciekawa z punktu widzenia kaliszan, mówi o diable, który będąc rozgniewany przez mieszkańców Kalisza miał rzucić kamień na miasto. Po odwiedzeniu tego miejsca jedziemy znów przez las, kierując się w stronę głównej drogi. Dojeżdżamy do niej i ponownie zjawiamy się na ścieżce rowerowej, którą dojedziemy do osiedla w Kościelnej Wsi. Wyjeżdżamy z Gołuchowa, przejeżdżamy przez Kuchary i dalej w stronę Kościelnej Wsi, w której to trafiamy na wąski, około 800 metrowy fragment ścieżki rowerowej. Mijamy skrzyżowanie i jedziemy dalej na wprost. Po przejechaniu nieco ponad 1,5 od odbicia głównej drogi po lewej stronie czeka na nas ostatni już punkt naszej wycieczki – schron bojowy z 1939 roku. Obiekt ten jest częścią Przedmościa Kalisz – rejonu umocnień powstałego latem 1939 roku, który półkoliście otaczał śródmieście Kalisza w odległości około 7 km. Celem była osłona przepraw drogowych i kolejowych na Prośnie oraz Swędrni w Kaliszu oraz Piwonicach. Sam schron nr 4 został oczyszczony, w dniu 5 maja 2022 udostępniony był do zwiedzania. Opiekę nad obuektem, jak i nad całym Przedmościem Kalisz sprawuje Fundacja “Walkiria”. Kontynuujemy naszą przejażdżkę. Po przejechaniu 160 metrów od schronu skręcamy w lewo, widząc po lewej stronie panoramę kaliskiego „Manhattanu” – naszym oczom ukazuje się widok na największą kaliską sypialnię – Osiedle Dobrzec. Podjeżdżamy do ulicy Poznańskiej, jedziemy wytyczoną po jej lewej stronie ścieżką rowerową w stronę Ronda „NSZZ Solidarność”. Dalsza nasza droga prowadzi wcześniej już przebytym szlakiem – wzdłuż ulic Stanczukowskiego i Podmiejskiej docieramy do skrzyżowania z ulicą Górnośląską i Wrocławską, po przejechaniu którego docieramy do dworca kolejowego – miejsca startu i jednocześnie końca naszej ponad 40 km. Tyle wyniosła nasza kolejna, druga już wyprawa rowerowa. Jedna przejażdżka, jedna miejscowość i tyle wartych odwiedzenia miejsc. Kolejne przed nami w eskapadzie na dwóch kołach. Przebieg trasy. Źródło: Google Maps Źródło: Wycieczka po Kaliszu śladami rzeźbiarza Wiesława Andrzeja Oźminy. Chodząc ulicami Kalisza wsłuchani we własne myśli, goniąc czas, który stale wymyka nam się spod kontroli, nie zwracamy uwagi na miejsca dotknięte dłonią artystów, te ukryte w zakamarkach jak i te w pełnym widoku. A konkretnie, dotknięte dłutem kaliskiego
- Dzisiaj zwróciłem się do IPN-u o opinię na temat możliwości usunięcia z cmentarza żołnierzy radzieckich czerwonych gwiazd z sierpem i młotem oraz stojących tam armat, rozebrania cmentarnych obelisków i tzw. Bramy Wyzwolenia, stanowiącej wejście na teren nekropolii od strony Kanału Rypinkowskiego. – poinformował rano na swoim facebooku prezydent cmentarzu przy Parku Miejskim znajdują się mogiły żołnierzy radzieckich, którzy wkroczyli do Kalisza w styczniu 1945 roku. Armia Czerwona wyparła z Polski okupantów niemieckich, ale wcześniej ramię w ramię z hitlerowcami podzielili Polskę na pół. A po 1945 roku czerwonoarmiści rozpoczęli okupację komunistyczna Polski, ustanawiając tutaj zależny od Moskwy cmentarza radzieckiego wróciła po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Radzieckie symbole pojawiały się nawet na rosyjskich czołgach kierujących się na Kijów, dziś 80 lat od II wojny światowej. Stąd też wielu ludzi domagało się ich zdjęcia z polskiej przestrzeni publicznej. Po uzyskaniu wszystkich niezbędnych opinii - z poszanowaniem dla znajdujących się tam grobów – przystąpimy do dekomunizacji tego miejsca – pisze Krystian dekomunizację takich miejsc wcześniej do samorządów apelował też prezes IPN. Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Twój czas spędzony na Faktach Kaliskich jest dla nas najlepszym podziękowaniem za naszą pracę. Czym jeszcze możemy Cię zainteresować oprócz powyższego artykułu?Wydawcą portalu jest Fundacja Reakcja z siedzibą w Kaliszu. Z naszym zespołem prowadzimy dla Ciebie łącznie 5 różnych marek. Fakty Kaliskie już znasz. Poznaj pozostałe:Telewizja KaliszJako Telewizja Kalisz działamy na różne sposoby. Prowadzimy kanał telewizyjny w sieci Vectra i Multimedia. Jesteśmy w pierwszej 15 najpopularniejszych programów TV w tych sieciach. Mamy też możliwość emitowania własnych materiałów w sieci ogólnopolskiej, z dostępem do 2,5 mln abonentów. Prowadzimy też konto na You Tubie (10 tys. subskrybentów) dla widzów z poza sieci tych dwóch operatorów, a nawet TikToka. Mamy tam już ponad 20 tysięcy najmłodszych widzów. Obserwuj Telewizję Kalisz w socialmediach:TikTok YouTubeA jeśli trzeba technicznie i merytorycznie jesteśmy przygotowani do przeprowadzenia transmisji telewizyjnej w jakości HD z każdego miejsca w Polsce. Mamy dwie maszyny emisyjne TriCaster i osiem kamer HD. I to właśnie od programu telewizyjnego zrodziła się nasza czwarta marka i zupełnie nowa gałąź działalności. WylogowaniDla ogólnopolskiej widowni Vectry i Multimedia Polska wyprodukowaliśmy program przygodowy "Wylogowani. Survival Challenge". W skrócie było tak: z grupą sześciu śmiałków wyjechaliśmy na sześć dni do lasu. Nie mieliśmy ze sobą jedzenia, schronienia czy jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym. A w lesie jak to w lesie, i wilki, kleszcze, komary, i burza. I wielka satysfakcja z tego, że daliśmy radę. Przetrwaliśmy. Poznaliśmy dobrze uroki lasu, trochę survivalowych sztuczek, ale przede wszystkim siebie, to na co nas stać."Wylogowanych" reklamowaliśmy hasłem: to więcej niż program i więcej niż przygoda. Dokładnie tak właśnie jest. Bo teraz to już nie tylko program, ale realne leśne obozy, organizowane również zimą dla młodszych i starszych, zabieramy ich do pięknego lasu w sąsiedztwie urokliwego Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego i tam pomagamy im poznać naturę lasu, ale i poznać własną naturę. "Wylogowanych" w naszym lesie przybywa, a to dopiero początek tej przygody. Śledźcie ich na Facebooku/Wylogowani oraz na TikToku YouTubeNajlepsze z KaliszaA gdy już wytrzepiemy z siebie wszystkie kleszcze, sosnowe igiełki i wrócimy z lasu do miasta, to ogarniamy nowe produkty w naszym sklepie internetowym Mamy pamiątki, śmieszne gadżety i całkiem na poważnie produkty związane z naszym miastem. Wpadajcie tam czasem, może znajdziecie coś dla siebie: ReakcjaMiędzy działalnością medialno - leśną prowadzimy naszą fundację. W "Reakcji" zajmujemy się promocją zdrowego i aktywnego trybu życia, propagowaniem aktywności społecznej, dobrych relacji międzyludzkich i międzypokoleniowych, promocją lokalnego biznesu A do wypełniania tych misji idealnie służą i nasze media i las. Więcej o fundacji znajdziecie tutaj: prowadzimy dla Was pięć różnych marek, z różnych dziedzin życia. Razem możemy się uczyć, informować, bawić i rozwijać.
Definicja miejsca pamięci narodowej obejmuje obiekty budowlane, groby i cmentarze wojenne oraz inne przedmioty upamiętniające postaci i wydarzenia znaczące zarówno dla Państwa i Narodu Polskiego, jak i innego niż polski narodu. (Z ustawy sejmowej o miejscach pamięci narodowej) 1. INFORMACJA OGÓLNA Urząd Miasta Kalisza otrzymał ponad 500 donic z chryzantemami. Kwiaty ozdobią przede wszystkim miejsca pamięci narodowej na terenie naszego miasta. Na razie można jej podziwiać przy przekazał lokalny ogrodnik. Przyjęcie roślin przez Miasto Kalisz umożliwi mu ubieganie się o pomoc przeznaczoną dla posiadaczy chryzantem, którzy nie sprzedali tych kwiatów w związku z ograniczeniami na rynku rolnym spowodowanymi epidemią roślin zajmuje się Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kalisza. Chryzantemy pojawiły się już przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz przy pomniku Adama Asnyka. Ozdobią również tereny przy tablicach pamiątkowych oraz na Cmentarzu Żołnierskim na TAKŻE: Tak kaliszanie dewastują mieszkania komunalne. ZDJĘCIA Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera .
  • omg57sf39k.pages.dev/644
  • omg57sf39k.pages.dev/397
  • omg57sf39k.pages.dev/636
  • omg57sf39k.pages.dev/148
  • omg57sf39k.pages.dev/760
  • omg57sf39k.pages.dev/310
  • omg57sf39k.pages.dev/386
  • omg57sf39k.pages.dev/910
  • omg57sf39k.pages.dev/256
  • omg57sf39k.pages.dev/851
  • omg57sf39k.pages.dev/83
  • omg57sf39k.pages.dev/970
  • omg57sf39k.pages.dev/361
  • omg57sf39k.pages.dev/490
  • omg57sf39k.pages.dev/100
  • miejsca pamięci narodowej w kaliszu