1. Załóżmy, że samochód, żółw i leniwiec poruszają się ze stałymi prędkościami, które podano pod rysunkami. Oblicz, w jakim czasie: b) żółw pokona odległość: 20m, 32 m, 1 m, 0,1 km. PROSZĘ O DOKŁADNE I ROZPISANE OBLICZENIA.
Wierny przyjaciel i czuły kochanek, czy może niezaradny hipochondryk? Zodiakalne Ryby mają wiele oblicz. Poznaj ich najlepsze i najgorsze cechy charakteru! Widzisz je u siebie lub swoich bliskich? Więcej artykułów Znaki zodiaku Toksyczny związek, przemocowy partner? Te znaki zodiaku mają skłonność do bycia ofiarą Partner używający fizycznej czy psychicznej przemocy może się trafić każdej kobiecie. Część z nich odejdzie od potwora i ułoży sobie życie. Innym trudno to sobie nawet wyobrazić. Zobacz, które znaki zodiaku mają największą szansę wpaść w sidła toksycznego związku. Wskazówki daje też numerologia! Czytaj dalej >> Znaki zodiaku Horoskop na urodziny dla Lwa. Jaką przyszłość wróży Ci Twoja planeta, Słońce? Gdy Słońce zawita w znak Lwa, rodzą się ludzie o iście królewskim charakterze. Lwiątka kochają bawić się i wygrywać, obdarzone są silnym charakterem i dumą, jakiej inne znaki zodiaku mogą im tylko pozazdrościć. Jaki jest zodiakalny Lew, jak działa na niego jego planeta - Słońce i co go czeka przez najbliższe 12 miesięcy? Oto horoskop na urodziny dla Lwa. Czytaj dalej >> Znaki zodiaku Zodiakalny Rak ulega wpływom zmiennego Księżyca. Pomoże mu energia Neptuna! Mówi astrologia ezoteryczna Jakie są osoby spod znaku Raka? Bywają zmienne i niepewne siebie, co sprawia, że chowają się w bezpiecznej przystani swojej skorupy. Wyjść w szeroki świat i w pełni zrealizować swój potencjał pomoże im energia nie przypisanego im Księżyca, ale ... Neptuna. Oto co o charakterze Raka mówi astrologia ezoteryczna. Czytaj dalej >>
Pozdrowienia Znad Morza Dla Nauczyciela. Możesz także wkleić na nk. Pozdrowienia znad morza dla miłośniczek polskiego wybrzeża (cześć, kardamonowa!) od: Srebrnolistka SilverLeaf Scrapbooking &Cardmaking Żeglarskie klimaty from srebrnolistka.blogspot.com Adama mickiewicza w szamotułach jest miejscem, gdzie uczniowie mogą rozwijać swoje pasje i.
Czy wiesz, że bezoki lustrzeń meksykański porusza się po akwarium dzięki mechanizmowi rozpoznawania zmian ciśnienia w zbiorniku? Z uwagi na warunki naturalne ryba ta dodatkowo w charakterystyczny sposób porusza się, wyczuwając jednocześnie drgania wody. Jak każdy gatunek z osłabionym jednym ze zmysłów, również bezoka odmiana lustrzenia meksykańskiego musiała przystosować się do warunków życia. Uczyniła to w sposób wręcz mistrzowski. Różne mechanizmy poruszania Warto wiedzieć, że ślepczykiem jaskiniowym, jak nazywana bywa bezoka forma lustrzenia meksykańskiego, nazywa się różne gatunki rodziny kąsaczowatych. Poruszają się one, bazując na innych zmysłach aniżeli wzrok. Przede wszystkim wyczuwają drgania z uwagi na sposób poruszania się – w ten sposób lokalizuje przeszkody. Dodatkowo niektóre odmiany posiadają również specjalny mechanizm zasysania wody, na podstawie którego analizują zmiany w ciśnieniu oraz swoje położenie. Z kolei pokarm wyczuwają, posługując się niezwykle silnie rozwiniętym węchem. Ryba, która nie widzi Bezoki lustrzeń meksykański zamieszkuje w naturalnym środowisku przede wszystkim jaskinie, gdzie nie dociera światło. Spowodowało to ewolucyjny zanik oczu, ale również cielistą barwę bez dodatkowych kolorów. Z tego powodu w akwarium jednogatunkowym lustrzeń może być hodowany bez oświetlenia bądź z bardziej widowiskowym oświetleniem nocnym.
Załóżmy,że człowiek, ryba i robot poruszają się z podanymi prędkościami. Człowiek: 4 km na godzinę Ryba: 2,5 m na minutę Robot: 20 cm na minutę że człowiek, ryba i robot poruszają się z podanymi prędkościami. Wpisz, w jakim czasie mogą pokonac poszczególne do przebycia Czas4 km/h 4 km 1h = 60 minczłowiek 1 km ...........3 km ............10 km ............2,5 m/min 2,5 m ............ryba 5 m ...........1 m ...........6 m ............50 cm/min 50 cm .............robot 1 m .............5 m ..............1 km .............. że traktor i pszczoła poruszają się ze stałymi prędkościami które podano pod rysunkami. W jakim czasie pokonają odległośc 10 km ?traktor 20 km w czasie ..........20 km/h 10 km w czasie ..........pszczoła 100 m w czasie ..........50 m/min 10 km w czasie ..........
Zobacz rozwiązanie zadania: Załóżmy, że człowiek, ryba i robot poruszają się z podanymi prędkościami. Wpisz, w jakim czasie mogą pokonać poszczególne dystanse.
Około 30% światowych zasobów ryb jest przełowionych, a aż 60% poławianych na najwyższym możliwym poziomie. Problem jest na tyle poważny, że bez podjęcia odpowiednich działań za 40 lat poławiane ryby mogą zniknąć z mórz i oceanów świata, a tym samym ze sklepów i naszych stołów. Kto może to zmienić i jak? Dużą rolę odgrywają codzienne wybory konsumentów ryb i owoców morza podczas zakupów. WWF podpowiada co zrobić by nasz wybór produktów rybnych nie wpływał negatywnie na środowisko i różnorodność biologiczną mórz i oceanów. Zbliżają się święta, czas kiedy na wielu polskich stołach zagoszczą ryby. Polak średnio spożywa ok. 12 kg ryb w ciągu roku. Ważne jest by pamiętać, że ryby morskie, które są dostępne w polskich sklepach, mogą być złowione w różny sposób: np. mniej lub bardziej szkodliwy dla przetrwania poławianego gatunku i ekosystemu morskiego. Dlatego tak ważne jest abyśmy dokonywali zakupów produktów rybnych odpowiedzialnie, z uwzględnieniem kondycji danej populacji, jej pochodzenia i rodzaju zastosowanych przy połowie narzędzi. Aby to zadanie ułatwić organizacja WWF stworzyła Poradnik konsumenta „Jaka ryba na obiad?” – przewodnik po 50-ciu gatunkach ryb i owoców morza, który w prosty sposób doradza które z nich wybrać aby zapewnić zasobne w ryby, zdrowe morza i oceany dla przyszłych pokoleń. Stadom ryb i innych organizmów morskich wymienionym w poradniku przydzielone zostało 1 z 3 świateł: zielone, żółte lub czerwone, w zależności od przynależności do gatunku, obszaru połowowego oraz zastosowanych narzędzi połowowych. Czerwone światło oznacza zdecydowane NIE KUPUJ! i dotyczy gatunków zagrożonych wyginięciem (np. węgorza) lub ryb pochodzących z nadmiernie eksploatowanych stad albo pozyskanych metodami połowowymi szkodliwymi dla ekosystemu morskiego. Przykładem takich metod jest trałowanie denne, które niszczy cenne siedliska przydenne o wysokiej różnorodności biologicznej. Z kolei ryby i owoce morza, które otrzymały od WWF zielone światło pochodzą z bezpiecznych, zrównoważonych połowów, niezagrażających przetrwaniu populacji oraz z połowów o niskim destrukcyjnym wpływie na ekosystemy morskie. Są one najlepszym wyborem pod względem środowiskowym. Ryb opatrzonych żółtym światłem najlepiej unikać i sięgać po nie tylko wtedy kiedy produkty z zielonej listy nie są dostępne. Bardzo pomocne w decyzji o wyborze ryb na nasze talerze są również tzw. eko-znaki. Warto pamiętać, że produkty rybne i owoce morza, które posiadają Certyfikat Zrównoważonego Rybołówstwa (MSC) lub Certyfikat Odpowiedzialnej Hodowli (ASC) to wybór przyjazny środowisku naturalnemu. Wszystkie ryby i owoce morza z tymi certyfikatami mają w poradniku WWF zielone światło. „Zachęcamy do korzystania z poradnika konsumenta „Jaka ryba na obiad?” podczas codziennych oraz świątecznych zakupów. W tym roku WWF zwraca szczególną uwagę na konieczność wprowadzenia skuteczniejszej ochrony węgorza europejskiego na poziomie Unii Europejskiej. Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie zakazu połowu dorosłych węgorzy w akwenach morskich na całym unijnym obszarze. Ministrowie ds. rybołówstwa UE będą dyskutować na temat tej propozycji już podczas Rady Ministrów ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, która odbędzie się 11-go i 12-go grudnia.” – mówi Justyna Zajchowska, Specjalistka ds. Zrównoważonego Rybołówstwa WWF – Węgorz europejski jest gatunkiem krytycznie zagrożonym wyginięciem i w poradniku WWF ma czerwone światło, bez względu na to gdzie i jakimi metodami został złowiony. Źródło:
Profesor, po wręczeniu tematu, udaje się w podróż ze stała prędkością v = 0,97c względem studenta. Odmierzywszy na swym zegarku jedną godzinę, wysyła studentowi sygnał świetlny, po odebraniu którego student natychmiast wręcza swą pracę asystentowi poruszającemu się względem niego z prędkością u = 0,99c. Asystent poprawia
W specjalistycznym czasopiśmie branży robotyki „Soft Robotics” ukazał się artykuł o skonstruowaniu „miękkiej i sprężystej” ryby-robota. Nie tylko wygląda i porusza się jak prawdziwa ryba, z giętkim kręgosłupem, ale jest elastyczna i, według autorów publikacji, potrafi się zwinnie i szybko wymknąć osobie, która chciałaby ją pochwycić w wodzie. Ryba jest jednocześnie systemem autonomicznym, który, pływając w wodzie, potrafi reagować dynamicznie na zmieniające się warunki, płynąć taką samą techniką jak żywe ryby i w razie potrzeby przyspieszać. Zastosowano w niej zupełnie nowy typ płynnych i elastycznych aktuatorów, które przypominają mięśnie a nie tradycyjne mechanizmy robotyczne. Naukowcy z renomowanych ośrodków konstrukcyjnych Massachusetts Institute of Technology oraz z Worcester Polytechnic Institute, nie precyzują, jakie praktyczne zastosowania miałaby taka biomimetyczna (naśladująca naturę) ryba. Koncentrują się na innowacyjnych aspektach konstrukcji, zwłaszcza elastycznych i płynnych cechach mechanizmu ruchu oraz możliwości uzyskiwania dużych przyspieszeń.
Człowiek Kształcący Się W Jakiejś Dziedzinie. W naszym słowniku krzyżówkowym dla hasła „człowiek kształcący się w jakiejś dziedzinie” znajduje się 1 definicja do krzyżówki. Dziękuję ci bardzo za to! Michał Mirkiewicz kolejny raz stypendystą Prezesa Rady Ministrów from zsz1.starachowice.pl
BlogWiadomościRobot, który potrafi przejąć kontrolę nad grupą ryb! Robotyka inspirowana biologią to nie nowość, ale wynalazcy z EPFL chcą pójść o krok dalej. Stworzyli oni urządzenie, które przypomina rybę tak bardzo, że zostaje zaakceptowane przez prawdziwe zwierzęta! Taki robot pozwala na badanie ryb, a także może wpływać na ich zachowanie! Robot pływa dzięki magnesom znajdującym się w jego ciele i niewielkiemu napędowi umieszczonemu pod akwarium. Konstrukcja jest nieco większa od ryb, na których jest wzorowana (ma 7 cm długości). Zwierzęta nie widzą jednak tej różnicy i szybko się integrują. Dla ryb najważniejsze jest, że nowy osobnik ma taki sam kształt, zbliżony kolor, pływa z taką samą prędkością, zachowuje odpowiednie ostępy oraz odpowiednio porusza ogonem. Do eksperymentu wybrano ryby z gatunku Danio pręgowany, ponieważ ich ławice płyną szybko i często zmieniają kierunek. Gdy urządzenie włączy się do grupy naukowcy wysyłające komendy do robota i obserwują reakcję zwierząt. W ten sposób można nawet skłonić stado do popłynięcia w inne miejsce. Zostało to udowodnione podczas testów w akwariach podzielonych na oddzielne "korytarze i pokoje". Rezultaty porównano z grupami składającymi się tylko z prawdziwych ryb. Robot obserwuje też ruchy zwierząt i komunikację między nimi, ucząc się od nich nowych zachowań, które z czasem pozwalają mu jeszcze lepiej się przystosować. Naukowcy już wcześniej przeprowadzali podobne badania z udziałem karaluchów. W przypadku owadów wystarczają jednak odpowiednie feromony. Wtopienie się w grupę kręgowców to znacznie większe osiągnięcie. Źródło: [1] Artykuł był ciekawy? Dołącz do 11 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami ( na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY na bazie Arduino i Raspberry Pi. To nie koniec, sprawdź również Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł » biologia, EPFL, robot, zwięrzęta
1. Załóżmy, że człowiek, ryba i robot poruszają się z podanymi prędkościami. Wpisz, w jakim czasie mogą pokonać poszczególne dystanse. Człowiek 4km/h 1h= 60min 1km= 3km= 10km= Ryba 1,5m/min 3m= 1m= 6m= Robot 25cm/min 1m= 5m= 1km= 2. Załóżmy, że traktor i pszczoła poruszają się że stałymi prędkościami.
To jedno z ciekawszych kulinarnych doświadczeń tego lata. Niezwykła sceneria niewielkiej wysepki na Zalewie Zegrzyńskim, ciekawe, opracowane przez Aleksandra Barona z Solec 44 menu, które oparto o złowione w Zalewie słodkowodne ryby oraz wina celnie dobrane przez Wojtka Henszla z Winnego Garażu. Kolacja degustacyjna na Wyspie Euzebia. Menu: Aleksander Baron, wina: Wojtek Henszel To była kuchnia Barona w słodkowodnym ujęciu. Zamiast prezentować ryby z Zalewu pod postacią filetów, Aleksander poszedł krok dalej, wykorzystując je od bezgłośnych pysków po płetwy. Pojawiły się rybie podroby, rybie głowy, skóra. W każdym daniu, mimo jego prostoty, tkwiło coś – dodatek, przyprawa, zestawienie smaków – co podkreślało smak głównego składnika, uzupełniało go i dodawało niebanalnego charakteru. Lawendowy karmel do wątróbek suma, pachnące waniliowo-tanicznym dymem masło do delikatnej głowizny z karpia czy wreszcie pieprz, którym doprawiono bezę podaną ze śmietaną i słoną ikrą winniczków. Kuchnia Aleksa Barona, nawet na Solcu, daleka jest od banału, czasem wymaga otwartości – a nawet odwagi – na nowe. To dania, którym zwykle towarzyszą komentarze; niektórym smakują, niektórym nie (dla mnie najmniej ciekawa była słodkawa, tłusta i kolagenowa głowa karpia, a hitem prosta, doprawiona popiołem z ogniska i ostra rukwią zupa rybna). Ale zawsze stymulują do pytań do szefa kuchni oraz rozmowy z współbiesiadnikami. Za to oraz za konsekwentny styl oraz filozofie gotowania Aleksa niezwykle cenię. Amuse bouche – purchawka z mleczem Wątróbka z suma z surową gruszką i solonym karmelem z lawendą // 2013 Sauvignon Blanc Selection, Schubert Wines, Nowa Zelandia. Zupa rybna z rukwią wodną, kwiatami rukoli, pieczonymi w ognisku ziemniakami. Aleksander Baron, Solec 44 Gryczana kaszanka z leszcza w opalanych cebulach z galaretką jeżynową // 2011 Pinot Noir Becker Family, winnica Becker, Palatynat, Niemcy Łby karpia wędzone w maśle // 2013 Riesling „my Karp” feinherb, winnica Karp-Schreiber, Mosel, Niemcy Sandacz z pierwotną marchwią, palonym mlekiem i kumpiakiem // 2013 Riesling Forster Ungeheuer trocken Grosse Lage, winnica Spindler, Palatynat, Niemcy Beza pieprzowa, wędzona śmietana, ikra ze ślimaka Kolacja na Wyspie Euzebia Kolacja degustacyjna towarzyszyła festiwalowi Ryba w Zalewie Więcej zdjęć z kolacji na fanpage’u Minta Eats na Facebooku. Więcej o tym, co można złowić w Zalewie Zegrzyńskim w moim artykule w warszawskim dodatku do Gazety Wyborczej
Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o a)Liczbę 0 ,12 przedstaw w postaci sumy dwóch ułamsków zwykłych o liczniku 1.b)liczbę 0,13 przedstaw w postaci sumy dwóch uł…
"Nie wiesz, nie wiesz, co ci powie ryba i skąd nadpływa. Co powie ryba, kiedy cię zdyba...". Jak znana piosenka ichtiologiczna może pomóc w codziennym rozwiązywaniu problemów? Dlaczego ryba psuje się od głowy? I czy burzę mózgów można uporządkować? Komisarz Ryba by tego lepiej nie wymyślił... Ishikawa (z jap. 石川, czyt. iś-kawa) wcale nie oznacza rybiej ości. To nazwisko japońskiego teoretyka systemów zarządzania jakością. Kaoru Ishikawa, profesor Uniwersytetu Tokijskiego, w latach ’60 ubiegłego wieku stworzył, a następnie spopularyzował słynny diagram rybiej ości. Skojarzenie z rybą służy, oczywiście, wyłącznie wizualizacji narzędzia i z ichtiologią wiele wspólnego nie ma. Powszechnie stosowana nazwa tego narzędzia to diagram Ishikawy. Człowiek, jako wzrokowiec, o wiele łatwiej przyswaja metody pracy, jeśli może je sobie wyobrazić jako znane mu wcześniej obiekty. Prawda stara jak świat sprawdza się także w przypadku tego narzędzia jakościowego. Rybę o wiele łatwiej zapamiętać, niż jakiś wykres przyczynowo-skutkowy. Przejdźmy zatem do szczegółów. Ryba psuje się od głowy Głowa reprezentuje nasz problem. A w zasadzie efekt, jaki obserwujemy. Stan, który nam (lub naszemu klientowi) nie odpowiada. Sytuację, która sprawia, że nie spełniamy oczekiwań, nie jesteśmy zgodni ze specyfikacją. To właśnie w tym miejscu wpisujemy zagadnienie, które chcemy rozwiązać. To ważny moment, ponieważ problem powinien być jasno zdefiniowany. Musimy jednoznacznie opisać skutek, który jest dla nas niepożądany, np. nieprawidłowy wymiar, niewłaściwa ilość, brak konkretnej funkcji, niewłaściwe działanie, za duży poziom hałasu, zbyt cicha praca, itd. Wszystko to, co jest niezamierzonym efektem Twojego procesu. Wywołaj burzę myśli Jak już wiemy, co jest problemem, czas wywołać burzę myśli. Ta z definicji jest chaotyczna. Dlatego posłużymy się rybią ością właśnie, aby ją uporządkować. Poukładać pomysły według zdefiniowanych kategorii. Pomogą też one w rozpatrzeniu obszarów, które być może nie przyszłyby Ci do głowy. Tradycyjnie, takich obszarów jest nie więcej niż pięć, sześć (za chwilę je omówimy). Ale możesz wykorzystać więcej, jeśli uznasz to za stosowne. Od głowy rysujemy rybi kręgosłup, od którego odchodzą ości-kategorie. Rysuj szeroko, najlepiej na dużej tablicy, aby mieć dużo miejsca na spisywanie pomysłów. Taką tablicę najlepiej ustaw w miejscu, gdzie możemy być blisko wystąpienia problemu (na produkcji, w danym miejscu biura, itd.). Zespół insterdyscyplinarny Do analizy zaangażuj większą liczbę osób. Koniecznie z różnych funkcji: operatorów, inżynierów, mechaników, projektantów, kierowników, itd. – każdego, kto może mieć styczność z rozpatrywanym problemem. Im bardziej urozmaicony zespół, tym więcej myśli wyląduje na tablicy. Nie dyskryminuj żadnego z rzuconych pomysłów, zapisuj wszystko, co padnie w dyskusji. Każdy pomysł jest dobry. Klasyfikuj go do odpowiedniej kategorii i wpisuj na tablicę. Jeżeli zauważysz, że któraś kategoria świeci pustkami, to właśnie tam skieruj myśli uczestników dyskusji. Pamiętaj o tym, że zapisujesz potencjalne przyczyny, które mogą doprowadzić do niepożądanego skutku (zapisany w głowie ryby). Lista grzechów (ości) głównych CZŁOWIEK – wszystko, co człowiek (np. Operator) może wykonać nie tak, jak powinien; czynności, które mogą doprowadzić do powstania problemu (efektu), nieprzestrzeganie instrukcji, brak umiejętności, czynności spoza zakresu obowiązków, itd.; a może ktoś jest zmęczony monotonią pracy? może ma za słaby wzrok do tych czynności? albo nie rozróżnia kolorów – zastanów się nad wpływem takich sytuacji na efekt końcowy, MASZYNA (proces) – coś może pójść nie tak? zapisz, nawet, jeśli uważasz, że jesteś zabezpieczony przed taką sytuacją (o tym za chwilę) – wyobraź sobie, że ona się jednak wydarza i w procesie (na maszynie) powstaje Twój problem; czy na pewno wszystko jest sprawne? a jeżeli nie, to co – wpływa na ostateczny wynik Waszej pracy? MATERIAŁ – Twoje tworzywo, materiał, z którego korzystasz, może mieć wady; komponent, który kupujesz może nie spełniać Twoich kryteriów; półprodukt pochodzący z poprzedzającego procesu może być niezgodny ze specyfikacją – jeżeli może to potencjalnie doprowadzić do wyprodukowania wady – zapisujesz! METODA – czyli sposób, w jaki przeprowadzasz dane czynności (zakładając, że pracownicy przestrzegają tego, co ich nauczono) może wywołać niezamierzony efekt; może coś ma skutki uboczne? albo specyficzna kolejność operacji może prowadzić do błędu? być może narzędzie, które stosujesz jest niewystarczająco dokładne? OTOCZENIE – zastanów się, jak temperatura (mróz, upał) czy wilgotność mogą wpłynąć na efekt Twojej pracy; a może nasłonecznienie lub ciemności panujące w danym miejscu zwiększają szansę na pomyłkę? a co z hałasem – czy kontrola „na słuch” ma w ogóle szansę wychwycić błędy? może zapylenie zapycha czujniki? a może ktoś wiecznie chodzi i, rozpraszając ludzi, przeszkadza w prawidłowym wykonywaniu czynności? POMIAR – mierzysz i wierzysz, że wszystko jest OK? nie usypiaj swojej czujności! czy przyrządy są skalibrowane? czy są sprawne, czyste, dobrze utrzymane? a może ich dokładność nie pozwala na prawidłowe określenie czy wymagane warunki są spełnione? i kto w ogóle dokonuje tych pomiarów, ktoś przeszkolony? no, i czy na pewno zmierzył to, co powinien? Śledzik na raz, a najlepiej na dwa razy OK, Twoja tablica powinna być zapełniona potencjalnymi przyczynami, które mogłyby (jeśli wystąpią) doprowadzić do niezamierzonego efektu (problem w rybiej głowie). Jeśli dochodzisz do punktu, w którym nic nikomu już nie przychodzi do głowy – przerwij spotkanie. Podziękuj i poproś o przemyślenie tego, co się przy tablicy wydarzyło… i zaproś na kolejną rundę, na następny dzień! Następnego dnia może okazać się, że osoby zaangażowane w temat przyniosą jeszcze kilka pomysłów, które nie przyszły im do głowy przy pierwszej dyskusji. Zapisz je wszystkie. Dla odróżnienia, możesz to zrobić innym kolorem – pokażesz w ten sposób, że drugie spotkanie miało sens, a zespół na świeżo jest bardziej kreatywny. Nikt nie będzie miał poczucia zmarnowanego czasu. Tu Ryba, wzywam cię, Akwarium! OK, Twoja tablica powinna być zapełniona potencjalnymi przyczynami. Świetnie – masz piękny obrazek, ale to nie jest nawet połowa pracy, która Cię czeka. Jeżeli powyższe, kreatywne zadanie zostało wykonane z należytą starannością, to czeka Cię teraz poważna, systematyczna praca. No bo, co z tego, że masz listę potencjalnych przyczyn Twojego problemu? Sama lista go nie rozwiąże. Teraz należy wziąć się za każdy z nich z osobna. Przepisać z tablicy, stworzyć listę podzieloną na kategorie (choć to akurat nie jest konieczne) i przeanalizować każdą z przyczyn z osobna. Jak? Krok po kroku, krok po kroczku (karp też ryba!) Każda potencjalna przyczyna może prowadzić do powstania niepożądanego efektu – to ustaliliśmy na początku. Co zrobić, aby przekonać się, czy tak jest, czy też nie? Trzeba sprawdzić! Proste. A więc po kolei, sprawdź wg poniższego schematu: potencjalna przyczyna: co może spowodować problem?jak powinno być: opisz stan oczekiwany, specyfikację, właściwy przebieg procesu, wartość parametru, jest: jak jest naprawdę, pójdź i sprawdź, zmierz, zobacz, dotknij,jest tak, jak powinno być = OK, potencjalna przyczyna zweryfikowana i wykluczonanie jest tak, jak powinno być = musisz wdrożyć akcje (usunąć przyczynę, doprowadzić do stanu oczekiwanego) I w ten sam sposób przechodzisz przez wszystkie potencjalne przyczyny. Eliminujesz je (wykluczasz, jako sprawcę Twojego problemu) bądź korygujesz (usuwasz tak, aby nie powodowały kłopotów). Ichtiologiem może nie będziesz, ale na rybich ościach znasz się już co nieco. Powodzenia w codziennym stosowaniu diagramu Ishikawy. © Wszystkie materiały zamieszczone na (teksty, ilustracje, układ graficzny, kod źródłowy strony, itd.), o ile nie zaznaczono inaczej, są wyłączną własnością autora strony. Wykorzystanie bez pisemnej zgody zabronione.
Trwają już prace nad robotem Ameca, która ma mieć także mimikę twarzy. - Futuryści prognozują, że takich robotów może pojawić się więcej już od 2023 roku. Roboty humanoidalne, czyli .
  • omg57sf39k.pages.dev/561
  • omg57sf39k.pages.dev/64
  • omg57sf39k.pages.dev/571
  • omg57sf39k.pages.dev/568
  • omg57sf39k.pages.dev/830
  • omg57sf39k.pages.dev/44
  • omg57sf39k.pages.dev/628
  • omg57sf39k.pages.dev/68
  • omg57sf39k.pages.dev/893
  • omg57sf39k.pages.dev/450
  • omg57sf39k.pages.dev/4
  • omg57sf39k.pages.dev/589
  • omg57sf39k.pages.dev/879
  • omg57sf39k.pages.dev/659
  • omg57sf39k.pages.dev/789
  • zalozmy ze czlowiek ryba robot poruszają się z podanymi prędkościami