W ostatnim meczu 30. kolejki PKO Ekstraklasy, Wisła Kraków podejmie Wisłę Płock. Mecz w poniedziałek, 25 kwietnia, godz. 19:00. Zapowiedź, typy, kursy bukmacher
Wisła Kraków przegrywała z Wisła Płock 0:2, a później 1:3. Odrobiła straty, ale na końcu przegrała po golu w 11 doliczonej minucie z rzutu karnego! Krakowianie nie wykorzystali zatem szansy, by opuścić strefę spadkową. WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"W wyjściowym składzie Wisły Kraków nie było wielkich niespodzianek, choć w jakimś stopniu zaskoczyć mogła obecność Sebastiana Ringa na lewej obronie, który zastąpił Mateja Hanouska. Od początku zagrał znów Zdenek Ondrasek, który uporał się już ze swoimi problemami zdrowotnymi. Krakowianie zaczęli nawet dość energiczne ten mecz, ale to goście bardzo szybko wyprowadzili dwa takie ciosy, że gospodarzom mogło od nich zakręcić się w głowie. Najpierw w 10 min dość nieodpowiedzialną stratę zaliczył w środku pola Luis Fernandez. „Nafciarze” wyprowadzili szybki atak, którego nikt nie zdołał przerwać. Na 18 metrze mnóstwo swobody miał też Piotr Tomasik, który strzelił mocno i celnie. Paweł Kieszek był praktycznie bez szans, a zespół z Płocka objął prowadzenie. Chwilę później mogło być 1:1, bo potężnym strzałem popisał się Giorgi Citaiszwili. Krzysztof Kamiński popisał się jednak świetną interwencją i odbił piłkę na słupek. Zabrakło centymetrów, żeby było wyrównanie, a dosłownie kilkadziesiąt sekund później krakowianie przegrywali już 0:2, bo Wisła Płock wyprowadziła kontrę, w której Jorginho dośrodkował w pole karne, a tutaj zupełnie bez opieki był Łukasz Sekulski. W takiej sytuacji napastnik „Nafciarzy” po prostu kopnął piłkę do siatki. Krakowianie przegrywali 0:2, ale nie rezygnowali. Ruszyli do ataków i dość szybko uzyskali znaczącą przewagę. Na efekty też nie przyszło długo czekać. W 27 min świetnie rozegrali piłkę na lewej stronie Stefan Savić z Sebastianem Ringiem, a całość zwieńczył Szwed strzałem z kilku metrów do bramki. Było już zatem tylko 1:2. Odżyły nadzieje, że ten mecz jest jeszcze do odwrócenia. Wisła Kraków. Zobacz kibiców na meczu „Białej Gwiazdy” z Wis... W kolejnych minutach podopieczni Jerzego Brzęczka nie potrafili jednak wykorzystać lepszego okresu swojej gry. Goście starali się ich wybijać z uderzenia, zwalniali grę, długo rozgrywali piłkę, a krakowianie niby chcieli pójść za ciosem, ale grali bardzo nerwowo, niedokładnie, jakby stawka meczu i wynik wpływała na ich poczynania. A w 41 wynik był dla gospodarzy jeszcze gorszy, bo znów mieli dwie bramki straty. W środku pola przegrali pojedynki Sebastian Ring i Maciej Sadlok. Piłka trafiła do Jorginho, którego Sadlok mógł nawet sfaulować w okolicach środka boiska, ale tego nie zrobił. Poszło zatem podanie na lewe skrzydło do Marko Kolara, ten dograł przed bramkę, gdzie znów mnóstwo miejsca i czasu miał Sekulski. No to spokojnie wykończył akcję i podwyższył na 3:1 dla swojej drużyny. Ten gol to był kolejny przykład fatalnej postawy w grze obronnej całej drużyny „Białej Gwiazdy”. Łatwość z jaką dopuszczali do zagrożenia pod swoją bramką była wręcz porażająca! Zespół z Płocka jest za dobrą drużyną, żeby takich prezentów nie wykorzystać. Nic zatem dziwnego, że schodzących na przerwę piłkarzy żegnały przeraźliwe przerwie trener Jerzy Brzęczek zrobił dwie zmiany. Wpuścił na boisko Elvisa Manu i Momo Cisse. Rozruszali oni ataki „Białej Gwiazdy”, a w 58 min ten pierwszy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zachował się najsprytniej przed bramką i strzelił kontaktowego gola. Krakowianie ruszyli do szturmu, za wszelką cenę chcieli wyrównać. W 71 min kapitalną akcję rozegrali Elvis Manu i Giorgi Citaiszwili, a całość wślizgiem zwieńczył Zdenek Ondrasek. Stadion oszalał! 3:3! Krakowianie rzucili się do ataków, chcieli wygrać. Goście sprawiali wrażenie, jakby chcieli jedynie „dowieźć” remis do końcowego gwizdka, ale to do nich w doliczonym czasie uśmiechnęło się szczęście. Sędzia uznał, że Elvis Manu dotknął piłkę ręką w polu karnym i po bardzo długiej analizie VAR przyznał rzut karny Wiśle Płock. Tego pewnie wykorzystał Mateusz Szwoch, a po jego celnym strzale Damian Sylwestrzak nawet nie wznawiał już gry. Wisła Kraków - Wisła Płock 3:4 (1:3)Bramki: 0:1 Tomasik 10, 0:2 Sekulski 12, 1:2 Ring 27, 1:3 Sekulski 41, 2:3 Manu 58, 3:3 Ondrasek 71, 3:4 Szwoch 90+11 K.: Kieszek - Gruszkowski, Frydrych, Sadlok, Ring (74 Szot) - Poletanović, Fazlagić (46 Manu) - Citaiszwili (83 Hugi), Fernandez, Savić (46 Cisse) - P.: Kamiński - Pawlak, Chrzanowski, Rzeźniczak, Tomasik (79 Tuszyński) - Vallo (79 Drapiński), Szwoch, Furman (79 Lagator), Jorginho, Kolar (61 Lesniak) - Sekulski (69 Michalski).Sędziowali: Damian Sylwestrzak (Wrocław) oraz Adam Karasewicz (Wrocław) i Michał Sobczak (Bydgoszcz). Żółte kartki: Gruszkowski (24, faul), Ondrasek (67, niesportowe zachowanie), Sadlok (74, faul), Manu (100, zagranie ręką) - Tomasik (67, niesportowe zachowanie). Widzów: 12 776. Wisła Kraków. Zobacz kibiców na meczu „Białej Gwiazdy” z Wis... Derby Krakowa. 10 ostatnich meczów Cracovii z Wisłą [ZDJĘCIA... Gdzie mieszkają fani Cracovii, a gdzie Wisły? Kibicowska mapa KrakowaKadra pięknych siatkarek na sezon 2022 [ZDJĘCIA]Derby Krakowa. Sprawdzamy, ile jest warta jedenastka Wisły Derby Krakowa. Ile jest warta drużyna Cracovii?Ostatnie pożegnanie Wiślackiego Smoka [ZDJĘCIA]Kraków. Najlepsze drużyny piłkarskie w dzielnicachPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera

Before you bet with your bookie, you should analyze the match using H2H stats for Wisła Płock vs Cracovia Kraków . Do you predict Wisła Płock or Cracovia Kraków to win? Submit your soccer prediction based on 1x2, Asian Handicap, Total Goals Over/Under, HT/FT, DNB, Double Chance or Correct Score to Tipsters Competition and you could win a

Nie milkną echa dramatycznego meczu Wisły Kraków z Wisłą Płock, w którym ta ostatnia wygrała 4:3 po golu w jedenastej doliczonej minucie z rzutu karnego. Ogromne pretensje do sędziego Damiana Sylwestrzaka miał kapitan „Białej Gwiazdy” i jednocześnie jeden z właścicieli klubu Jakub Błaszczykowski. Ostrą reakcję Kuby można zobaczyć w materiale przygotowanym przez Wisłę Płock w kulisach po meczu w KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"W materiale na serwisie Youtube Wisły Płock Błaszczykowski już w przerwie miał duże pretensje do sędziego o uznanie pierwszej bramki, poprzedzonej jego zdaniem faulem na Enisie Fazlagiciu. Wymianę zdań Kuby z arbitrem można zobaczyć od 8 minuty i 9 sekundy materiału „Nafciarzy”. Padają mocne słowa. Błaszczykowski zaczyna: - Panie sędzio. Przy pierwszej bramce jest ewidentny faul. Sędzia pyta czy Błaszczykowskiemu chodzi o Enisa Fazlagicia, a następnie odpowiada, że piłkarz Wisły Kraków sam wykonał atak. Chwilę trwa wymiana zdań, w końcu Kuba nerwowo mówi: - Oby pan później nie dzwonił jak reszta. Bo zawsze robicie tak samo. Z Lechem też nic nie było, a później tłumaczycie 50 na 50. Po końcowym gwizdku emocje były jeszcze większe. Błaszczykowski pojawił się na boisku, gdzie ostentacyjnie bił arbitrowi brawo… To akurat widać na filmie zamieszczonym przez dziennikarza TVP Sport Mateusza Migę. Z naszych informacji wynika, że w Wiśle pretensje mają w tej sytuacji przede wszystkim o to, że Sylwestrzak najpierw przedłużył mecz o pięć minut, a później ciągnął spotkanie i ciągnął, a sytuacja z karnym dla Wisły Płock miała miejsce w siódmej doliczonej jest w materiale wyraźnie bardzo zły, wręcz wściekły na sędziego. W dalszej części materiału Wisły Płock (14 minuta) widać, jak trener Jerzy Brzęczek zwraca się nawet do pracownika ochrony Wisły Kraków słowami: - Błagam, weź Kubę. Ten ostatni na odchodnym rzuca jeszcze: - Skandal! I schodzi do tunelu. W Wiśle Kraków robi się nerwowo, bo drużyna na cztery kolejki przed końcem zajmuje spadkowe miejsce. Przy ul. Reymonta są też źli na sędziów, którzy w tym sezonie kilka razy wyraźnie skrzywdzili krakowian błędnymi decyzjami. Tylko w czterech meczach, które prowadził Wiśle Sylwestrzak, w trzech były duże kontrowersje. Arbiter z Wrocławia wszystkie rozstrzygnął na niekorzyść „Białej Gwiazdy”. I wszystkie te mecze krakowianie przegrali. Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków Derby Krakowa 2022. Ile jest warta pierwsza jedenastka i cał... Gdzie mieszkają fani Cracovii, a gdzie Wisły? Kibicowska mapa KrakowaKadra pięknych siatkarek na sezon 2022 [ZDJĘCIA]Derby Krakowa. Sprawdzamy, ile jest warta jedenastka Wisły Derby Krakowa. Ile jest warta drużyna Cracovii?Ostatnie pożegnanie Wiślackiego Smoka [ZDJĘCIA]Kraków. Najlepsze drużyny piłkarskie w dzielnicachPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Wówczas dwukrotnie lepsza okazała się Wisła Płock, która wygrywała 2:0 u siebie i 4:3 na wyjeździe. Biała Gwiazda ostatnie zwycięstwo nad Nafciarzami odniosła w lutym 2021 roku, kiedy wygrała w Płocku 3:1. Wisła Kraków – Wisła Płock, kursy bukmacherskie. Bukmacherzy wyraźnie w tym meczu stawiają na Wisłę Kraków.
Z Historia Wisły Skocz do: nawigacji, wyszukiwanie I Liga, 18. kolejka, Płock, Stadion Wisły, 17:00, sobota Wisła Płock 4:4 (4:2) Wisła Kraków widzów: sędzia: Zbigniew Marczyk z Piły. Bramki Ireneusz Jeleń 10’ Ireneusz Jeleń 18’Dariusz Gęsior 37’Dariusz Gęsior 39’0:11:12:13:14:14:24:34:4 6' Kalu Uche41' Mirosław Szymkowiak76' Maciej Żurawski88' Tomasz Frankowski Wisła Płock Paweł KapsaMarcin WasilewskiBartosz Jurkowski Piotr Duda IKrzysztof KazimierczakVahan Gevorgyan (88’ Ariel Jakubowski)Dariusz GęsiorEmmanuel Ifeanyi EkwuemeAndrzej Kobylański (61’ Maciej Terlecki)Sławomir Peszko (84’ Marcin Janus)Ireneusz Jeleńtrener: Mirosław Jabłoński Wisła Kraków Radosław MajdanTomasz KłosArkadiusz GłowackiMariusz JopMaciej StolarczykKalu UcheMirosław Szymkowiak Paweł Strąk (46’ Martins Ekwueme)Piotr Brożek (46’ Edno)Maciej ŻurawskiTomasz Frankowskitrener: Henryk Kasperczak O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - Bilet meczowy Spis treści 1 Przed meczem O trzy punkty w Płocku 2 Relacje meczowe Wiślacki remis Wisła Płock - Wisła Kraków 4:4 3 Konferencja pomeczowa 4 Komentarz pomeczowy Relacja kibicowska z meczu: 5 Galeria kibicowska: Przed meczem O trzy punkty w Płocku Już dziś podopieczni Henryka Kasperczaka będą musieli się zmierzyć z kolejnym rywalem na drodze do wywalczenia mistrzostwa Polski. Tym razem przeciwnikiem Wisły Kraków będzie jej imienniczka z Płocka. Celem naszego zespołu będzie jak zwykle wywalczenie trzech punktów, które pozwolą na zachowanie bezpiecznej odległości od Legii. Obie drużyny dotychczas grały ze sobą 16 razy (I i II liga, Pucharu Polski). Lepszym bilansem spotkań mogą się poszczyścić zawodnicy Wisły, którzy wygrywali 9 razy. "Nafciarze" ze zwycięstwa cieszyli się natomiast 4 razy. W pozostałych trzech meczach padał remis. Biorąc pod uwagę występy pierwszoligowe bilans ten jest jeszcze lepszy dla Wisły. Krakowianie aż dwukrotnie wygrywali z płocką drużyną 5:0. W obecnym sezonie podopieczni Mirosława Jabłońskiego spisują się bardzo dobrze. Po 17 rozegranych kolejkach zajmują dobre szóste miejsce. Zespół z Płocka w obecnym sezonie bardzo dobrze prezentuje się na własnym stadionie, bowiem w ośmiu rozegranych spotkaniach nie doznał porażki. "Nafciarze" dobrze spisują się również na wiosnę. Po pierwszych dwóch bezbramkowych remisach z Górnikiem Łęczna i Polonią Warszawa, piłkarze tego klubu zaczęli ostatnio strzelać bramki. Najpierw 4:4 zremisowali z pozańskim Lechem, a następnie na wyjeździe 2:1 pokonali Górnik Polkowice. Najlepiej w rundzie rewanżowej w zespole Wisły Płock spisuje się napastnik Ireneusz Jeleń, który w dwóch ostatnich meczach zdobył trzy gole. To właśnie na tego zawodnika najbardziej będą musieli uważać obrońcy "Białej Gwiazdy". Opiękę nad nim w dzisiejszym meczu z pewnością sprawować będzie Arkadiusz Głowacki. - Irek nie wymaga specjalnej reklamy. Każdy wie, że Jeleń potrafi strzelać bramki i to nie tylko krakowskiej Wiśle. - powiedział Głowacki. W drużynie "Białej Gwiazdy" zabraknie jednak trzech zawodników. Z powodu kontuzji nadal grać nie może Mariusz Kukiełka, natomiast za żółte kartki pauzować muszą Damian Gorawski oraz Mauro Cantoro. Miejsce dwóch ostatnich zajmą z pewnością Tomasz Frankowski oraz Paweł Strąk. Dla Strąka będzie to ważny występ, nie tylko dlatego, że po raz pierwszy w rundzie wiosennej zagra od pierwszej minuty, ale także dlatego, że w przeszłości występował w Płocku. Frankowski będzie natomiast chciał udowodnić Kasperczakowi, że jest w bardzo dobrej formie i to na niego od pierwszych minut powinien stawiać. Dobrej gry ze strony "Franka" oczekuje także sam trener. - - Niech się w Płocku Tomek pokaże. Na pewne miejsce w składzie Frankowski mógł liczyć dwa lata temu. - powiedział Kasperczak. Gospodarze również wystąpią osłabieni. Nadal do zdrowia nie powrócił bramkarz Jakub Wierzchowski. Jego miejsce między słupkami zajmie z pewnością Paweł Kapsa. W środku pomocy zabraknie natomiast Dariusza Romuzgi, który musi pauzować za żółte kartki. Na jego miejsce trener Jabłoński wystawi prawdopodobnie Macieja Terleckiego. Nie zagra jeszcze Adam Majewski, który po nieudanym epizodzie w Grecji zdecydował się na powrót do ojczyzny. (maaarcin) Źródło: Relacje meczowe Wiślacki remis Pierwszy remis w tym sezonie zaliczyli piłkarze Wisły Kraków. W Płocku gospodarze prowadzili już 4:1, gdy po dwie bramki strzelili Jeleń z Gęsiorem. Przed przerwą zdążył trafić jeszcze Szymkowiak, w 76 minucie kontaktową bramką zdobył Żurawski a wynik ustalił Tomasz Frankowski 120 sekund przed końcem meczu. Z dużym zaskoczeniem przyjąć należało zestawienie obrony zespołu "Białej Gwiazdy", które wyglądało tak jak przez godzinę meczu w Zabrzu, przy czym tam brak Baszczyńskiego i Mijailović'a spowodowany był kartkami. Dziś obaj zasiedli na ławce rezerwowych, Baszczyńskiego z prawej strony zastąpił Kłos, z Głowackim w środku obrony współpracować miał Jop, zaś lewa strona defensywy należała do Macieja Stolarczyka. "Biała Gwiazda" szybko ruszyła na rywali, już w 6. minucie zdobywając bramkę. Kalu Uche otrzymał piłkę w środku pola, zagrał na prawo do Mirosława Szymkowiaka, który szybko odegrał do Nigeryjczyka. Ten zaś dynamicznie wbiegł w pole karne i strzelił mocno, zaś piłka blisko nóg Kapsy wpadła do bramki (asysta: SZYMKOWIAK) Odpowiedź z nawiązką przyszła szybko: w 10 minucie Jeleń uciekł naszym obrońcom, minął z prawej strony Majdana i trafił do pustej bramki. Osiem minut później było już 2:1, gdy świetne prostopadłe podanie Geworgiana do Jelenia płocki napastnik zamienił na bramkę, wykorzystując niezdecydowanie Mariusza Jopa i Radosława Majdana w końcowej części akcji. W tym momencie wiadomo było, że Wisła Kraków, by zdobyć bramkę musi natrudzić się w ataku pozycyjnym, bo płocczanie uwielbiają grać z kontry. Mimo to dwie szanse piłkarze Kasperczaka stworzyli. Pojedynki z Żurawskim i Frankowskim wygrał jednak Paweł Kapsa. Sytuacja zrobiła się dramatyczna dla krakowian, gdy dwie kolejne kontry nafciarzy zakończyły się golami! Najpierw Geworgian podał z prawej strony do Gęsiora, który pięknie strzelił z 25 metrów tuż obok lewego spojenia bramki Majdana. W 39 minucie znów Gęsior skutecznie zakończył akcję płockiej Wisły, tym razem uprzedził na czwartym metrze Kłosa, wpychając piłkę do bramki z trzech metrów odległości po podaniu Peszki! Nastroje gości poprawił Mirosław Szymkowiak, który otrzymał podanie od Frankowskiego, przełożył piłkę na prawą nogę mijając przeciwnika i przymierzył z 18 metrów. Piłka wpadła do bramki Kapsy (asysta: FRANKOWSKI). Drogi do siatki nie znalazła natomiast "petarda" z rzutu wolnego w wykonaniu Tomasza Kłosa, po którym futbolówkę nad poprzeczkę odbił golkiper gospodarzy. Oprócz tego arbiter nie uznał za stosowne odgwizdać ewidentnego rzutu karnego za rękę Wahana Geworgiana... W drugiej połowie goście mozolnie odrabiali straty, a mieli im w tym pomóc: wprowadzony za Pawła Straka Martins Ekwueme i Edno, który zmienił Piotra Brożka. Krakowski Ekwueme spotkał się więc na boisku ze swym bratem - Emmanuelem. Nim Wisła przejęła inicjatywę szansę na piątego gola mieli gospodarze, a konkretnie Ireneusz Jeleń, któremu po nieoprozumieniu w środku pola Głowackiego z Jopem piłkę spod nóg wybił Stolarczyk. W 54 minucie wreszcie sporo roboty miał Paweł Kapsa, który wybronił strzały Frankowskiego i Żurawskiego. Dziesięć minut później padł gol dla Wisły, jednak arbiter nie uznał strzału Frankowskiego, gdyż znajdował się on na pozycji spalonej. W sytuacji tej pociągany za koszulkę w polu karnym był Mariusz Jop, znów bez konsekwencji. Bramkarz gospodarzy obronną ręką wychodził też po strzałach "Franka" w 66 i 69 minucie oraz próbie Stolarczyka głową z pięciu metrów. Szczególnie ten ostatni strzał wymagał dużej ekwilibrystyki od Pawła Kapsy. Wcześniej, bo w 69 minucie Majdan mógł zostać pokonany po raz piąty, ale po strzale Jelenia piłka minęła jego bramkę. Na kwadrans przed regulaminowym czasem gry przypomniał o sobie Maciej Żurawski. Zagrał do niego Mirosław Szymkowiak, a Żuraw bardzo mocno i precyzyjnie strzelił w prawy górny róg bramki Wisły Płock (asysta: SZYMKOWIAK)! Goście poczuli wiatr w żaglach, jednak ich dalsze ataki skutecznie rozbijali defensorzy płoccy. Tomasz Frankowski po ostatnich dwóch spotkaniach powinien zmienić numer na koszulce z 21 na 88. W zeszłym tygodniu zdobył bramkę w 88 minucie meczu z Amiką, podobnie było też w Płocku. Franek ustalił wynik spotkania, trafiając do siatki z kilku metrów pod poprzeczkę, po zgraniu piłki głową przez Kalu Uche (asysta: UCHE)! Na pole karne centrował w tej sytuacji Mirosław Szymkowiak. Wisła mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najpierw głową strzelał Uche po górnym podaniu Frankowskiego, ale trafił w nogę stojącego na linii bramkowej obrońcy gospodarzy. Tuż przed końcowym gwizdkiem znów Frankowski stanął przed szansą trzy metry od bramki Wisły Płock, ale poradzili sobie z nim obrońcy i bramkarz, w dodatku naż napastnik był na pozycji spalonej. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu nasza Wisła zremisowała więc 4:4 tracąc pierwsze punkty w rundzie wiosennej. Dała o sobie niefrasobliwość w obronie, której miejmy nadzieję nie ujrzymy za tydzień w meczu z Legią. Tomasz Frankowski stwierdził po spotkaniu w Płocku: - Ten mecz to niewiadoma. Ale będzie wielkie widowisko. (rav) Źródło: Wisła Płock - Wisła Kraków 4:4 Po niesamowitym meczu Wisła Kraków zremisowała z Wisłą Płock 4:4. To pierwszy remis piłkarzy Białej Gwiazdy w obecnym sezonie ligowym. Pierwszą bramkę, po powrocie do drużyny, strzelił Kalu Uche. Remis, tuż przed końcem, uratował niezawodny Tomasz Frankowski. XVIII kolejka ligi polskiej, sezon 2003/2004 Płock, ul. Łukasiewicza, 10 kwietnia 2004 r., godz. 17:00 Widzów: 8000, w tym 250 z Krakowa, sędziował: Zbigniew Marczyk (Piła) Wisła Płock - Wisła Kraków 4:4 Bramki: 0:1 Uche (7.) 1:1 Jeleń (9.) 2:1 Jeleń (18.) 3:1 Gęsior (37.) 4:1 Gęsior (39.) 4:2 Szymkowiak (41.) 4:3 Żurawski (77.) 4:4 Frankowski (88.) Składy: Kapsa Wasilewski Duda Jurkowski Kazimierczak Geworgian (87. Jakubowski) Gęsior E. Ekwueme Kobylański (61. Terlecki) Peszko (83. Janus) Jeleń Majdan Kłos Głowacki Jop Stolarczyk Uche Szymkowiak Strąk (46. M. Ekwueme) Brożek (46. Edno) Żurawski Frankowski Piłkarz meczu: Tomasz Frankowski • Mecz w Płocku rozpoczął się od zdecydowanych ataków drużyny Białej Gwiazdy. Piłkarze Wisły Płock nie mogli wyjść z własnej połowy. Pierwszą akcję gospodarze przeprowadzili w 5. minucie spotkania, gdy groźny strzał na bramkę Majdana oddał Sławomir Peszko. Dwie minuty później Mirosław Szymkowiak, znakomicie podaje, do wychodzącego na dobrą pozycję Kalu Uche, który posyła piłkę obok bramkarza gospodarzy, Pawła Kapsy. 1:0 dla krakowskiej Wisły! W 9. minucie ewidentnie w polu karnym faulowany jest Tomasz Frankowski ale gwizdek sędziego milczy... Za to w odpowiedzi szybka kontra gospodarzy. Defensywa Białej Gwiazdy przysnęła i napastnik Płocka Ireneusz Jeleń wychodzi sam na sam z Radosławem Majdanem wykorzystując prezent wiślackiej defensywy i Radka, który zupełnie niepotrzebnie wychodził aż pod linię pola karnego. 1:1! Niestety, koszmarny sen obrony Białej Gwiazdy trwał nada. Oto dziewięć minut po wyrównującej bramce dla Płocka, znów w głównej roli wystąpił Ireneusz Jeleń, który po podaniu Geworgiana - założył klasyczną siatkę Brożkowi - i wygraniu kolejnego pojedynku biegowego z wiślackimi obrońcami strzela drugą bramkę dla Płocka i nafciarze prowadzili 2:1! Piłkarze Białej Gwiazdy nie spodziewali się takiego obrotu sprawy. W szeregi Mistrzów Polski wkradła się, dawno nie obserwowana, nerwowość. Najbardziej aktywnym zawodnikiem w tym okresie gry był Kalu Uche, który w 22. minucie strzelił minimalnie nad poprzeczką. Pięć minut później, Maciej Żurawski był bliski wyrównania, ale nieźle dysponowany Paweł Kapsa, który zastępował Jakuba Wierzchowskiego, uprzedził napastnika krakowian. Wisła Kraków znacznie przycisnęła swoją imienniczkę z Płocka, chcąc jeszcze w pierwszej połowie strzelić wyrównującą bramkę. W 34. minucie bliski tego celu był Tomasz Frankowski, którego znów uprzedził dobrze spisujący się w tym meczu Paweł Kapsa. Bramkarz gospodarzy w ostatniej chwili rzucił się pod nogi Franusia zabierając mu piłkę. Minutę później Paweł Strąk zarobił żółtą kartkę za faul na Peszce. Niestety otwarta gra krakowian srodze się na nich zemściła. W 37. minucie Geworgian, który w dziecinny sposób ograł Stolarczyka, wykłada piłkę przed pole karne Gęsiorowi, a ten wspaniałym strzałem umieszcza piłkę w okienku bramki Majdana. 3:1! Sensacja! Na tym nie koniec świątecznych niespodzianek. Dwie minuty po trzeciej bramce, znów Gęsior, tym razem po podaniu niezwykle aktywnego Peszki, z najbliższej odległości pakuje piłkę do bramki, przy biernej asyście Kłosa. 4:1! Obrońcy tytułu mistrzowskiego znokautowani. Do walki wiślaków podrywa Mirosław Szymkowiak, który w 41. minucie fenomenalnym uderzeniem z dystansu strzela tuż pod poprzeczką. 4:2. Minutę później - w polu karnym gospodarzy - ręką piłkę zagrywa Geworgian, ale sędzia jest niewzruszony. Chwilę później podenerwowany Szymek, po klasycznej pyskówce z arbitrem spotkania (odgwizdał dziwnego spalonego), zostaje upomniany żółtą kartką. Ostatnią szansę w tej części gry, na strzelenie kontaktowego gola miał Tomasz Kłos, którego strzał z wolnego w 43. minucie z trudem na róg wybija Kapsa. Tak kończy się pierwsza połowa meczu w Płocku. Drugą połowę piłkarze Białej Gwiazdy rozpoczynają w zmienionym składzie. Katastrofalnie spisującego się Pawła Strąka zastępuje Martins Ekwueme, a Piotra Brożka zastępuje Edno. Niestety początek drugiej połowy nie zwiastował zmiany sytuacji. Wprawdzie ładnie, choć minimalnie niecelnie uderzył Ekwueme, a po chwili tylko udana interwencja obrońców gospodarzy doprowadza do tego, że gole nie zdobył Żuraw, ale pierwszy naprawdę groźny atak przeprowadzili piłkarze z Płocka. I znów niesamowity Jeleń oszukał w dziecinny sposób Jopa i Głowackiego wychodząc sam na sam z Majdanem. Na szczęście w porę błąd swoich kolegów naprawia Maciej Stolarczyk. W 54. minucie najpierw Geworgian groźnie strzelał na bramkę Majdana, a chwilę później dwukrotnie bramkę Kapsy atakowali piłkarze Białej Gwiazdy. Najpierw strzał Tomasza Frankowskiego, bramkarz Płocka broni fenomenalnie, a następnie popisuje się kolejną świetną interwencją przy dobitce Żurawskiego. Sześć minut później Jeleń po raz kolejny wyprzeda obrońców z Krakowa - tym razem reprezentacyjnego defensora Głowackiego - lecz na nasze szczęście na posterunku był Stolarczyk. W 64. minucie kibice Wisły Kraków podskoczyli z radości w swoim sektorze. Niestety, sędzia odgwizdał, po strzale Frankowskiego spalonego. Przy tej akcji przewrócony w polu karnym był jednak Mariusz Jop... no ale sędzia miał to gdzieś! Nadal było więc 4:2 dla gospodarzy. Dwie minuty później Franuś znów miał dobrą sytuację, ale tym razem nie spalony, ale dobra interwencja Dudy i Kapsy zapobiegają strzeleniu przez wiślaka kontaktowego gola. W 67. minucie Jeleń minimalnie przenosi piłkę nad poprzeczką bramki Majdana. Frankowski miał wyraźnego pecha w tym meczu. W 69. minucie znów lepszy od niego okazał się Kapsa. W 73. minucie Stolarczyk strzelał głową z 5. metrów, ale znów fenomenalnie spisał się Kapsa! Wreszcie nadchodzi 77. minuta. Maciej Żurawski, nie pilnowany, oddaje strzał sprzed pola karnego, a piłka po krótkim locie ląduje w okienku bramki, znakomicie spisującego się dzisiaj, Pawła Kapsy. 4:3! Wisła podejmuje walkę o korzystny rezultat. W pole karne wbiega Tomek Kłos i jest ewidentnie zahaczony przez obrońcę gospodarzy... Może jednak tylko rozłożyć bezradnie ręce, bo sędzia Marczyk w tym dniu karnych nie gwizdał! W 81. minucie to Wisła Płock groźnie zaatakowała. Najpierw nad poprzeczką bramki Majdana uderza Emmanuel Ekwueme, a chwilę później tuż przy słupku główkuje Gęsior. Wreszcie nadchodzi 88. minuta spotkania. Nie mający dziś szczęścia w pojedynkach z Kapsą Tomasz Frankowski strzela, przepięknym strzałem pod poprzeczkę, czwartą bramkę dla Wisły! Remis uratowany! Już w 90. minucie tuż przed polem karnym sfaulowany został Uche, ale bez reakcji sędziego. W doliczonym czasie gry Kalu Uche sam mógł rozstrzygnąć losy meczu na korzyść Białej Gwiazdy, ale jego uderzenie z linii bramkowej wybił obrońca! Po raz drugi z rzędu piłkarze Wisły Kraków w ostatnich minutach ratują wynik meczu, a tym samym punkty. Tym razem od stanu 1:4 potrafili wyciągnąć remis 4:4, za co należą im się wielkie brawa. Jeszcze raz pokazali, że mają charakter i nerwy ze stali. Niestety to co wystarcza na Amikę i Wisłę Płock nie wystarczy na Legię, która w ostatnich sekundach meczu nie pozowoli sobie na utratę bramek. Dlatego czekamy z niecierpliwością na mecz, w którym Wisła będzie kontrolowała wynik od 10. minuty spotkania. W przeciwnym razie wszyscy zostaniemy pacjentami profesora Dziatkowiaka. Dodał: Matys (2004-04-10 18:02:57 Źródło: Konferencja pomeczowa - Wróciliśmy z dalekiej podróży - powiedział trener Henryk Kasperczak, co wiernie oddaje wydarzenia meczu z Wisłą Płock. Szkoleniowiec rywali, Mirosław Jabłoński żałował, że jego zespół w kolejnym meczu zdobywa cztery bramki, nie wygrywając meczu. Henryk Kasperczak: - Można powiedzieć, że wróciliśmy z dalekiej podróży. Jest przecież takie powiedzenie. Myślę, że zespół Wisły Płock w pierwszej połowie napędził nam sporo strachu. Bałem się tej skuteczności płocczan. Trzeba powiedzieć, że pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Ten pierwszy gol jakby nas uśpił czy może zamroczył. Widzieliśmy bardzo dobrą reakcję zespołu z Płocka. Zresztą to myśmy im pozwalali na taką grę. Cieszę się z reakcji mojego zespołu po przerwie. Zrobiłem zmiany, które pozytywnie wpłynęly na jakość naszej gry. Doprowadziliśmy do takiej sytuacji, że mogliśmy ten mecz wygrać. Jesteśmy zespołem, który gra do końca. Trzeba pochwalić ekipę z Płocka, która przecież jeszcze wiosną nie przegrała. Cieszę się, że doprowadziliśmy do remisu. Brakowało nam kilku zawodników, którzy odgrywają ważną rolę w zespole czyli Cantoro i Gorawskiego. Cieszę się, że Frankowski strzelił ważnego gola w końcówce, bo liczę na niego w następnych meczach. Dlaczego nie grał Baszczyński i Mijailović? Mam wielu zawodników i jest rotacja, Niko ponadto był dziś trochę przeziębiony. Mirosław Jabłoński (trener Wisły Płock): - W pierwszej połowie z pewnością zagraliśmy zgodnie z założeniami. Mówiliśmy sobie, że spróbujemy Wisłę zaskoczyć szybkimi kontrami. Zespół krakowski długo utrzymywał się przy piłce, próbował stwarzać zagrożenie. Zagraliśmy tak, jak aktualnie nas stać. Próbowaliśmy wykorzystać swoje walory, szybkość Jelenia, Sławka Peszki i Gevorgiana, to się w pierwszej połowie udało. Uczulałem w przerwie mój zespół na to, że Wisła gra konsekwentnie, do końca. Pokazała to już w ostatnim meczu z Amiką. Niestety nie udało nam się błędów - szczególnie w końcówce - uniknąć. Szkoda. Trudno jest powstrzymać Wisłę, bo ma opracowane pewne schematy, które z żelazną konsekwencją realizuje. Atakuje wieloma zawodnikami w polu karnym. Może, gdyby udało się w drugiej połowie dłużej utrzymywac przy piłce ten rezultat do końca byśmy dowieźli. Tego utrzymania przy piłce zabrakło. Dobry mecz, ładne bramki, mimo, że trener Kasperczak nie jest zadowolony z gry (z pierwszej połowy - wtrącił Kasperczak) swojego zespołu, ale przecież Wisła prezentuje jeden z najciekawszych sposobów grania w naszej lidze. My innymi metodami dostosowaliśmy się do sposobu gry rywala. Z wyniku mogę być niezadowolony, ale też muszę wziąć pod uwagę, że strzeliliśmy w kolejnym meczu cztery bramki i znów nie wygraliśmy. Oby więcej było takich meczów. Źródło: Komentarz pomeczowy Prawdziwy horror zafundowali nasi piłkarze, nam kibicom, w Wielką Sobotę - swoim, powiedzmy sobie szczerze, słabym występem w Płocku. To już drugi raz z rzędu, do ostatnich sekund meczu, gonią wynik. Przed tygodniem udało się dogonić, a nawet przegonić Amikę, ale przegrywaliśmy jedną bramką. W Płocku było już 1:4, a mimo to zakończyło się hokejowym remisem 4:4. Wiślacy pokazali nieznany w polskiej lidze charakter! To na pewno przyznać trzeba szczerze. Przegrywać różnicą 3. bramek, a mimo to zdobyć jeden punkt, to osiągnięcie godne pochwały. Tracić jednak, w przeciągu 30. minut cztery gole, to wielkie nieporozumienie! Zwłaszcza gdy występuje się z pozycji Mistrza Polski i głównego kandydata do tytułu, na boisku ligowego średniaka. Gdy zaraz na początku meczu gola zdobył Kalu Uche wydawało się, że mecz ułożył się po myśli Białej Gwiazdy. Niestety dwa razy o wiele szybszy od wiślackich obrońców okazał się Jeleń, nie popisał się w bramce Radek Majdan i to gospodarze prowadzili 2:1. Cóż, na taki stan rzeczy nasza defensywa musi być i jest nastawiona. Biała Gwiazda gra wysoko, jak nikt inny w polskiej lidze, i dobre podanie z głębi pola, przy szybkich napastnikach rywali, to właśnie to na co jesteśmy narażeni. Tak właśnie stało się w Płocku. Szybka walka o odrobienie strat skończyła się... jeszcze gorzej! Dwa błędy w środku pola, a potem z lewej strony naszej defensywy powodują, że najpierw Gęsior strzałem życia pokonuje Majdana po raz pierwszy, a po chwili, przy biernej postawie Kłosa, z najbliższej odległości także Gęsior umieszcza piłkę w siatce po raz drugi! Zrobiło się sensacyjne 1:4 i wszyscy obecni na stadionie w Płocku kibice kręcili głową z niedowierzaniem. Ci z Płocka, że ich drużyna rozbija w pył mistrza Polski, a Ci z Krakowa, że podwawelski Dream Team w tak łatwy sposób dał sobie strzelić aż 4 gole! Wiślaków z Krakowa do boju poderwał Mirek Szymkowiak, który bombą z ponad 20 metrów strzela - jeszcze przed przerwą - drugą bramkę dla nas... Szkoda tylko, że swoimi kontrowersyjnymi decyzjami, w poczynania krakusów, dodatkową nerwowość wprowadził sędzia Marczyk. Minutę po bramce Kalu Uche - nie gwizdnął karnego po ewidentnym faulu na Tomaszu Frankowskim. Gdyby to zrobił - jak należało - mogło być 2:0 i po meczu! Już przy stanie 2:4 piłkę ręką, w polu karnym, odbił Geworgian i choć w canalplusowych kontrowersjach uznano, że za to zagranie karny się nie należał (sic!? zmienili przepisy?), to na naszych piłkarzy zadziałało to jak przysłowiowa płachta na byka! Zwłaszcza gdy Marczyk - chwilę po nieodgwizdaniu ręki - niesłusznie odgwizdał nam spalonego, tylko machnięcie ręką wystarczyło, aby znany z żywiołowości Szymek zobaczył żółtą kartkę. Nasi piłkarze wiedzieli więc, że w Płocku grają nie tylko przeciwko własnej słabości, przeciwko jedenastu rywalom, ale także przeciwko słabo dysponowanemu sędziemu! Bynajmniej nie knuję tutaj żadnej spiskowej teorii, ale faktem pozostaje to, że Marczyk nie po raz pierwszy jest negatywnym bohaterem Kontrowersji, które Canal+ pokazuje. Wit Żelazko i Jacek Bednarz wytykali zresztą błędy Marczykowi nie po raz pierwszy. Nie zmienia to faktu, że Biała Gwiazda schodziła w Płocku z boiska, na przerwę, z dwubramkową stratą. Grając koszmarnie! Na taką ocenę zasłużyli zwłaszcza Ci, którzy w przerwie zostali już w szatni. Paweł Strąk był cieniem tego piłkarza, który ambitnie i skutecznie walczył, choćby przeciwko Schalke. Także Piotr Brożek spisywał się bardzo, bardzo słabo. Ich miejsce zajęli Martins Ekwueme i Edno. Ten pierwszy wiele nie pokazał, ale grał na pewno lepiej od Strąka, zaś Edno nic nowego do gry nie wprowadził... Drugą część wiślacy rozpoczęli z większym animuszem, ale nadal grali monotonnie, w jednym tempie. Zabrakło kogoś kto weźmie ciężar gry na swoje barki. Wprawdzie ambitnie walczył Mirek Szymkowiak, ale miał niemal tyle samo podań dobrych, co i złych. Piłkarze z Płocka wyszli na tą część meczu z nastawieniem dowiezienia wyniku. I właśnie to się na nich zemściło! Próby ich kontrataków nie przyniosły - na nasze szczęście - powodzenia, a i trener Kasperczak musiał niechybnie zamienić Radkowi Majdanowi gumkę na sznurek... Nasz bramkarz bodajże tylko raz - w II połowie - zupełnie niepotrzebnie wyszedł z bramki (co mogło skończyć się tragicznie), później pilnował jednak piątego metra. Przy bramkach Jelenia zupełnie bowiem niepotrzebnie wychodził z bramki, czym wybitnie ułatwił zadanie młodemu napastnikowi gospodarzy. Taka, a nie inna, taktyka obydwu drużyn powodowała, że to krakowianie całą II część meczu mieli przewagę. Na nasze nieszczęście z uderzednia wybijał ich doskonale spisujący się bramkarz gospodarzy, Paweł Kapsa. To jemu płocczacie zawdzięczają, że mecz - ostatecznie - zremisowali. Znów słabszy mecz zagrał - podobnie jak z Amiką - Maciej Żurawski, ale swoją piękną bramką (niemalże kopia gola Szymka z I połowy) poderwał na ostatnie minuty swoich kolegów. Czegóż zresztą jeszcze można wymagać od napastnika? Na pewno jednak na największe uznanie zasłużył Tomasz Frankowski, który w samej końcówce doprowadził do wyrównania, w dodatku pięknym strzałem pod poprzeczkę, wykazując się zimną krwią i boiskowym cwaniactwem! Znów - podobnie jak z Amiką - gola zdobył po podaniu głową Uche. Co także godne podkreślenia, Franuś przez cały mecz ambitnie walczył i szarpał w ataku, zostawił w Płocku sporo zdrowia! I choć tym razem mieliśmy ciężki wybór - co do piłkarza meczu, bo mało kto na niego załużył - to właśnie za ambicję i decydującego o wyniku gola, otrzymał go Tomek! Także w tej części meczu antybohaterem był Marczyk, który spokojnie mógł dwa razy wskazać na wapno, no ale krakowskiej Wiśle arbiter Zbigniew to tylko kuzynki Marczyk - jedenastek nie gwizdał... Nie zmienia to - jeszcze raz podkreślę - faktu, że nasi pupile zagrali w Płocku bardzo słaby mecz! Z jednej strony świetnie, że mimo słabej gry podtrzymali passę meczów bez porażki, z drugiej - z taką grą - daleko nie zajedziemy... Skończyło się więc niespodziewanym remisem na wyjeździe, co spowodowało, że przewaga nad drugą w tabeli Legią stopniała z 4 do 2 pkt. Teraz przed nami mecz sezonu, właśnie z rozpędzonymi warszawiakami. Tym razem na tak koszmarne błędy pozwolić sobie nie będziemy mogli, ale też nasza defensywa wyglądać będzie inaczej. Do składu wróci Nikola Mijailović, któremu Henryk Kasperczak - zgodnie zresztą z naszą przedmeczową zapowiedzią - dał odpocząć (Nikola miał na swoim koncie 3 żółte kartki, a sędzia Marczyk chętnie poczęstowałby pewnie młodego Serba czwartą). Nikola podobno cierpiał w tym dniu także na lekkie przeziębienie. Z Serbem nasza defensywa prezentować się będzie na pewno lepiej. Martwić mogą natomiast braki szybkościowe Arkadiusz Głowackiego, którego przed tygodniem wyprzedzał jak chciał Dawidowski, a teraz Jeleń. Kiepsko w Płocku spisał się Mariusz Jop (drugi gol dla Płocka był jego i Majdana), który nie przekonał chyba do siebie trenera Kasperczaka. Zresztą Mariusz rzadko rozgrywał dobre mecze przeciwko Legii, więc w sobotę ujrzymy go zapewne na ławce. Postawa Tomka Kłosa, w tym meczu, może martwić, ale i cieszyć. Po raz kolejny widać, że Tomek o wiele lepiej czuje się na boku obrony, a gdy tylko zeszedł do środka - asystował przy czwartej bramce dla Płocka! Zresztą Tomek o wiele lepiej wywiązuje się z obowiązków... ofensywnych, niż defensywnych! Maciej Stolarczyk spisywał się w Płocku przyzwoicie, kilka razy udanymi wślizgami powstrzymywał piłkarzy gospodarzy, ale też z jego strony poszły dwie piłki, po których gole zdobywał Gęsior! Dał się zresztą kilka razy ograć - w sposób, który niedawnemu reprezentantowi Polski - nie przystoi! W słabej formie jest Marcin Baszczyński no ale wierzyć należy, że do soboty Henryk Kasperczak będzie w stanie zestawić naszą defensywę w solidny kolektyw. Zresztą nasz trener będzie miał wtedy o wiele większe pole manewru, gdyż do składu wrócą: Damian Gorawski, a zwłaszcza Mauro Cantoro, którego w Płocku bardzo brakowało! Wracając do samego meczu, to mimo początkowego dramatu, skończyło się nie najgorzej. Zwłaszcza gdy popatrzy się na grę naszych piłkarzy. Choć remis (pierwszy w lidze w tym sezonie) to strata dwóch punktów, to gdy osiąga się go z wyniku 1:4, to ma on zupełnie inny wymiar. Za to naszym piłkarzom należą się brawa. Ale tylko za to. Ogólnie bowiem, z wyjazdu do Płocka wyszło wielkanocne jajo... Może jednak taki zimny prysznic, przed meczami z Legią i Groclinem, był potrzebny? Źródło: Relacja kibicowska z meczu: Relacje kibicowskie z meczów Wisły-Sezon 2003/2004 Galeria kibicowska: Wisła Płock-Wisła Wisła Płock-Wisła Wisła Płock-Wisła Wisła Płock-Wisła
In 59.09% matches the total goals in the match was over 2.5 goals (Over 2.5). In 72.73% matches the sum of the goals was greater than 1.5 Goals (Over 1.5). In 5 matches Wisla Krakow has not lost the goal. In 15 games, each team scored a goal in the match (both teams to score). Average goals: 1.82 per match. Table Poland 1.
Poniedziałek, 25 kwietnia 2022 r. Po pierwszej połowie meczu dwóch ligowych imienniczek sytuacja krakowskiej Wisły była fatalna, bo przegrywaliśmy 1-3. W drugiej połowie "Biała Gwiazda" zagrała jednak bardzo ofensywnie i zdołała doprowadziłć do wyrównania, ale nie dopisujemy choćby jednego punktu! Jak się okazało po bezsensownym zagraniu ręką Elvisa Manu i rzucie karnym egzekwowanym w... jedenastej doliczonej minucie - przegrywamy 3-4! Kolejny szalenie dla nas ważny mecz w grze o utrzymanie w Ekstraklasie rozpoczęliśmy najgorzej jak tylko można było. Wprawdzie pierwszy strzał w tym spotkaniu oddał w 4. minucie Luis Fernández, tyle tylko, że ten został zablokowany. Nikt nie zablokował za to w 10. minucie Piotra Tomasika, który huknął sprzed szesnastki i przegrywaliśmy 0-1. Wprawdzie dwie minuty później w odpowiedzi dobrze uderzył Giorgi Citaiszwili, ale Krzysztof Kamiński sparował piłkę na słupek. Krakowian nie opuszczał więc pech, a jakby tego było mało - goście z Płocka natychmiast wykorzystali naszą kolejną dezorganizację w defensywie i po podaniu Jorginho - na 0-2 trafił zostawiony w naszym polu karnym bez opieki Łukasz Sekulski. "Nafciarze" potrzebowali na zdobycie dwóch bramek na R22 dwunastu minut! Oczywiście podopieczni Jerzego Brzęczka starali się odrabiać straty i atakować jak najszybciej swoich rywali, zakładając pressing już na połowie Wisły Płock, ale niekoniecznie się im to udawało. A gdy już zdarzało się nam oddać strzał, to było to tak jak w 22. minucie, gdy Fernández uderzył wprawdzie celnie, ale dokładnie w środek bramki, tam gdzie stał Kamiński. W 27. minucie mieliśmy jednak wreszcie chwilę nadziei na to, że do tego spotkania wrócimy, bo po dwójkowej akcji Sebastiana Ringa ze Stefanem Saviciem - Szwed "poszedł do końca" i po udanej "klepce" trafił na 1-2. Kontaktowy gol podbudował na chwilę naszą drużynę, ale choć szybko znów spróbował strzelać Citaiszwili, to piłka poleciała wysoko ponad bramką płocczan. Kolejne minuty to wciąż gra od tyłu gości, ale i wciąż nieudany pressing krakowian. A całość tego fragmentu meczu podsumował Kristián Vallo, który huknął groźnie, ale trafił w ofiarnie interweniującego Macieja Sadloka. Cztery minuty później naszą nieporadność podsumował bardzo lekkim uderzeniem Fernández, a za swoją ambicję w 40. minucie nagrodzony mógł być z kolei Zdeněk Ondrášek, bo niewiele mu zabrakło, aby odebrać piłkę Kamińskiemu. Niestety na przerwę nie zeszliśmy z jedną bramką straty, bo kolejny - z pozoru wydawałoby się, że niegroźny wypad gości - kończy się celnym podaniem Marko Kolara do Sekulskiego, a ten nie po raz pierwszy w tej rundzie pokazuje, że jest skuteczny. Od 41. minuty przegrywaliśmy więc 1-3. Nic więc dziwnego, że schodzących do szatni wybrańców trenera Brzęczka - żegnała solidna porcja gwizdów. Na drugą połowę "Biała Gwiazda" wyszła z dwiema ofensywnymi zmianami, ale w 48. minucie ten, który na murawie został miał swoją pierwszą szansę po przerwie. Mowa znów o aktywnym Citaiszwilim, - bo teraz to on bliski był zabrania piłki Kamińskiemu, ale zabrakło mu do tego może milimetrów. O wiele więcej brakowało za to w 51. minucie Marko Poletanoviciowi, bo Serb uderzył ponad bramką. Po kolejnej minucie z ostrego kąta strzelał Momo Cissé, ale Kamiński nie dał się zaskoczyć. Na kolejną okazję czekaliśmy do 57. minuty, jednak rzut wolny dał nam "tylko" rzut rożny. Po nim świetnie wrzucił piłkę Poletanović, a zmiana jej toru lotu przez Elvisa Manu dała nam gola kontaktowego na 2-3! Kolejne minuty to niestety brak okazji do zmiany wyniku, choć tę w 70. minucie mieli goście, tyle że dobrze spisał się Paweł Kieszek, odbijając strzał Filipa Lesniaka. I niejako w odpowiedzi na przebój poszedł Citaiszwili, a całość wykończył Ondrášek i od 71. minuty przy Reymonta był remis 3-3! Do końca regulaminowego czasu gry pozostało niespełna 20 minut, ale wyrównanie sprawiło, że gra jednak na dość długo po obydwu stronach się uspokoiła. Na kolejną więc okazję bramkową przyszło nam poczekać aż do 87. minuty. Niestety dla nas strzał Manu poszybował ponad bramką. Podobnie niecelnie, bo obok słupka - już w 95. minucie spotkania - uderzył też Fernández, choć zwłaszcza patrząc na to co było przed nami - można śmiało przyznać, że Hiszpan zmarnował nam "piłkę meczową"... Tym bardziej, że jak się okazało - ostatnia akcja meczu należała do gości. I miała miejsce już po doliczonym czasie gry. Bo choć sędzia dodał pierwotnie pięć minut, to dwie sekundy przed końcem siódmej - strzał Lesniaka trafił w bezsensownie wyciągniętą w górę rękę stojącego niejako na pozycji trzeciego stopera Elvisa Manu. Sędzia po długiej analizie wideo wskazał ostatecznie na "jedenastkę", a strzał z rzutu karnego na gola - w już tak naprawdę 101. minucie meczu - zamienił Mateusz Szwoch. A to oznacza, że przegrywamy 3-4... Ze spotkania, które miało być więc dla nas szansą na opuszczenie strefy spadkowej jest niestety potyczka, po której wiślakom może ciężko być się podnieść. Z drugiej zaś strony co innego mogą zrobić, jeśli nie zacisnąć zęby i pokazać charakter za tydzień - w krakowskich derbach? Pytanie na ile nas będzie jednak na to stać?! Poniedziałek, r. 19:00: 3 Wisła Kraków 4 Wisła Płock 0-1 Piotr Tomasik (10.)0-2 Łukasz Sekulski (12.)1-2 Sebastian Ring (27.)1-3 Łukasz Sekulski (41.)2-3 Elvis Manu (57.)3-3 Zdeněk Ondrášek (71.)3-4 Mateusz Szwoch (90. k.) 30. kolejka PKO Ekstraklasy. Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Damian Sylwestrzak (Wrocław).Widzów: 12 12°. Redakcja Tagi:MeczEkstraklasaWisła PłockSebastian RingElvis ManuZdeněk Ondrášek Zobacz także: « Z Cracovią bez Konrada Gruszkowskiego i bez Macieja Sadloka « Adam Pieniądz w kadrze U-16 « Wisła Kraków gra z Wisłą Płock! Zapraszamy na relację tekstową live! « Skład Wisły Kraków w meczu z Wisłą Płock Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Wisłą Płock » Rycerze wiosny. Raków powiększył przewagę » Podsumowanie 30. kolejki PKO Ekstraklasy » Pavol Staňo: - Takie mecze gra się bardzo ciężko » Dodaj komentarz: 139 Komentarze: ~~~Nick Masakra Jest ten jeden punkt, ale jakoś ciężko cieszyć się z tego remisu.. nie tak to miało wyglądać i nie taki miał być wynik końcowy. Według narracji obecnych włodarzy klubu: największe pieniądze od sponsorów w historii klubu, największe zyski z dnia meczowego, strefy VIP i skyboxów w historii klubu, a ponadto nowy sklep klubowy. Wszystko to jest i śmiga jak należy, poza wynikami na boisku i to jest największa bolączka obecnych włodarzy Wisły. I nawet jeżeli jakimś cudem uda się utrzymać Wisłę w Ekstraklasie, to nie można tego przerodzić w jakiś sukces włodarzy klubu. Bo to żaden sukces, a wstyd, żeby taki klub jak Wisła Kraków drżał o utrzymanie bezpośrednio rywalizując z Termaliką Nieciecza. ~~~Wściekły Kradzież Ten sędzia powinien zostać jeszcze dziś rozliczony z sędziowania ~~~sa ,,.... quvaaaaaaaaa szokk.. ~~~Kibic lipa no i uj - tyle wystarczy... ~~~Dpas Taktyka Niestety błędna taktyka na ten mecz. Zbyt duże przestrzenie między formacjami. Bardzo słaba obrona w tym dramatyczny Sadlok. Niestety szanse coraz mniejsze. Niewierny Tomasz Lecimy na własne życzenie A najsmutniejsze jest to że nie spuścili nas bandyci tylko Legenda Jakub Błaszczykowski. ~~~Dziki ... Sedzia luj i tyle, nie mowi juz nawet o karnym w 96min co mecz mial trwac 95 ale o faulu na Enisie przy 1rwszej bramce, byc moze karnym dla nas po faulu na Gio... luje i tyle ~~~Kibic Mecz Brak słów, dramat... ~~~mikowski Spadek Niestety 1 punkt dawał Nam szansę na utrzymanie. Obecnie już są tylko matematyczne. Widzimy się na stadionie w I lidze. Bo Wisła to MY a nie wkłady do koszulek! ~~~Jaskółcze gniazdko Przekręcony mecz Var działa zawsze na przeciw nam. To jest coś nie wiarygodnego . Przekręt za przekrętem ~~~FanatykWi sły ... Brak słów. To jakich my mamy pajaców w zespole. Nie mówcie na sędziów to co zrobił Elvis Presley to jest skandal naprawdę. Sami robimy wszystko żeby się spuścić z ligi. Lecimy z ligi i tyle. Nic tego nie zmieni i trzeba przywyknąć do tego. Dzisiejszy mecz jest gwoździem do trumny tego klubu. Brawo właściciele za zrobienie takiego gnoju i syfu w zespole. Brawo. Po trzech latach od przejęcia jesteśmy na dnie. Pierwsza liga z długami, bez piłkarzy, bez niczego. Mam nadzieję, że Kościół pod wezwaniem Kuby Błaszczykowskiego w końcu przejrzy na oczy. To jest szok co oni zrobili z tym klubem. Jak widzę transfery typu Hugi, Fazlagic to człowiek jest w szoku. Jesteśmy dnem i tyle. A trybuny im jeszcze dziękują po meczu, w którym pierwsza połowa to była żenada. Szok. To jest też cyrk. 1 liga, 1 liga... Serce się kraje bo coś się kończy. Czekam po meczu z wartą żeby Ci pseudo właściciele przeprosili, spakowali manatki i po prostu się oddali z R22. ~~~Ona Trener dzisiaj Jakieś takie te zmiany grał suoer A zostawił bardzo słabego fernandeza. ~~~WM Sędzia Już kiedyś pisałem, że trzeba sądownie robić porządek z sędziami. Niestety nikt z Zarządu nie podjął tematu, no to mamy! cye Sędziowie var Jak to jest, ze od nas piłkarze trzy razy są faulowani w polu karnym przez delikatny kontakt i nic. A nasz jak dotknął paznokciem piłkę która nawet nie drgnęła to przerywają akcje w połowie i dyktują karnego? Ile nas już tak orżnęli!? Złodzieje! :/ ~~~Jurek Brzęczek I tak się kończy sprowadzanie wujka do klubu. ~~~jaro54325 zwykła kradzież powinny być dla nas 2 karne . chca żebyśmy spadli to jest celowe i z premedytacją ... ~~~Tsw Szkoda Jeśli nie dzisiaj punkty tak potrzebne to kiedy i z kim ~~~Daniel190 6 Spadek Nie ma już co się spuszczać, nie wygraliśmy najprawdopodobniej najważniejszego meczu w tym sezonie który przesądzał o utrzymaniu, mówi się trudno, żyje się dalej... ~~~Zchmlody Frajerzy Niech spadną z tej ligi i oszczędza wstydu.. jaki zarząd tycy piłkarze. Nie sądziłem, że dożyje takich dni. Gdzie jest mi wstyd za ich grę. Niech ten sezon sie skończy ~~~Mufinek Sadłok Ten mufinek brązowy SadłOK nie jest ok. Wielki Pan piłkarz, wiecznie obrażony z twarzą baby w okresie. ODEJDŹ ~~~Kulka Wstyd!! Za grę się weźta a nie sklepy otwierajta!! ~~~Rysiek 3-4 Okradają nas z dwóch karnych brak waru! A Płocku sprawdzają ponad 7 min sytuację. Czy był karny? Powtórki nic nie wyjaśniają! Złodziejka jak nic. Lecimy do 1 ligi tu już nie ma ratunku! Sadlok kieszeń i falzagic zawalają bramki nam i co tu komentować... Nasze14321 jest żałosne! Spadnijmy już nie ośmieszając się! Grajmy 13412. Trzeba być otwartymi na nowoczesną piłkę a nie stare proste ustawienia a wykonawców mamy tylko pozbyć się szrotu!. Dziś w meczu zauważyłem że nie którym obcokrajowcą zależy na Wiśle.. ondreasek zawszę nawet Hugi czy się którzy potrafili opier... gruchę czy szóste.. który potem ani razu nie podał do cisse na lewej stronie,to samo grucha do hugiego! Spadniemy na 79% ~~~Wierny190 6 Skład Witam Niestety ale Brzęczek to kolejny geniusz który wali do składu Maciusia vel drewno do kwadratu. Serek Szota chociaż na zadku by jeździł. Widać brak Colleya. Fazlagic dziś tragedia. Kolejny cyrk to Savic w składzie. On nic nie wnosi. Cisse i Manu pomimo durnej ręki nakrywają go czapka. Derby zapewne w papę. Może z Radomiakiem wygramy. A reszta max remis. Niestety ale lecimy z ligi. Klub jest masakrycznie zarządzany. Ale mimo wszystko wierzę nadal w utrzymanie. ~~~Ryan Życzenie spadku... Sędziwie zażyczyli spadku Wisły i działają w powyższej sprawie. Ile razy Wislacy wstają z kolan tyle razy dostają obuchem od stroniczych arbitrów: z Zagłębie, z Lechem, Legia itd... To jest zatrważająca ilość błędów jedynie na niekorzyść Białej Gwiazdy ~~~kat walczyli, walczyli, ale wszystko jak krew w piach.. kiedyś to taki płock u siebie to się "nosem wciągało", a dziś bęcki od każdego, co to się dzieje? ło matko bosko ~~~Japycz Strzelić 3 bramki u siebie... i przegrać,co można powiedzieć po takim meczu, kiedy my zagraliśmy na 0 z tyłu już chyba najstarsi górale nie pamiętają. ~~~Miniu Będzie dobrze... Spoko.. Teraz już,napewno, wygramy wszystko do końca bo przecież nie ma innej możliwości ,czyż nie ? Sorry... to tylko taki żart . ~~~KRAK Witaj I Ligo To jest dno...ostatnia szansa na ratunek a oni grają jak leszcze...co to k...wa miało być ? W agresywności, szybkości, doskoku do piłki wyraźnie z zagraniem ręką to mistrzostwo świata. Teraz łomot z Pasami..I oni nam w rewanżu puszczą: Now it's time to say goodby... Ale wstyd...? ~~~Cycon Sędzia z Wrocławia. Jak sędzia z Wrocławia, gdzie klub tego miasta walczy o utrzymanie może sędziować bezpośrednio taki mecz? Serio pytam. ~~~ziomek do optymistow proponuje zmienic podejscie, pogodzic sie i zalozyc ze wisla spadnie a utrzymanie bedzie sukcesem, od razu mniej stresu i jakos spokojniej oglada sie jej mecze ;) ~~~Wiślak - Nowy Bieżanów Żal Savić - beznadziejny, Sadlok - beznadziejny (nawet na swoją murawę nie umiał butów dobrać) Frydrych ciągle spóźniony. Manu i Cisse wchodzą na 2 połowę i w 70min. nie mają siły biegać już !! Skandal to jest , 25 min grali i nie mają siły. Fernandez jest tak samo słaby jak Kliment. Fazlagić nic nie pokazał kolejny mecz. Jedynie co przygotowanie kondycyjne pokazał to Cobra. Chwała mu za to. ~~~Hoooos Sędziowski Kal PZPN szmaty Skur...złodzieje doliczył czas 5 minut się skończyło a on dalej 2 minuty nie gwiżdże bo Płock atakuje i musi strzelić gola jakby Wisła atakowała to by przerwał ale tak jest złodzieje chcą spuścić Wiśle z ligi ale kur...szmaciarze nie spuście nas z tej ligi zobaczymy za 4 mecze śmierdziele bandyci z PZPN utrzymamy się ! Tylko Wisła brawo chłopaki ~~~Irre Stracone bramki Kolejne kuriozalne błędy, jak jeszcze pierwszą bramkę można zakwalifikować jak przypadkową, tak druga i trzecią to już popis błędów ustawienia, przekazywania czy w ogóle czytania gry. Nadal nie jestem w stanie pojąć jak można w dość statycznych akcjach tak zagubić krycie. Nie będę oceniał zawodników indywidualnie, ale jasno trzeba winić naszych graczy a nie sędziego za tą porażkę. ~~~stint smutne jest że sędziowie są ok sprawiedliwi dla innych dla Wisły zazwyczaj na niekorzyść chyba liga ma być bez dużych miast bedzie Mielec Niecziecza inne miasta z całym czasunkiem ~~~Ona Nas gra o stawke podania gra bez pomysłu. ~~~Herti Cyrk Te pizdy w koszulkach Wisły to jest największa hańba w historii klubu. W 1 lidze moze uda sie utrzymać,chociaz ciężko będzie przy tych właścicielach. ~~~Realista Wisła Mówiłem o spadku to chcieliście mnie wykląć. Teraz wszyscy mówią o tym i nie chodzi o to, że czułem się niesprawiedliwe potraktowany. Chodzi o to, że 104 gości wówczas minusowało mnie. Mam nadzieję, że mają teraz jakąś refleksję. ~~~GURULI76 Wujo ale taktyka zajebi....a Wez tego paralityka Falzaicza czy jak tam mu jest wypier na zbity pysk jeszcze wydalisci za niego tyle siana brak slow, Ring strzelil bramke ale Hanouskowi moze buty czysci, jezeli w meczu o zycie u siebie po 12 min jest 0-2 o czym my mowimy nie jestesmy wybiegani wina oczywiscie ala Gula.... od poczatku powiniem grac Cisse i Manu a to co odjeb....l Manu to jest Dramat Wisla Plock grala na luzie z bramkarzem do tylu z przewaga to co zrobila przy bramkach ktore strzelil Sekulski to kur....a kabaret taka gra w obronie to polecimy z ligi!! ~~~7 Pustka Czuję pustkę, czuje się taki wyprany ...... To jest szok i niedowierzanie... ~~~emjot nędza nędzni kopacze prowadzeni przez nędznego trenera, zarządzani przez fatalnych właścicieli. Dziękujemy za ten skład: 4 Polaków, 11 obcokrajowców. Za tydzień krakowia zagra nam "time to say good bay" i będzie zwieńczenie "nierządu" błaszczykowskich.... ~~~Damjac Frajerstwo Ten zespół bije swym frajerstwem wszystkie frajerskie ekipy Wisły ostatnich lat. Ma szansę wyjść ze strefy spadkowej. W pierwszej połowie gra kryminał w obronie, żenująco łatwo tracąc gole. W drugiej odrabia straty, ma sporo czasu, by strzelić czwartą bramkę. Nie strzela, sam traci, po doliczonym czasie przez kretyński karny. Tak się nie da utrzymać. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Spadek na teraz bardzo realny. Zespół ma jaja przez pół meczu, zespół jest uważny przez pół meczu, zespół jest skuteczny przez pół meczu. Dno. ~~~szczerze szczerze szczerze 1 liga. Smutne oglądanie tych meczów w ostatnich latach i ciągle takie same końcówki. Zawsze ten "pech" a nie brak umiejętności. Byliśmy lepsi ale ten pech. Nie, mamy bardzo mało punktów i jesteśmy głównym kandydatem do spadku. Jednym z głównych. ~~~Azor 1 liga Przykre jest to ze to właśnie sracovia nas dobije na swoim stadionie i przyklepie nasz spadek.... ~~~inek Właściciele - to amatorzy Niestety ale to właściciele nas spuścili, nie sędziowie. Kto zatrudnił Skowronka, Hyballę, tego ze Słowacji, Wuja. Kto sprowadzał hurtowo piłkarzy, co nie mają pojęcia o kopnięciu piłki. Kto zatrudnia na prezesa brata? Co teraz Panowie właściciele? Kolejna zbiórka? Albo trzeba się znac na piłce, albo trzeba miec kasę by w klub inwestowac. Wy nie macie ani pojęcia o zarządzaniu piłką ani kasy. ~~~19060425 reset Rozgonić to "coś" co się zowie drużyną. Coś czuję ,że Wisłę spotka los Ruchu ... co rok spadek. Już wkrótce derby z Wieczystą. ~~~spaceman sadlok Obrona była taknslaba ze wieczysta Kraków by z nimi wygrała. Winicie sędziów? Manu tragedia. Szota który nie popełniał błędów dobrze rozgrywał siedzi na ławce bo Sadlok jest w układzie wiec gra. Wisla spadnie przez takie coś!! ~~~Zen Wisła W normalnych ligach takiego rzeczy nie mają prawa się zdarzyć ~~~Japycz Sędzia z Wrocławia... kolejny zamazany karny, który to już mecz,czy moja teoria że jest na nas spółdzielnia jest bardzo absurdalna ? ~~~Angol Noż karwasz twasz Pierwsza połowa zamknęła nam trochę ten mecz. Kuriozalne i dziecinne błędy w obronie skutecznie ostudziły nasz animusz. W drugiej pokazaliśmy pazur ale cóż, pech i niefrasobliwość nie opuszczają nas cały sezon. Za tydzień będzie wojna, obyśmy zdołali pojechać icków, bo będzie ciężka sytuacja w tabeli. ~~~Damjac Trener Bilans Brzęczka: jedno zwycięstwo. Gdy punkty potrzebne jak tlen JEDNO ZWYCIĘSTWO. Styl lepszy? Tak, na pewno. Pech? Błędy sędziów? Też. Ale jedno rypane zwycięstwo. Dramat. Trener na razie nie na utrzymanie, a na spadek. Wina właścicieli również. Bez głowy budowany zespół. Przypadkowa polityka kadrowa. Spóźnione transfery. Itd. Pracują na spadek wszyscy po kolei. A gdy Wisła spadnie, dopiero wszystko może się posypać. ~~~arex Mecz Pierwsza połowa to katastrofa. Poruszali się jakby mieli 100 kg zbędnej masy, spięci i beznadziejni. W drugiej niektórzy zaczęli grać, ale to za mało bo mecz trwa 90 min. Tylko cud nas może uratować, ale cuda w tej lidze zdarzają się tylko naszym przeciwnikom. ~~~FanatykWi sły ... Tu nie ma kogo oceniać, mamy żenujących zawodników. Trzy lata komedii w pseudo pionie sportowym w naszym klubie doprowadziły do tego, że mamy żałosnych kopaczy. Dzięki trójco! Jesteście wielcy! W pierwszej lidze mam nadzieję, że Kubuś zatrudni po braciszku i wujku, jeszcze siostrę i może jakiegoś kuzyna. Jak się bawić to się bawić! ~~~R M Ci z kanału Plus się obudzą jak pół Krakowa odda im dekodery ~~~2tee Spadek Jeśli Wisła spanie, to nie nie będzie wina Skvarki, Klimenta, Kieszka, czy innych cieniasow którzy nigdy tu nie powinni grać. To jest wina osób zarządzających klubem, ze dobrali takiego trenera jakim był Guła, ze nikt nie reagował jak gość przegrywał kolejny mecz nie ucząc się na błędach wystawiając ten sam skald, był tez ktos kto akceptował zawodników Pasiecznego. Mamy właścicieli którzy teoretyczne są mega managerami, Kubę który ma doświadczenie jak nikt inny w Wiśle, i nikt w polowe sezonu się nie pokapowal ze to jebnie? ~~~Realista8 0 mecz nie mamy obrony, Plock to skuteczna druzyna i latwo nas wypunktowali, ambitna gra nie wystarczyla na zespol po prostu lepiej zorganizowany,a goscie mimo,ze o nic juz nie graja najpewniej pozbawili Pogon MP a nas spuscili z ligi. ~~~Maxel Wierny1906 Ale bredzisz gościu Jakby nie Savic w tej rundzie to już dawno okupowalisbysmy ostatnie miejsce w tabeli. To co dzisiaj zrobił środek przy dwóch bramkach to masakra. 5 Wislakow, bodajże 2 z Płocka i oni im bramkę strzelają.... ~~~ "Drużyna" Sadlok, Fazlagić, Savić, Szot, Manu, Cisse, i inne wkłady ?? ? ?? ~~~wbmw kibicowanie Przed meczem już sobie wyobrażałem +3 punkty, miejsce ok. 11- 12 na koniec ligi, a tu ..... ~~~yc pasieczny Nie było lepszych piłkarzy za te pieniądze , wolą walki nie da się grać całego sezonu a nawet wygrać jak widać pojedynczych meczów ~~~kibic62 utrzymanie jeszcze wyprzedzimy Lubin i zobaczycie że się utrzymamy! pech musi nas opuścić! gramy momentami żle momentami nieżle ale i tak się utrzymamy!! mamy lepszy układ niż Lubin i Stal i to nam da utrzymanie!! ~~~Obserwato r Projekt Gula vel Guardiola odbija się czkawką... Efekty błędnych transferów Guli widać do dziś... Trener Brzęczek zbudował choć zaangażowanie i morale. Walczyli do końca. Ale z tego składu który mu zostawili amatorzy: Gula, Pasieczny, Królewski, Balazinski, Błaszczykowski wycisnąć się więcej nie da. Kropka. Niemniej wciąż jest szansa. 3majmy kciuki. Może szczęście się uśmiechnie. ~~~Kibol z Reymonta Karma wraca... panowie Błaszczykowscy i się na farcie przez dwa sezony i na tym koniec .Egzekucję wykonają zapewne niestety cicha satysfakcję bo piszę o tej postępującej degrengoladzie od dawien dawna . Naprawdę sztuka było spaść z tej ligi .Ludzie którzy zarządzają tym klubem to poziom I albo nawet II ligi . Naprawdę ciężko pojąć że cały czas mają poparcie sporej grupy gorsze odnoszę wrażenie że ten bardzo realny teraz spadek,kompletnie nie robi żadnego wrażenia nie tylko na zawodnikach ale i na właścicielach i działaczach .To jest kooorwa dramatycznie chore ~~~WladekWis la To ja się teraz pytam kto na derby? Bo z tego co widzę zostają sami najemnicy. Czy oni w ogóle rozumieją co to za mecz? Bo jak na razie to sobie kopią jak na jakimś podwórku. Czy to będą derby bez żadnego prawdziwego Wislaka w składzie? Nie chcemy być ośmieszeni Time to say goodbye..... ~~~Micz Eeee tam! Fajnie ze sklepik jest. Szkoda elvisa. Mecz przegraliśmy przez dramatycznie słaba obronę, zmiany wujaszka ~~~Ares66 Panie i Panowie ......na to wygląda że drugiego Cudu nad Wisłą nie będzie ~~~olo dramat w obronie Z taką defensywą trudno myśleć o uratowaniu ekstraklasy... Mecz przegrany w pierwszej połowie, przy jednej bramce dla Płocka 1 zawodnik z Płocka w polu karnym i 6 Wiślaków i strata brami, kryminał... Wszyscy w tej koleje zagrali pod nas a my nie umiemy u siebie zrobić nawet punktu .... Byłem na meczu, zdarłem gardło, pomimo, iż poniedziałek na meczu 12 tysięcy na innych stadionach po 3-4 tysiące a frajerzy w ostatniej minucie znów nie potrafią utrzymać choćby punktu... Liczę na cud jeśli chodzi o utrzymanie ... ~~~mopek z cracovia posedziuje pewnie ten niedorobieniec kwiatkowski hehe Smok Sędzzia z Wrocławia Abstrahując od postawy Wislaków. 1. Bramka dla Płocka => przejecie piłki po faulu w środku na (chyba) Enisie. 2. Baramka dla Płocka po MOŻLIWYM spalonym. Dużo ogladam i we WSZYSTKICH ligach w takiej sytuacji rysuje sie precyzyjne linie. U nas szybki VAR na słuchawce i jest gol. 3. 2x EWIDENTNIE (wg mnie) kontakt powodujący upadek Wiślaka w polu karnym i VAR (po konsultacji z głównym) milczy. (drugi kontakt to juz kuriozum- wyciety Gio od tyłu). 4. Karny dla Płocka po "ręce" którą miałby problem stwierdzic VAR z siatkówki. Pokazali 3-4 powtórki i konia z rzedem temu, kto zobaczył zmiane lotu piłki (powinna nastąpic po "ręce") ~~~Gregor Ukarać sędziów Jak zwykle karny z kapelusza sędziowie powinni dostawać kary od 10 tys w górę za błędy może by się wtedy zastanowili 2 razy czy się im opłaci ustawiać mecze ~~~BaCa Napastnik Tak się kończy gra cały sezon bez napastnika, tan kto wymyślił klimenta powinien wpłacić teraz 2 mln euro na leczenie kibiców którzy musieli go oglądać ~~~Veritass Tak Wiemy co zrobił Manu, to nie podlega dyskusji, ale czego nie zrobił dziś Kieszek...ano gość od doświadczenia wpuścił 4 na 5 strzałów lecących w światło bramki, w tym jeden mu Manu sparował..statystycznie słup telegraficzny postawiony w bramce odbiłby z 40% tego... sk04 Zaczynam wątpić, nie tylko w to, że się utrzymany, ale przede wszystkim w ... Brzęczka! Ta porażka to jego zasługa! Kompletny bałagan na boisku, a obrona istniała tylko na papierze! Dzisiejszy pressing powinien być instruktażem dla młodzieży, jak nie powinien być stosowany. Piłkarze Wisełki wielokrotnie byli ośmieszani przez Płock, a już w szczególności przez ich bramkarza! Zmiany przeprowadzone przez Brzęczka - chyba on sam nie wie, w jakim celu. Zatem słaby mecz w Wrocku to nie przypadek. Szkoda, że w tym trudnym czasie i Brzęczek Nam nie pomaga. Niestety daje argumenty tym, którzy słusznie twierdzili, że dobrze się stało, że wyleciał z Repry. Dzisiaj przegrywamy mecz z gatunku tych o wszystko ze słabym Płockiem i co gorsza na swoim boisku. Jeżeli nie punktujemy w domu, to czy jesteśmy w stanie się utrzymać? Mam coraz więcej wątpliwości! Niewierny Tomasz Panie Wojciechu Kwiecień Ratuj Pan Wisłę. Błaszczykowscy WON !! ~~~Ronson Swoją drogą to .... Płock walczył tak jakby im Śląsk i Zagłebie zapłacili za urwanie punktow Wiśle. ~~~Diogenes2 2 Zarzad "Łapu Capu" Nazbierali z lapanki szrotu, zero klimatu w druzynie, sami obcy, nikt nikogo nie zna, zawodnicy sie nie rozumieja na boisku. Jak to ma stanowic zewpol, monolit. Ulubiony manewr zarzadu? Lapu capu. Wszystko w tym klubie poza kasa opiera sie o ta zasade. Grajacy prezes zwalniajacy trenera, brat prezes, wujek trener, brakuje tylko dziadka wujka... ~~~Zen Wisla Po tym meczu nie mam już złudzeń że będzie spadek ~~~BijakNH Wypi....lamy WYPIERDA...Y ZHUKIEM z ekstraklasy zapraszam na ostatni mecz pożegnać grajków. Anty Królewski Kolejna zmarnowana okazja, ale to nic nowego Zwalanie winy głównie na sędziego jest tutaj nie na miejscu, tym bardziej że ręka Manu i karny dla Płocka był ewidentny. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu to był kryminał, zarówno w ofensywie, jak i w obronie. Druga już była lepsza, ale co z tego, skoro znowu Wisła nie potrafi wykorzystać tego, że nasi rywale w walce o utrzymanie zagrali pod nas i przegrali swoje mecze. Zresztą to jest już recydywa, gdyż podobna sytuacja miala miejsce przed spotkaniem z Piastem, którego także nie potrafiliśmy wygrać ... Po prostu mamy kopaczy bez charakteru. Mecz z Cracovia będzie bardzo ciężki i myślę, że nam derbów odpuszczą ... Jeżeli Wisła tego meczu nie wygra to będzie już jedną nogą w I lidze. Obym się jednak mylił ... Ewentualny spadek będzie zasługą głównie obecnego zarządu, z Triem na czele. ~~~Nick Bez komentarza Obyśmy nie usłyszeli na stadionie Cracovii z głośników - "Time to say goodbye", bo można by to porównać do samobója Jopa. ~~~Damjac Tytani pressingu Ok, kilka razy zabrali piłkę rywalowi, ale wtedy, gdy Płock za bardzo się nią bawił. Poza tym do przerwy kompromitująco przeciekające ustawienie. Dwóch biegnie do pressingu, trzeci truchta, piąty i szósty stoją jak kołki. Do tego masa niedokładności. Fazlagić przy golu na dwa zero wybija piłkę w stronę własnej bramki, prosto do rywala. Krycie przy golach na 0:2 i 1:3 to jakaś abstrakcja. Nikt nie uważa na napastnika z Płocka. Żenada. Sytuacja z karnym też kompromitująca - mają złe doświadczenia z Legią i Lechem i mimo to nie potrafią uspokoić gry. A jeszcze Manu oszalał. Sędzia też swoje dołożył, bo przed golem na 0:1 Fazlagić był faulowany. No i dwie sytuacje na karne dla Wisły do rozważenia, bo nawet nieduży kontakt może spowodować upadek. A, i jeszcze Fernandez, który postanowił już teraz zrobić sobie wakacje. Obraz nędzy i rozpaczy. A skoro sobie tak piszemy, to przypomnijmy sobie, ile goli mają napastnicy Wisły w tym sezonie. Ondrasek całe dwa. Kliment... A kto to jest Kliment? I Forbes, którego w dziwaczny sposób wypuścili z klubu. Wzięli za to gości z deficytami kondycyjnymi, którzy w dobrej formie byliby świetni, ale mają formę przeciętną i sił na ok. 30 minut (Manu) i może z 60 (Fernandez). Tylko Gio się udał, ale cudów nie zrobił. Szkoda, że Brzęczek go ściągnął, bo to on rajdami ciągnął po przerwie grę w ataku. I wcale aż tak bardzo nie padł z sił. No ale trener Brzęczek to na razie trener od jednego zwycięstwa. Ratownik co się zowie... Cała kolejka pod nas. Ostatni mecz, u siebie, z zespołem, który nie gra o MP, z kilkoma kontuzjowanymi piłkarzami. I znowu w d..ę. Jak tu wierzyć w utrzymanie? Bo rywale nie będą raczej wszystkiego przegrywać. Zawalony sezon. Przez błędy trenerów, przez frajerstwo, niedbalstwo i brak jaj piłkarzy, przez pychę (powrót do krakowskiej piłki - że co proszę?!) i nieudolność właścicieli. Niewierny Tomasz A ja swoje, Panie Królewski... Gdzie ten obiecany bogaty inwestor ?? ~~~Vadillo Słabi... Moja 9-letnia córka powiedziała mi po karnym na 3-4, tato żeby wygrać mecz Wisła musi mieć lepszych piłkarzy........trafiła w punkt niestety !! ~~~RasowyKib ol AVE WISŁA Gramy do końca. Mamy niesamowitego pecha, do tego nie sprzyjają nam sędziowie bo tych błędów już było mnóstwo. Ale mamy drużynę, mamy trenera, mamy kilku grajków na wysokim poziomie, nie gramy jakiejś nudnej kaszany. Jedziemy na derby jak po swoje. Głowa do góry. Wiślacy się nigdy nie poddają i niech każdy maruder to zapamięta. AVE WISŁA! ~~~FanatykWi sły ... Jeszcze tak na marginesie zachowanie Kuby po meczu tylko pokazało, że z nerwami i emocjami sobie nie radzi. Gość wraz z pozostałą dwójka niszczy klub, spuszcza go do pierwszej ligi, a po meczu jak małolat chodzi od sędziego do sędziego i bije brawa z pretensjami. Człowieku stań przed lustrem i bij brawo sam sobie. Każdy z nas zaufał tym ludziom, czy było warto? Niech każdy sobie sam odpowie. ~~~Wiślak z Polski Wisła Ja wierzę do końca nie ma co się czepiać czy sędziów czy indywidualnych błędów piłkarzy już jest po meczu jedynie co można zrobić to ich wspierać a tu 12 tyś na takim stadionie gdy bym mieszkał w Krakowie albo nawet 100km bym był na każdym meczu to tylko tylu nas jest a wieczne wymagania najpierw zróbmy co możemy a na stadion zdecydowanie można wypełnić po sam czubek zaraz możemy być w 1 Lidze pokażmy jakich Wisła Kraków ma kibiców ~~~zagłoba sum Przykre ale juz nie wyjdziemy ze strefy spadkowej... Jeśli nie dzisiaj, to juz nie widzę mozliwośći. Wszyscy zagrali dla bas, z wyjatkiem nas samych. Pędziłem autostradą, zeby zdązyć namecz, niestety, przybyłem w chwili, gdy strzeliliśny na...1:2!! Później oglądałem TRUCHTANIE, CAŁKOWITY BRAK ZAANGAŻOWANIA, NIEUDOLNOŚĆ I BRAKI TECHNICZNE NA POZIOMIE DRUŻYN PODWÓRKOWYCH! Wyłączyłem po 3 golu dla Płocka ( obrona spała, jak zwykle!) właśnie z powodu kompletnego braku zaangazowania! W II połowie oglądałem końcówkę... co miał na myśli Elvis, wyciągając rękę do lecącej piłki?? Fakt, piłki nie dotknął, co wszyscy widzieli na powtórkach (piłka nawet na milimetr nie zmieniła lotu)- ten karny to kolejny PRZEKRĘT pseudosędziowski - ale po cholerę wyciagał rękę w kierunku piłki stojąc na polu karnym?? Zresztą, ostatnie kilkanaście minut to znowu truchtanie, odskakujace piłki po prostych i niezbyt silnych podaniach... Nie przegrana jest najgorsza, lecz - jak napisałem na początku - całkowity brak zaangazowania! Znając wyniki zespołów walczących o utrzymanie, nasi powinni "zjesć trawę", zeby wygrać! Jazz . Jak zwykle to samo. Przychodzi nowy trener, Wisła zaczyna grać, ale kiedy wszyscy zaczynają wierzyć w zespół następuje zjazd formy i gra w antyfutbol. Tymczasem w Cracovii nie ma Probierza i będzie u nich pełna mobilizacja. Potem niby jest szansa coś wygrać, ale z taką grą to szkoda nawet gadać... ~~~bodzio portal zwariował Oczywiście graliśmy dno. Taktyka Brzęczka to jakaś głupota. Biegamy jak pajace pod bramką przeciwnika a oni z uśmiechem przerzucają piłkę na naszą połowę i mają mnóstwo wolnego miejsca do grania. Gramy jak frajerzy. Cała liga cieszy się na myśl że będzie z nami grała. Nawet gospodarze w meczu z nami mogą grać sobie z kontry. Ale sędzia olał dwa karne dla nas by wyciągnąć z tyłka muśnięcie piłką ręki gdy ta nawet nie zmieniła kierunku. A portal przyznaje mu rację. ~~~Niko Klątwa? Kolejny mecz gdy tracimy bramkę w ostatniej akcji. Kolejny gdy sędziowanie jest ... Bardzo specyficzne. Kolejne głupio utracone punkty, kolejny raz gdy grając całkiem niezły futbol ( w drugiej połowie ) nie mamy z tego nic, albo prawie nic. Znów zostaj nadzieja że w kolejnym meczu bedie lepiej... ~~~Joel Jesteśmy dramatycznie żałosni nie.... tylko na boisku ale jak widąć już nic nie znaczymy poza boiskiem. Za WSH i Sarapaty w takim meczu 3 punkty byłyby na 100procent. ~~~Macron 12 tyś Kibiców Koniec, przegraliśmy. Człowiek siedzi po meczu załamany a jedyne co słyszy ...to fanshop otwarty po meczu idź nabij kabse . Z boku cieszy się Wisla Płock z 12-stoma kibicami, którzy stawili się na mecz. I myślę sobie chyba jestem nienormalny, że chodzi się na te mecze. W sytuacji zagrożenia spadkiem doping cały mecz. Kibiców mamy najlepszych. Nie wyobrażam sobie żadnego innego klubu w ekstraklasie, który by miał takie wsparcie z trybun przy obecnej sytuacji. Szkoda, że piłkarze znowu nie dojechali... ~~~Wierzący gleboko Jazda jazda Ludzie rozumiem że jesteście wkurzeni ale żeby od razu pluc na swój klub pisać straszne komentarze ludzie a jak się utrzymamy to będziecie piąć z zachwytu, tak utrzymamy się ! Mamy dwa mecze u siebie z Jaga i warta wyjazd Radomiak i Cracovia, tracimy do Zagłębia a 2 pkt oni mają Lechię u siebie wyjazd Radomiak Lech u siebie i raków jak zdobędą 4 pkt będzie sukces ! To będą mieli nad nami 6 my jak wygramy z Wartą i Jaga będziemy mieć po równo a jak wywieziemy z kałuży remis zostajemy w ekstraklasie gram dalej nie plujcie na klub !! ~~~atomas Nowenna Pompejańska Kilka lat temu, niedługo przed problemami Wisły z umywalką, odmówiłem za nasz klub Nowennę Pompejańską, bo uważam, że jako osoba wierząca nie byłem mu w stanie więcej dać od siebie. Od tej pory w Wiśle jest "cudownie", bo nie może być tak zupełnie prosto i zwyczajnie, gdy Królową jest Ona. Mam nadzieję, że ten mecz wyzwoli w zawodnikach sportową złość i uda się ostatecznie osiągnąć cel na ten sezon. Wierzę, że Wisła jest bezpieczna i nie zasłużyła na spadek. W każdym razie prędzej czy później czeka nas ZWYCIĘSTWO i tego się trzymajmy. ~~~Jacek64 Komentarz Nie da się wygrać gdy nie wszyscy są przygotowani mentalnie,motorycznie i nie podjął było Go w wolny, wszystkie piłki gubił obronna tych minusów. Ale są też rzeczy które nie zależą od nas. Daleki jestem od spiskowania ale czy musiał sędziować sędzia z Dolnego Śląska?Niby jak mówili z Canalu ,sędziowanie było wzorowe,ale nadepnięcie na piętę Gruzina w polu karnym jest meczu z 5ciu do 6 minut gdy nie było w doliczonym czasie zmian ani przerw też budzą i w poprzeczkę idzie kontra i tracimy bramkę Tak to wyglada. Ale trzeba walczyć do jest niepotrzebne. A tym co tak bardzo krytykują naszych właścicieli to przypomnę że gdyby nie oni już dwa lata temu byśmy grali z Wieczysta. ~~~NoName Żenua... Tak się spada właśnie z ligi... ~~~Loża szyderców alias Ciemny Średniowiecz Człowiek ze schodków na trybunie B Widziałem dziś na trybunie B człowieka siedzącego na schodkach. Tak, na schodkach, nawet nie na krzesełku. Wyglądał na zatroskanego, widać było , że przeżywa mecz, i przeżywa to co dzieje się w klubie. Młody człowiek, dla mnie młody, sam chodzę na mecze Wisły od 1983 roku. Życzę ci, Człowieku ze schodków, żebyś mógł się uśmiechnąć za cztery kolejki. ~~~zagłoba sum Do "loża szyderców". Wszyscy jesteśmy smutnymi ludźmi, siedzącymi na schodkach... Bez wzgledu na to czy tymi, którzy moga przyjśc na stadion czy jak kilku tutaj, oddalonymi granicami państw. Optymizm zgasł u mnie wczoraj, gdy widziałem brak zaangażowania i trampkarskie braki techniczne... ~~~Kibic Bayernu MECZ WISŁA WISŁA PŁOCK tym klubem żądzą kompletnie nie udolni ludzie jeśli trzymają te beztalencie chodzi o trenera ~~~Kibic z Polski Liga Wisla Krakow jest w katastrofalnej sytuacji i będzie ciężko o utrzymanie ale Zaglebie jest w trudniejszej sytuacji od Wisly bo trudnych rywali. Fakt ma bogatego sponsora i czy nie posmaruje komu trzeba. Zagrożeniem dla Wisly jest Termalica która zaczyna nieźle grać i może ja wyprzedzić. Konieczne 3 punkty w następnym meczu ! To być może kluczowy mecz ! Później dojdą kartki ,olbrzymi stres.....niewiadomo jak wpłynie to na pilkarzy Wisly. Uważam że szanse Wisla ma na utrzymanie tylko zastanawiam się czy to już nie trzeba dzwonić......Nie wierzę w uczciwość w polskiej piłce. Dowodów nie mam ale wiem że kręcone są lody . Piłkarski poker trwa! Wierzę że zarzadzajacy pilka wiedza ile Wisla Krakow znaczy dla ligi . Z całym szacunkiem ale Polska piłka obejdzie się bez Termaliki ,Lecznej czy Stali...... ~~~Czesław Mroczek Koncert w wykonaniu zbieraniny najemników Słyszy się zdania, jak można tak pluć na swój klub. To moim zdaniem nie jest klub, dla kibica ..to jest rodziny interes z grupą najemników. W dniu wczorajszym poraz pierwszy od 60 lat nie oglądałem tego cyrku z najemnikami. Żenada oraz wstyd ~~~EFEFTUBIT ITAOOOJ BENNY HILL AHAHAHHAHAHAHA XD Wspaniały zarząd, wspaniali kopacze świńskiej skóry. Gratulacje! ~~~kibic mecz Czuję się jakbym dostał z buta w twarz. Koszmar, totalny koszmar... GrzegorzS Maunu [...]ycznym zachowaniem dał złodziejowi z Wrocławia szanse by nam zabrać punkt i dopiąć swego. Sku...iel bo inaczej tego nazwać nie można ciągnął ten mecz do skutku, ale to manu dał mu pretekst. Szkoda straconego punktu po takim wysiłku. Odwrócić wynik meczu z rywalem, któremu wszystko wychodziło bez wysiłku na luziku to tak było bardzo ciężko, ale się udało dzięki dobrej postawie i determinacji zespołu. To nie bywał jak Wisła ma pod górę w tym sezonie. Nasze własne błędy zabrały nam minimum 10 punktów a ustawi sędziów najmniej 8. Szkoda, że Fernandez nie trafił w doliczonym czasie gry z tych paru metrów, bo dopiero mielibyśmy festiwal ustawiania wyniku przez deb... z Wrocławia. W pierwszej połowie Brzeczek popełnił dla mnie niezrozumiały któryś z rzędu błąd i wystawił tego pokracznego nieudacznika Fazlagicia. Nie rozumiem dlaczego ten człowiek w ogóle wychodzi na boisko, po co to już lepiej grac w 10 od początku. Z takimi żałosnymi pomyłkami transferowymi należy rozstawać się szybko , wydaliśmy na niego kupę forsy a na ławie siedzi Żukow, który może prochu nie wymyśli, ale na pewno da zespołowi więcej nie będzie. Brzęczek powinien gościa wywalić na trybuny i niech tam sobie siedzi do końca kontraktu. Ten kto naraił Wisłę takiego niezgułę powinien klubowi zwrócić kasę, ale główny winny już został wywalony a klub musi sobie poradzić z kosztami. Mam nadzieję, że Wisła nie odpuści i będzie walczyć nadal, bo to jest nie do pojęcia co my musimy grac by zdobyć punkt, które innym przychodzą po kaszanie jaka uprawiają od lat w tej przaśnej lidze. Mamy możliwość zdobycia jeszcze 12 punktów w kolejnych meczach. Pytanie ile zabiorą nam sędziowie a ile stracimy po [...]ycznych błędach własnych. W derbach będziemy sobie musieli poradzić bez Gruszkowskiego i Sadloka, którzy zagrali bardzo dobry mecz. O ile Sadlok zapracował na to upomnienie to dlaczego Gruszkowski zobaczył kartonik, gdy nie widzieli go rywale zachowujący się w podobny sposób to można jedynie złożyć na karb sędziowania meczu przez sędziego z Wrocławia, który pilnuje interesu tamtych klubów. To jest po prostu skandal, że do meczu Wisły dopuszczony jest gość, który praktycznie w każdym meczu granym przez nas gdy sędziuje zabiera nam punkty swoimi decyzjami krzywdzącymi Wisłę i promującymi rywali. ~~~Andy mentalnosc kalego widze duzo wpisow, ze sedzia przedluzyl o 6 minut a nie o 5. nie wiem czy dokladnie o 6, ale przedluzyl mecz dla wisly k., bo to wisla k cisnela w koncowce i to wisle k. zalezalo na bramce. jakby skonczyl dokladnie w 95 minucie bylby placz, bo jakies przerwy w dodatkowym czasie gry by sie znalazly, bo grali na czas itd. kali ukrasc krowa ok, kalemu ukrasc juz nie ladnie... ~~~kibiczesł upska VAR Bardzo Was proszę o informację, kiedy ostatni raz, w jakim meczu, decyzja varu była podjęta na korzyść Wisły? Ja nie wiem, czy w ogóle miało to miejsce w tym sezonie. Kiedy ostatnio podyktowano karnego na korzyść Wisły? ~~~Darioo pomoc Piszecie, że były dziury między formacjami, w Wiśle nas nie ma formacji, jest obrona i atak, specjalnie zwracałem na to wczoraj uwagę. Poletanovic, rozgrywający między stoperami, Fernandez w Lini ze Zdenkiem, Savic i Gio ustawieni na lini jak wahadłowi, Fazlagic sam nie widział co ma robić, większość 1 połowu biegał krycia żadnego z przeciwników, a Płock rozgrywał między nim a Poletanovicem jak chciał. Przy wyprowadzaniu, byli stoperzy a między nimi Poletanovic, a cała resza w lini z obrońcami przeciwnika. Tak się nie da konstruować akcji. Narzekaliście na Zukova, który brał grę na siebie w środku, bo stracił raz piłkę, a poźniej nikt nie bronił i wina obarczacie jego. Brzęczek przecież był pomocnikiem, powinien wiedzieć na czym to polega. U nas granie skrzydłami nic nie wnosi, Wisła powinna grać, dwoma ofensynymi w środku i typowym defensynym do wykaszania i typową 8. Nie na darmo się mówi, pokaż mi jaką masz pomoc a powiem ci jaka masz drużynę. ~~~Kmicic Przykre,że światło na Reymonta..... zgasi bedzie symboliczne zwieńczenie kompromitujacego zarzadzania klubem przez Panów mamy się błyskawicznie podnieść to ci ludzie muszą wizja prowadzenia klubu własnie radykalnych decyzji urzadzimy się w I Lidze na lata. ~~~Rafał Manu i VAR Dziwne jest tylko to bo było widać , że arbiter podjął decyzję po obejrzeniu zagrania tylko z jendej kamery i to było widać jak przeglądał monitor . Nie widział zagrania z kamery za bramki tylko ta jedna . Dziwne to ~~~Janko Buszewski Nie będę odgrzewał tych samych kotletów bo już wielu ludzi tutaj trafnie opisało wczorajszy tylko tyle,ze mamy w tym sezonie combo niefartu na kazdej po stracie gola, strzał Gio wpadł do siatki zamiast w slupek,mecz mógł potoczyc sie inaczej,gdyby sedzia gwiazdnął karnego,po faulu na Gruzinie,tez wynik mogłby byc inny,gdyby ręka Manu( do teraz nie wiem czy była ?)zaWisła 5 cm niżej,zdobylibysmy jeden tak wylicxac i wyliczac...tylko po co !??Nie idzie nam w tym sezonie i wyszlismy przemotywowani i z gorącym łbem,co przełozyło się na chaos i nerwowość w grze a ta przyniosła szybko stracone dwa wynika,ale jak to ostatnio brakło nam ma co podbijac z meczów do wygrania(koniecznego wygrania) nam dwa kolejne z przeciwnikami w naszym zasięgu oraz dwa wyjazdy z rywalami z podobnej półki co tylko pytanie jak to wszystko rozegramy!? Wciąz wierzę w to utrzymanie,ale nie mam wątpliwości,ze o owo utrzymanie bedziemy sie bic do ostatniej chyba,ze na icki zleją w derbach i nie zdobędziemy kompletu z juz zgasimy swiatło wczesniej i pozostałe dwa mecze,będą grami o pęczek o tym. ~~~Johnny Tak to jest gdy..... za prowadzenie i zarządzanie takim klubem jak Wisła biorą się ludzie ktorzy mają o tym mgliste to strata ok. kilkunastu mln. coś takiego skutkowało by natychmiastowymi dymisjami na szczytach Wiśle na to nie ma najmniejszych mierni ale wierni maja się dobrze,wylatują 100 procentowi fachowcy(vide Obidziński) ~~~ZizuZidan e Veritass co Ty bierzesz gościu Widziałeś druga i trzecią bramkę? Nie wiem jak Kieszek miał te strzały z 5 metrów obronić. Weź Ty się lecz. Jedyne Co mógł to gdyby miał lepszy zasięg to obronić pierwszy strzał. Przy drugiej i trzeciej bramce nie miał szans. Skąd się biorą tacy pseudo fachowcy jak Ty? To była piłka obrońców. ~~~Janko Buszewski Veritass, kolego masz jak najbardziej prawo do tego,żeby wyrazać na forum swoje emocje ,bo ono przede wszystkim do tego jest,ale analizowac grę i błędy piłkarzy, to juz trzeba potrafic i należy robic to uczciwie. Można miec jakies minimalne "ale", do Kieszka przy utracie pierwszej bramki,bo brakło mu ręki przy takim ustawieniu( jest niezbyt wysoki jak na kipera i w dodatku był zasłonięty),ale miec uwagi do bramkarza,ze dostaje dwa gongi z odległości kilku metrów,gdzie za taki przebieg akcji odpowiedzialność winni wziąć obrońcy,jest juz co najmniej nie na miejscu. Widzę tu dwa aspekty nie lubisz Kieszka z jakiegoś tylko sobie znanego osobistego powodu,albo nie masz bladego pojęcia o piłce nożnej!? Mogą to być oba niuanse lużno bądż mocno ze soba powiązane,bo często ignoranci dokładaja do swojego braku znajomości tematu,dodatkowy aspekt nie jestem zwolennikiem umiejętności i warunków fizycznych Pawła Kieszka,ale obwinianie go o utratę goli,przy których nie miał zupełnie nic do powiedzenia (przy drugim golu kiks Sekulskiego zrobił robotę,bo gdyby uderzył on czysto,piłka pewnie byłaby odbita przez bramkarza)jawi sie w mojej ocenie,jako totalna niesprawiedliwość. ~~~Hmmm Szkoda Szkoda straconego punktu. Niby nie powinno się obwiniać jednego człowieka za porażkę ale niestety to co zagrał Sadlok to dramat. Co się stało z tym solidnym Zawodnikiem?? ~~~Herbatnik 1957 Wisla da rade. Wisła się utrzyma. Ale w tym będzie zero zasług Brzeczka. Trenera przez baaaardzo male "t". Ten miglanc nigdy nie powinien tutaj trafic. Za wysokie progi, o wiele za wysokie. ~~~kazek Jeszcze nie spadliśmy, ale nie liczmy, że ktoś utrzyma nas za nas! Przed naszym meczem w tej kolejce zakładałem, że wystarczy nam (patrząc na terminarze) do spokojnego utrzymanie zdobycie 6pkt w 5 meczach i podtrzymuję tę myśl. Ale to MY te punkty musimy zdobyć i z każdym meczem bez wyrwania pełnej puli, sami stawiamy się pod coraz większą ścianą. Fakt, że Wisła Płock jest na fali i być może przegraliśmy po bardzo twardej walce z najlepszą z drużyn, z którą nam przychodzi grać na koniec, ale czy mamy pewność, że nie zagramy znowu jak np. ze Śląskiem? Nie ma co liczyć na dobroć rywali, trzeba samemu gryźć trawę ~~~Kibol z Reymonta Mega wkooorwiajacy jest..... fakt,że mimo takiego kalectwa w zarządzaniu ,polityce transferowej jak i w samej grze,cały czas mamy realne szanse aby tej degradacji się nam ona jak psu buda ale los daje nam cały czas szanse a my je cały czas w beztroski,frajerski sposób jest dołujace ,że jak spadniemy to na własne bardzo ale to bardzo niewiele aby się utrzymać. ~~~Kibic20 @Ba Ca Jakoś twojego wpisu nie rozumiem"ci co wymyślili Klimenta, mają płacić 2 mil. kibicom". W każdym klubie zdarzają się nieudane transfery i zadni kibice z tych klubów tak [...]ycznie nie myślą jak ty. Co chorujemy przez to, że mamy nieudane transfery? Od nas odeszli "najlepsi" Yeboach i Madhiou? I co? W nowych klubach są zaledwo przecietnikami jak na razie, Yeboach bez zdobytego gola, Madhiou gra tylko co drugi mecz. Tak, że nie biadol,jak jesteś z Wiselka, to trzymaj kciuki do końca, abyśmy się utrzymali, dopóki jest jeszcze nadzieja!! ~~~Arni Podsumowanie sezonu Wisły Może mój komentarz minusowac jakiś koleś i inni kolesie i wazeliniarze ale powiem co myślę i sądzę o tych, którzy zarządzają tym klubem jakim jest Wisła. Zacznę od Właścicieli obecnych Wisły Kraków. Po 1. Szacunek dla nich za pomoc finansową dla Wisły Kraków bo bez ich pomocy piłkarze i klub by sobie poradzil. Mam tu na myśli Jakuba Błaszczykowskiego, Obodzinskiego i innych. Ale co się dzieje później. Błaszczykowski i spółka zwalnia Obodzinskiego z funkcji Prezesa i co? Ano to, że na jego miejsce zatrudnia Swojego Brata Dawida. Co się dzieje później? Po 2. Blaszczykowscy zwalniają trenera Hyballe, którego sam Jakub Błaszczykowski zatrudnił wcześniej zachowując się wobec trenera w sposób skandaliczny i nie godny reprezentanta Polski zresztą jak by nie było również kapitana. Wtedy zaczyna się cyrk. Po 3. Zatrudniają trenera Gule, podobno z bardzo dobrymi papierami na super trenera kupując takich zawodników jak Climent, Skvarka i Hanouska na gębę Guli nie sprawdzając ich przydatność drużynie. Co się dzieje? Ano to, że druzyna zaczyna dołować na dno tabeli ekstraklasy. Po 4. Przychodzi przerwa zimowa i przygotowanie drużyny do Turcji na obóz. Co się dzieje dalej? Wisła przegrywa mecz za meczem i gubi punkty. Po 5. Zarząd budzi się ze snu zimowego i postanawia wyjść na przeciw klubowi i piłkarzom bojąc się, że spadek zagląda w oczy. Co robi Zarząd zatrudnia w końcu tzn. Znów Bracia Blaszczykowscy Swojego Wujka Jurka. Co się dzieje dalej. Ano coś tam punktują. Są remisy, ba nawet przychodzi zwycięstwo nad Górnikiem Zabrze. No i euforja. Po tym jadą do Śląska Wrocław i co? Ano tylko remis ledwo wymęczony . Przypomnę, że do tego samego Śląska przyjeżdża Bruk Bet Nieciecza i wali im 4 bramki. Do Wisły przyjeżdża Wisła Płock i strzela Wisła 4 bramki. Nagle budzi się Jakub Błaszczykowski i za porażkę wini sędziów i znów zachowuje się skandalicznie i nie godnie pilkarza, reprezentanta Polski będąc jej kapitanem Wstyd Panie Blaszczykowski. Na koniec jeszcze kilka zdań. Pilkarze przez cały sezon grała bardzo źle za co odpowiada Zarząd Wisły źle dobierając piłkarzy do drużyny oraz trenerów, którzy byli odpowiedzialni za szkolenie piłkarzy do sezonu. Na koniec obecny Zarząd Wisły był i jest nieudolny, który nie ma kwalifikacji zawodowych do prowadzenia klubu Witaj 1 ligo. Ale bez tych samych ludzi, którzy zarządzają tym klubem i, którzy spuścili Wiśle o klasę niżej. Za to wszystko co było i jest za ten stan rzeczy odpowiedzialny jest w całości cały Zarząd Wisły Kraków . Powinien jak najszybciej odejść. ~~~Kibic20 @Herbatnik+paru innych Może zakończcie z tą krytyka nie "Brzeczka" (bo nie wasz kolega"-szacunek się kłania) , ale Pana Brzeczka. Zanim objął Wisle już pisaliście, że spadamy do 1 ligi, bo gra sam "szrot". Pan Brzęczek jak wiemy podjął się ciężkiej misji, uratowania nas przed spadkiem, ale nigdy nie powiedział, że to się w 100% dla niego i całego zespołu trenerskiego. Ja jestem im wdzięczny, że się podjęli, obojętnie jak sezon się zakończy. Jednak, dopóki piłka w grze, wierze, ze się uda utrzymać. Przede wszystkim widać, że ta drużyna wygląda w meczach coraz lepiej. O pechu nie chcecie słyszeć, co poniektórzy, bo na kogo byście bluźnili? A tak to po kolei trener wam zły, zarząd jeszcze gorszy, piłkarze też na czele z Panem K. Błaszczykowskim. Ja uważam, że jakieś "fatum" ciąży nad nasza drużyna, do tego wspomagają sędziowie piłkarscy. Po naszym meczu z Lechem, wypowiedział się Pan Papszun, że do końca sezonu obawia się krzywdzących decyzji sedziowskich, tych przeciwko niektórym klubom. I miał święta rację. Moim zdaniem z tego względu najwięcej szkód ponieśliśmy my. Złymi decyzjami straciliśmy na pewno z 10 punktów. Piłkarze też widzą, bo nie są głupi, jak krzywdzące dla nas decyzje podejmują sędziowie, dlatego na mecz wychodzą tacy spięci i trochę jakby nerwowi. Widać ewidentnie, że komuś nie pasuje, że nasza Wiselka gra w ekstraklasie, jestem tego pewien!! ~~~Kibic20 @Kibic z Bayernu Pewno nie przeczytasz, bo pokazujesz się tu nieczęsto. Jakbyś był blisko z naszym klubem, tobyś nie pisał, "że trzymają-zarząd-to beztalencie, chodziło o trenera",bo wiedziałbyś że trener jest u nas krótko, musi grać z zawodnikami, których ma w spadku po poprzednim trenerze. Poza tym grają coraz lepiej . Tak, że zorientuj sie, a potem pisz. ~~~Tw Bolek Do Hmmm Przecież jeden ekspert nad eksperty od bajek napisał tutaj że Sadlok zagrał dobry mecz więc jak to jest? ~~~MarciN aaa Jesteśmy dziadami i brawo dla gorzowa ~~~MALYJA ~~~Darek A ja się pytam Kto zminusował Arniego? Jakiś koleś? Inni kolesie? Czy wazeliniaże? ~~~Realista8 0 Kibic20 fatum? nie robmy propagandy rozowych balonikow w stylu na nasza obrone jedno wielkie sito, zagralismy jak z Gula, polecielismy do przodu i ahoj przygodo, taktyka na ten mecz byla dokladnie taka jak lubia grac w Plocku, ogladalem ich mecz z Gornikiem i zalatwili ich kontrami identycznie tyle ze Gornik nie gra juz o nic a my o ligowy byt, nie odrobilismy sedzia nie pasuje,ale Sadlok ma szczescie ze nie wylecial z boiska za ten faul kiedy szli z kontra po wyrownujacym golu, bo sedzia byl poblazliwy ze sie skonczylo za pytanie ile zarabial Gula a ile zarabia Brzeczek, bo statystyki naszego trenera to jedna wygrana na dziewiec meczow ligowych i odpadniecie z pol-amatorami w PP, i te statystyki sa dla niego spadniemy to mam nadzieje,ze trener sie zrechabilituje i honorowo podejmie sie proby natychmiastowego mamy odpowiedniej lawki kartki,kontuzje i wchodza nie nadajacy sie Sadlok czy Szot i tak sie konczy, i nie jest to efekt zadnego fatum,ale slabych punktow jakie mamy. ~~~Kibic20 @Realista80 Nie będę twierdził, że mam rację, może widzę to błędnie, ale jestem dalej przekonany, że przez sedziow straciliśmy 8-10 punktów. Były mecze, gdzie byliśmy lepsi od przeciwnika, a przegralismy. To jak to nazwać. Ok, pierwsza połowa meczu z Płockiem, była katastroficzną, ale przed pierwszą bramka, Fazlagic był faulowany przy odbiorze piłki i po tym padła bramka, a gwizdek milczał. To już nie było w porzadku. Widać było w meczu, że sędzia nie był za sprawiedliwy. Dużo osób to pisało, a przeciąganie meczu. Miał być 5 min., w tym czasie nie było żadnej zmiany piłkarzy, a on przeciągał dalej, wiadomo dlaczego, z Lechem było to samo. Jakoś Marciniak nasz mecz ze Śląskiem odgwizdał punktualnie, chociaż miał chyba być aut czy różny, (już nie wiem dokladnie) dla nas, to nie pozwolił go wykonać. Jak możne te niesprawiedliwość nazwać? Moim zdaniem, jest to celowe.
Porównanie - Wisła Kraków - Wisła Płock. Historia meczów, statystyki, bezpośrednie spotkania oraz wykresy obrazujące postępy drużyn. | GMT +00:00
Wisła Kraków - Wisła Płock 3:4 Andrzej BanasPKO Ekstraklasa. - Złodzieje, złodzieje! - krzyczeli kibice do sędziów. Wisła Kraków przegrała z Wisłą Płock 3:4 po rzucie karnym podyktowanym w 100 minucie Kraków - Wisła Płock 3:4Słabość (krakowskiej) Wisły kłuła w oczy przed przerwą. Drużyna walcząca o ligowy byt nie ma prawa tracić trzech (!) goli u siebie (!!) w ciągu jednej połowy (!!!). Społeczność Wisły próbowała zwalić część winy na sędziego Damiana Sylwestrzaka, który nie podyktował jedenastki przy stanie 2:3, a wcześniej zatwierdził wszystkie bramki dla rywala mimo kontrowersji ze spalonym czy faulem poprzedzającym strzał. Bez względu na ocenę jego pracy nie ma żadnej wątpliwości, że blado wypadła cała formacja defensywna - zwłaszcza ustawiony na środku Maciej Sadlok. Wisła Płock wygrała pierwszą połowę 3:1. Wisła Kraków drugą - 2:1. To było ciekawe, nieoczywiste widowisko. W przerwie wydawało się, że gospodarze nie podźwigną się z problemów. Błysk niektórych piłkarzy sprawił jednak, że udało się odrobić straty. W akcji na wyrównanie udział wzięli Momo Cisse, Heorhij Citaiszwili i wieńczący Zdenek Ondrasek. Kiedy wydawało się, że dojdzie do podziału punktów, w doliczonym czasie bramkarza postanowił wyręczyć Elvis Manu. Skrzydłowy Białej Gwiazdy zagrał ręką we własnej szesnastce, więc sędzia podyktował jedenastkę dla Nafciarzy, którą na decydującą bramkę zamienił Mateusz Szwoch. Po strzale pomocnik ogłosił światu, że wkrótce zostanie ojcem. Końcowy wynik sprawia, że Wisła Kraków nadal zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Ma dwa punkty mniej od Zagłębia Lubin i w najbliższej perspektywie wyjazdowe derby z Cracovią. Oceny piłkarzy po meczu Wisła Kraków - Wisła Płock (w skali 1-6):Wisła Kraków:Paweł Kieszek - 3 Konrad Gruszkowski - 3 Michal Frydrych - 3 Maciej Sadlok - 2 Sebastian Ring - 4, (Dawid Szot - 3) Heorhij Citaiszwili - 4, (Dor Hugi - bez oceny) Enis Fazlagić - 3, (Elvis Manu - 3) Marko Poletanović - 4 Stefan Savić - 3, (Momo Cisse - 4) Luis Fernandez - 3 Zdenek Ondrasek - 4 Wisła Płock:Krzysztof Kamiński - 2 Jakub Rzeźniczak - 3 Aleksander Pawlak - 3 Adam Chrzanowski - 2 Kristian Vallo - 3, (Igor Drapliński - bez oceny) Jorginho - 3 Mateusz Szwoch - 4 Dominik Furman - 3, (Dusan Lagator - 3) Piotr Tomasik - 4, (Patryk Tuszyński - bez oceny) Marko Kolar - 2, (Filip Lesniak - 3) Łukasz Sekulski - 4, (Damian Michalski - 3) Piłkarz meczu: Łukasz SekulskiAtrakcyjność meczu: 8/10EKSTRAKLASA w GOL24 Piłkarskie stadiony w budowie w Polsce. Gdzie powstają nowe obiekty? Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
This performance currently places Wisła Kraków at 9th out of 18 teams in the 1. Liga Table, winning 33% of matches. Wisła Kraków's home form is average with the following results : 3 wins, 4 draws, and 1 losses. And their away form is considered average, as a result of 2 wins, 3 draws, and 2 losses. Wisła Kraków has scored a total of 28 Konrad Gruszkowski 24' Sebastian Ring 27' Momo Cisse Stefan Savic 46' Elvis Manu Enis Fazlagic 46' Elvis Manu 58' Zdenek Ondrasek 66' Zdenek Ondrasek 71' Dawid Szot Sebastian Ring 74' Maciej Sadlok 74' Dor Hugy Giorgi Tsitaishvili 82' Elvis Manu 90' 9' Piotr Tomasik 12' Lukasz Sekulski 41' Lukasz Sekulski 61' Marko Kolar Filip Lesniak 66' Piotr Tomasik 69' Lukasz Sekulski Damian Michalski 79' Dominik Furman Dusan Lagator 79' Piotr Tomasik Patryk Tuszynski 79' Kristian Vallo Igor Drapinski 90' Mateusz Szwoch (karny) Puszcza Niepołomice - Wisła Kraków. We wtorek 4 kwietnia, wieczorem, niepołomicki klub uruchomił internetową sprzedaż biletów na to spotkanie. Konkretnie: na resztkę biletów, która 25 kwietnia 2022, 21:38 Oglądasz Wisła Kraków wygrywa z Legią Warszawa 1:0Wisła Kraków wygrywa z Legią Warszawa 1:0Wisła Kraków wygrywa z Legią Warszawa 1: więcej wideo »Warta Poznań - Wisła Kraków Video: Newspix Warta Poznań - Wisła KrakówWarta Poznań - Wisła Krakówzobacz więcej wideo »Wisła Kraków - Rakow Częstochowa w 24. kolejce Ekstraklasy Video: Newspix Wisła Kraków - Rakow Częstochowa w 24. kolejce EkstraklasyWisła Kraków - Rakow Częstochowa w 24. kolejce Ekstraklasyzobacz więcej wideo »PKO BP Ekstraklasa: Legia Warszawa - Wisła Kraków Video: PAP PKO BP Ekstraklasa: Legia Warszawa - Wisła KrakówPKO BP Ekstraklasa: Legia Warszawa - Wisła Krakówzobacz więcej wideo »Ekstraklasa. Mecz Lech Poznań - Wisła Kraków Video: PAP Ekstraklasa. Mecz Lech Poznań - Wisła KrakówZobacz co wydarzyło się podczas spotkania Lech Poznań - Wisła Kraków. zobacz więcej wideo »Wisła Kraków na początku sezonu pokonała Legię Foto: PAP | Video: Eurosport Niezwykle emocjonujące spotkanie na zakończenie 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Walcząca o utrzymanie Wisła przegrała w Krakowie z imienniczką z Płocka 3:4 (1:3). Przyjezdni zdobyli zwycięską bramkę w 101. minucie. Biała Gwiazda w rundzie wiosennej prezentuje się bardzo słabo. Drużyna prowadzona przez Jerzego Brzęczka do poniedziałkowego starcia z imienniczką z Płocka w tym roku wygrała tylko jeden z dziesięciu meczów ligowych. Do tego zanotowała pięć remisów i cztery zespołu stała się bardzo trudna. Ekipa po 29 kolejkach z 29 punktami znalazła się w strefie z Nafciarzami było zatem niezwykle ważne. Płocczanie, którzy tak naprawdę w tym momencie sezonu o nic już nie walczą, nie zamierzali jednak oddawać punktów nie do zatrzymaniaDrużyna z Mazowsza świetnie zaczęła mecz w Krakowie. Między dziewiątą a 12. minutą goście strzelili dwa gole. Najpierw Piotr Tomasik wykorzystał podanie Mateusza Szwocha, a potem Jorginho dośrodkował w pole karne, gdzie Łukasz Sekulski z kilku metrów nie dał szans Pawłowi później gospodarze za sprawą Sebastiana Ringa zdobyli bramkę kontaktową, ale przed zmianą stron prowadzenie przyjezdnych podwyższył Sekulski. Sytuacja krakowian stała się zatem jeszcze drugiej połowie podopieczni Brzęczka atakowali z wielkim animuszem. Walczyli o każdą piłkę i to przyniosło 57. minucie po wrzutce z rzutu rożnego Marko Poletanovicia gola z bliska strzelił Elvis Manu. Kilkanaście minut później był już remis. Kopnięcie Heorhija Citaiszwiliego obronił Krzysztof Kamiński, ale przy dobitce Zdenka Ondraska nic już nie mógł zachowanie ManuGospodarze do końca walczyli dzielnie. Sędzia Damian Sylwestrzak przedłużył mecz o pięć minut. Ostatecznie spotkanie zakończyło się o wiele dobrą okazję dla miejscowych zmarnował Luis Fernandez, a chwilę później akcja była pod drugą bramką. Kieszek obronił strzał Filipa Lesniaka, ale za moment arbiter przerwał grę. Nie był to jednak końcowy gwizdek. Okazało się, że rękę przy próbie Lesniaka wystawił Manu. Po analizie VAR Sylwestrzak podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Szwoch. Była 101. oznacza, że Wisła Kraków nadal jest na 16. miejscu w tabeli. To pozycja oznaczająca spadek do pierwszej ligi. 27 punktów ma 17. w zestawieniu Bruk-Bet Termalica Nieciecza oraz ostatni Górnik Łęczna. Walka o utrzymanie do końca zapowiada się cztery Kraków – Wisła Płock 3:4 (1:3)Bramki: Ring (27'), Manu (57'), Ondrasek (71') - Tomasik (10'), Sekulski (12', 41') Szwoch (90'+ 11)Wisła Kraków: Paweł Kieszek – Konrad Gruszkowski, Michal Frydrych, Maciej Sadlok, Sebastian Ring (74. Dawid Szot) – Heorhij Citaiszwili (83. Dor Hugi), Marko Poletanovic, Emis Fazlagic (Elvis Manu), Luis Fernandez, Stefan Savic (46. Momo Cisse) – Zdenek OndrasekWisła Płock: Krzysztof Kamiński – Aleksander Pawlak, Adam Chrzanowski, Jakub Rzeźniczak, Piotr Tomasik (79. Patryk Tuszyński) – Kristian Vallo (79. Igor Drapiński), Mateusz Szwoch, Dominik Furman (79. Dusan Lagator), Jorginho, Marko Kolar (61. Filip Lesnak – Łukasz Sekulski (69. Damian Michalski).BRAWO NAFCIARZE! Wisła Płock (@WislaPlockSA) April 25, 2022 Autor: Srogi/po / Źródło: Zobacz również"Bez kuponu nie wygrasz na loterii". Kluczowy etap Tour de PologneKolejny atak paniki? Zaskakujący krecz Halep Już po turnieju w Waszyngtonie dla Rumunki. Szczegóły prezentacji Lewandowskiego. Polak ma przebić Ronaldinho Piątek będzie emocjonalnym dniem dla kapitana reprezentacji Polski. Lewandowski czy Benzema? Coman odpowiada: opuścił nas, przykro mi Francuz został poproszony o wybór między Polakiem a napastnikiem Realu Madryt. W Łodzi jak w domu. Dynamo Kijów bliżej Ligi Mistrzów Ukraińska drużyna w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji pokonała austriacki Sturm Graz. Mistrzynie Europy piszą do premiera "Przed kobiecą piłką wciąż daleka droga" Lech spróbuje zatrzymać "Wikingów", Raków jedzie do Trnawy Lech Poznań i Raków Częstochowa to ostatnie polskie kluby rywalizujące na międzynarodowej arenie. Turniej do zapomnienia. Hurkacz zaskoczony przez niżej notowanego Fina Po wtorkowej porażce w deblu, w środę Polak nie poradził sobie także w singlu. Prowizja agenta Lewandowskiego niższa niż przewidywano? Pini Zahavi odegrał kluczową rolę w transferze Polaka z Bayernu Monachium do Barcelony. "Prawie" finał. Tour de Pologne u progu końcowych rozstrzygnięć Komentator i ekspert Eurosportu Adam Probosz zastanawia się nad kandydatami do zwycięstwa. Potrójne zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach. Wielka kraksa zatrzymała peleton Po triplet na finiszu kolarze holenderskiej drużyny sięgnęli w nietypowych okolicznościach. Lewandowski ma nowy adres. Na razie na przedmieściach Barcelony Dopiero w najbliższych tygodniach przeniesie się do docelowej willi. Utytułowany włoski kolarz na dłużej w INEOS Grenadiers Filippo Ganna wciąż będzie reprezentował barwy INEOS Grenadiers. Umowa podpisana w środę między Włochem a brytyjskim zespołem będzie obowiązywała do końca 2027 roku. W kilka godzin sypnęło medalami. To był wielki dzień Polaków w Tokio 3 sierpnia 2021 roku rozwiązał się worek z medalami polskich sportowców na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Zespół Polaka dalej od Ligi Mistrzów Przegrał w pierwszym meczu trzeciej rundy kwalifikacji. Tour de France 2022Ranking tenisistekRanking tenisistówSłownik pojęć tenisowychGrupy mundialu 2022Godziny meczów PolakówKatar (gospodarz)Azja: Iran, Korea Południowa, Japonia, Arabia Saudyjska, AustraliaAfryka: Ghana, Senegal, Maroko, Tunezja, KamerunEuropa: Niemcy, Dania, Francja, Belgia, Chorwacja, Hiszpania, Serbia, Anglia, Szwajcaria, Holandia, Polska, Portugalia, WaliaAmeryka Płd.: Brazylia, Argentyna, Ekwador, UrugwajCONCACAF: Kanada, Meksyk, USA, KostarykaSpeedway GP 2022Wszystko o wspinaczcePIĄTEK, 29 LIPCAPiast0:1ZagłębieCracovia3:0LegiaSOBOTA, 30 LIPCARadomiak0:3GórnikMiedź1:2WartaNIEDZIELA, 31 LIPCAPogoń1:0JagielloniaLech1:3Wisła 1 SIERPNIAKorona3:1ŚląskEkstraklasa 2022/ Płock3910-12Cracovia397-03Raków Częstochowa264-24Pogoń364-35Stal Mielec345-46Korona344-47Śląsk343-48Legia 343-49Zagłębie Lubin341-210Górnik233-211Widzew 335-512Jagiellonia 332-313Lechia233-514Warta Poznań332-615Radomiak Radom322-516Miedź212-317Piast200-318Lech201-5#Zawodnik (kraj)Wynik (w pkt) Lindvik (Norwegia)455, Sato (Japonia)446, Prevc (Słowenia)438, Zajc (Słowenia)437, Lanisek (Słowenia)435, Jelar (Słowenia)435, Prevc (Słowenia)425, Kobayashi (Japonia)423, Kubacki (Polska)422, Hayboeck (Austria)427,1... Żyła (Polska)41914. Kamil Stoch (Polska)416, 1355, (kraj) Kobayashi (Japonia) Geiger (Niemcy) Lindvik (Norwegia) Egner Granerud (Norwegia) Kraft (Austria) Eisenbichler (Niemcy) Lanisek (Słowenia) Zajc (Słowenia) Hoerl (Austria) Prevc (Słowenia)657... Żyła (Polska) Stoch (Polska) Kubacki (Polska) Wąsek (Polska) Wolny (Polska) Stękała (Polska)1966. Aleksander Zniszczoł (Polska) Hula (Polska)4datamiejscekonkurs Tagiłindywidualny lotyLindvikWideo»"Nie chciałam być ładną siatkarką, chciałam być dobrą"Urszula Radwańska: tata bajek na dobranoc nie czytałKozakiewicz: mamie ojciec wybił zęby po ślubie, bił ją i nasKowalczyk: relacje z Bjoergen? Skinienie głowy, tylko tyle"To ja jestem Fortuna. Nie piję 18 lat, nie palę 12"Małysz, jakiego nie znacie Gdzie 25 kwi 2022 — Transmisja online live stream i tv. Wisła Kraków - Wisła Płock to poniedziałkowe spotkanie, które zamknie 30. kolejkę PKO Ekstraklasy. Początek PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Wisła Płock na żywo. O 25 kwi 2022 — Początek meczu Wisła Kraków - Wisła Płock: 19:00. Transmisja TV: Canal+ Sport, Canal+ "Biała Gwiazda" rozpoczęła sezon świetnie. Wygrała z Pogonią Szczecin, potem z Bruk-Bet Niecieczą. Zatrzymała się dopiero w 3. kolejce w Zabrzu, dość nieoczekiwanie przegrywając z beniaminkiem 2:3. Zdecydowanie trudniej mieli "Nafciarze". Rozgrywki rozpoczęli od porażki na własnym boisku z Lechią Gdańsk. W 2. kolejce sprawili niespodziankę, pokonując w Płocku poznańskiego Lecha 1:0. Tydzień temu wywalczyli punkt w Gdyni, remisując z Arką 1:1. Piątkowe starcie będzie 19. ligową potyczką obu drużyn. Zdecydowanie lepszy bilans bezpośrednich pojedynków ma Wisła z Krakowa. Piłkarze z Grodu Kraka zwyciężyli w dwunastu spotkaniach, a przegrali tylko dwukrotnie. Cztery mecze zakończyły się wynikiem remisowym. "Biała Gwiazda" strzeliła rywalom 48 bramek, "Nafciarze" zdobyli o 30 mniej. W minionym sezonie oba mecze tych drużyn zakończyły się zwycięstwami krakowian 3:2. W obu przypadkach losy meczów rozstrzygały się w ostatnich minutach. W Płocku decydującego gola w 90. minucie zdobył Patryk Małecki. W Krakowie do 84. minuty prowadzili płocczanie, ale ostatecznie zeszli z boiska pokonani. Początek meczu Wisły Kraków z Wisłą Płock zaplanowano na Niestety, żadne legalne źródło nie udostępni stream online live. Mecz będzie można obejrzeć w telewizji na kanale Canal + Sport. Podsumowanie meczu tradycyjnie na Wisła Płock zatrzymała Arkę Krakowska Wisła bez punktów w Zabrzu Legia Warszawa wydała oświadczenie ws. domniemanego ataku kibiców
Wisła Kraków kontynuuje dobrą serię. W niedzielnym meczu 19. kolejki ekstraklasy pokonała na wyjeździe Wisłę Płock 3:1, choć do 81. minuty przegrywała. W ostatnich czterech ligowych spotkaniach Biała Gwiazda zainkasowała łącznie dziesięć punktów.
Din totala potentiella vinst överstiger den maximala på kr..Din insats innehåller ogiltiga lägsta insatsen för systemspel är {0}.Det maximala antalet kombinationer för systemspel är {0}.Ökningen av din insats är ej giltig, se totala potentiella vinster överskrider maxutdelningen på kr..Bonus kan ej användas: din insats är för Regler & VillkorBonus kan ej användas: din insats är för Regler & VillkorBonus kan ej användas: ditt val har för lågt Regler & VillkorBonus kan ej användas: ditt val har för högt Regler & VillkorBonusen kan ej användas med Acca Regler & VillkorInte tillräckligt med pengar i din huvudplånbok. Din spelkupong är tom. Vänligen gör ett eller fler val för att kunna lägga spel. Insats och vinsterSinglar .
  • omg57sf39k.pages.dev/808
  • omg57sf39k.pages.dev/723
  • omg57sf39k.pages.dev/135
  • omg57sf39k.pages.dev/514
  • omg57sf39k.pages.dev/478
  • omg57sf39k.pages.dev/535
  • omg57sf39k.pages.dev/473
  • omg57sf39k.pages.dev/461
  • omg57sf39k.pages.dev/843
  • omg57sf39k.pages.dev/738
  • omg57sf39k.pages.dev/399
  • omg57sf39k.pages.dev/277
  • omg57sf39k.pages.dev/743
  • omg57sf39k.pages.dev/399
  • omg57sf39k.pages.dev/583
  • wisła płock wisła kraków 4 4