1. Racz wiekuiste dać odpoczywanie * duszom umarłych, najłaskawszy Panie! * A światłość wieczna niechaj im przyświeca, * niech oglądają Twe najświętsze lica. 2. Uwolnij, Panie, wiernych zmarłych dusze, * w Twym miłosierdziu daruj im katusze; * niech im Twa łaska, miłosierny Boże, * ujść Twego gniewu w sądu dzień pomoże. 3.
StartAktualnościPlan zajęćDOKUMENTYUCZNIOWIESZKOŁAO szkoleKalendarzSamorząd uczniowskiWolontariatBibliotekaKadraPATRON SZKOŁYPedagog szkolny / PsychologKONTAKTRODODeklaracja dostępnościBIP Hit enter to search or ESC to close Szybki kontaktAdres e-mailspbierna@ kontaktowyTel/fax : (75) 77 76 108 Aktualności Aktualności 29 listopad 2020 Szkoła Podstawowa im. Orła Białego w BiernejBierna 57, 59-970 Zawidów, Tel/fax : (75) 77 76 108, E-mail : spbierna@ dostępności
Proszę o modlitwę za moją Kochana Mamcie Melitte ,zmarla 17 października 2018r.Bardzo tęsknię za Tobą Mamcia.Ktora bardzo cierpiała. Wieczny odpoczynek racz dac Panie a światło Wiekuliste niech jej święci.Nich spoczywa pokoju wiecznym Amen🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻💔💐. Odpowiedz Usuń
Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Radomiuul. Kościelna 126-604 RadomWojewództwo MazowieckiePolska Telefon: (48) 365 60 44 Proboszcz: Roman Adamczyk – 600 77 81 71e-mail – ksadamczyk1@ Nr konta parafii:21 9147 0009 0000 7386 2000 0001 Kancelaria czynna: Wtorek, Czwartek, Piątek:8:00 – 9:00, 16:00 – 17:00 Porządek Mszy Św. i Nabożeństw MSZE ŚWIĘTE Niedziele i Uroczystości: Święta Zniesione: Dni powszednie: Czerwiec, Październik: NABOŻEŃSTWA Maj, Czerwiec, Październik: Każdy Piątek: do Bożego Miłosierdzia; po niej adoracja eucharystyczna do mszy świętej popołudniowej; kwadrans przed mszą świętą Litania do Serca Pana Jezusa PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCASpowiedź pół godziny przed mszą świętą
Übersetzung im Kontext von „Wieczne odpoczywanie racz im dać“ in Polnisch-Deutsch von Reverso Context: Wieczne odpoczywanie racz im dać, Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci. Übersetzung Context Rechtschreibprüfung Synonyme Konjugation
Krzysztof Penderecki urodził się 23 listopada 1933 roku w Dębicy. Pochodził z wielokulturowej rodziny, w drzewie genealogicznym polskiego kompozytora znajdziemy korzenie ormiańsko-niemiecko-polskie. Jego dziadek był niemieckim ewangelikiem a babcia pochodziła ze Stanisławowa (dzisiaj Iwano-Frankiwsk) i była Ormianką. Swoją przygodę z muzyką rozpoczął na prywatnych lekcjach gry na fortepianie, z których szybko zrezygnował. Uczucie Pendereckiego do muzyki pojawiło się w momencie, w którym zobaczył skrzypce swojego ojca. W gimnazjum założył zespół i animował życie muzyczne Dębicy, na studia wyjechał do Krakowa, gdzie rozpoczął naukę kompozycji. Kompozycję zaczął studiować pod kierunkiem Franciszka Skołyszewskiego. Studia kontynuował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej (obec. Akademii Muzycznej) w Krakowie pod kierunkiem Artura Malawskiego i Stanisława Wiechowicza. Ukończył je w 1958 roku i został asystentem przy Katedrze Kompozycji S. Wiechowicza. W latach 1966-68 Penderecki był wykładowcą w Volkwang Hochschule für Musik w Essen (Niemcy). W roku 1968 otrzymał stypendium w Niemczech w ramach wymiany studentów (DADD). W 1972 roku został mianowany rektorem krakowskiej Akademii Muzycznej. Pierwszy publiczny występ Pendereckiego na arenie międzynarodowej miał miejsce w 1959 roku na Festiwalu Warszawska Jesień, gdzie zostały wykonane Strofy, jeden z trzech utworów, za które otrzymał pierwsze nagrody na II Ogólnopolskim Konkursie dla Młodych Kompozytorów ZKP. Pozostałe utwory to Psalmy Dawida i Emanacje. W roku 1959 skomponował Tren ofiarom Hiroszimy, jedną z najbardziej znanych i najczęściej wykonywanych kompozycji, za którą otrzymał nagrodę UNESCO. Tren zapoczątkował pasmo sukcesów utworów: Anaklasis (na Donaueschinger Musiktage) w roku 1960, Polymorphii, Fonogramów i Psalmu w roku następnym oraz w roku 1966 Pasji według św. Łukasza, pierwszego wielkiego dzieła w karierze Pendereckiego. Utwór ten został napisany na zamówienie Westdeutscher Rundfunk w Kolonii dla uczczenia 700-lecia katedry w Münster, w której był po raz pierwszy wykonywany 30 marca 1966 roku. Wykonanie to stanowi punkt zwrotny w karierze Krzysztofa Pendereckiego. W następnym roku komponuje i wykonuje kolejne wielkie dzieło chóralne Dies Irae, znane również jako Oratorium Oświęcimskie. W latach 1968-69 Penderecki napisał pierwszą operę, Diabły z Loudun, na zamówienie Opery w Hamburgu, gdzie odbyła się premiera w roku 1969. Od tego czasu dzieło to było wiele razy wykonywane, transmitowane przez radio, telewizję i wydawane na płytach. Kolejne wielkie dzieło Pendereckiego to Jutrznia. Pierwsza część tej kompozycji, Złożenie do grobu, została wykonana w katedrze w Altenbergu w 1970 roku, część druga, Zmartwychwstanie, rok później w katedrze w Münster. Wówczas na zamówienie ONZ napisał kolejne dzieło oratoryjne, kantatę Kosmogonia, a wykonanie utworu uświetnili swą obecnością prezydenci, premierzy i członkowie rodzin królewskich. W roku 1971 Penderecki skomponował De natura sonoris II dla Zubina Mehty. Dzieło to powstało w oparciu o utwór o tym samym tytule (z 1966 roku). W roku 1972 Penderecki rozpoczął karierę dyrygencką. Od tego czasu dyryguje największymi orkiestrami świata. W latach 1972-78 był profesorem na Yale University School of Music. W 1973 roku Penderecki ukończył I Symfonię i poprowadził jej światową prapremierę w Peterborough (Anglia). Ponadto skomponował Canticum Canticorum Salomonis i Magnificat na bas solo, zespół wokalny, dwa chóry mieszane, chór chłopięcy i orkiestrę. Magnificat został napisany dla uczczenia 1200-lecia katedry w Salzburgu. Premiera utworu odbyła się na Festiwalu Salzburskim w 1974 roku pod batutą kompozytora. Drugie dzieło operowe Pendereckiego, Raj utracony, oparte jest na libretcie Christophera Fry (według Miltona). Utwór miał prapremierę w Lyric Opera of Chicago 29 listopada 1978 roku. W styczniu 1979 roku Penderecki dyrygował sceniczną wersją Raju utraconego w Teatrze La Scala w Mediolanie i na zaproszenie papieża Jana Pawła II dał koncert w Watykanie. Światowa premiera I Koncertu skrzypcowego odbyła się w Bazylei w kwietniu 1977 roku, solistą był Isaak Stern. Pierwszym wykonaniem II Symfonii dyrygował Zubin Mehta 1 maja 1980 roku w Nowym Jorku, również na festiwalach w Salzburgu i Lucernie podczas tournée po Europie. Te Deum na głosy solowe, chór i orkiestrę (1979/80) Penderecki dyryguje podczas prapremiery w Asyżu latem 1980 roku. W roku 1981 Te Deum jest wykonywane w Nowym Jorku, Berlinie, Warszawie i Paryżu. 11 stycznia 1983 roku Penderecki dyryguje pierwszym wykonaniem II Koncertu wiolonczelowego, z towarzyszeniem Filharmoników Berlińskich i solisty Mścisława Rostropowicza. Kolejne utwory to Koncert altówkowy (premiera 24 lipca 1983 roku w Caracas) i Polskie Requiem, którego premiera odbywa się 28 września 1984 roku. Utwór ten został napisany na zamówienie Radia i Państwowego Teatru Wirtembergii dla uczczenia 40. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Od czasu premiery to wielkie dzieło chóralne znajduje się na afiszach koncertowych filharmonii na całym świecie. Światowa premiera trzeciej opery Pendereckiego, Czarnej Maski, opartej na sztuce Gerharta Hauptmanna, była punktem kulminacyjnym Festiwalu w Salzburgu w 1986 roku. Zaraz po niej nastąpiły wykonania w Wiedniu, a premiera amerykańska miała miejsce w Operze Santa Fé latem 1988 roku. W marcu 1987 roku Pieśń Cherubinów na chór a cappella została po raz pierwszy wykonana na uroczystym koncercie w Waszyngtonie z okazji 60. urodzin Mścisława Rostropowicza. W kwietniu 1987 roku Penderecki dyrygował podczas uroczystości nadania mu doktoratu honoris causa Uniwersytetu Madryckiego utworem Veni Creator na chór a cappella. W tym samym roku otrzymał Nagrodę Karl-Wolfa od Izraelskiej Fundacji Wolfa. W roku 1988 Penderecki otrzymał nagrodę Grammy od National Academy of Recording Arts and Sciences za II Koncert wiolonczelowy, nagrany dla wytwórni ERATO z Mścisławem Rostropowiczem jako solistą. W listopadzie 1989 Lorin Maazel dyrygował IV Symfonią (Adagio), napisaną na zamówienie rządu francuskiego z okazji dwustulecia Rewolucji Francuskiej. Premiera czwartej opery Pendereckiego, Ubu Króla (wg Alfreda Jarry'ego) miała miejsce 6 lipca 1991 roku w Operze Monachijskiej. Pierwsze wykonanie Sinfonietty odbyło się w Warszawie 16 lutego 1992 roku w wykonaniu Sinfonii Varsovii pod batutą kompozytora. Utwór ten został ponownie wykonany w maju 1992 roku przez muzyków Orkiestry Filadelfijskiej i, tego samego dnia, na World Expo`92 w Sewilli. Kolejna nowa kompozycja Pendereckiego, Benedicamus Domino na chór męski a cappella, została po raz pierwszy wykonana w kwietniu 1992 roku na Festiwalu Wielkanocnym w Symfonia miała swą światową premierę 15 sierpnia 1992 roku w Seulu. W 1992 roku Penderecki ukończył Koncert fletowy dedykowany Jean-Pierre’owi Rampalowi. Prawykonanie utworu przez Jean-Pierre’a Rampala i Orkiestrę Kameralną z Lozanny odbyło się 11 stycznia 1993 roku w Lozannie pod dyrekcją kompozytora. W sierpniu 1992 roku Penderecki ukończył Benedictus na chór a cappella dla Maestro Lorina Maazela. Premiera Sanctus (ostatniej części Polskiego Requiem) miał miejsce w listopadzie 1993 roku w wykonaniu Królewskiej Filharmonii ze roku 1995 Penderecki napisał dla Anne-Sophie Mutter II Koncert skrzypcowy, premiera odbyła się w czerwcu 1995 roku. W grudniu 1995 kompozytor poprowadził pierwsze wykonanie III Symfonii z Orkiestrą Monachijską. Premiera Siedmiu Bram Jerozolimy, utworu napisanego na 3000. lat Jerozolimy, odbyła się 9 stycznia 1997 roku w Jerozolimie. W lutym 1997 Penderecki otrzymał nagrodę Crystal Award w Davos. Światowe prawykonanie Hymnu do św. Daniiła, napisanego z okazji 850. lat Moskwy, odbyło się 4 października 1997 w Moskwie. Premiera Hymnu do św. Wojciecha, skomponowanego dla uczczenia tysiąclecia Gdańska, odbyła się 18 października 1997 roku w Gdańsku. Prawykonanie Credo odbyło się w lipcu 1998 roku na Bach Festival w Eugene w stanie Oregon (USA). Pierwsze europejskie wykonanie miało miejsce 5 października 1998 w Krakowie, w ramach Festiwalu Krzysztofa Pendereckiego. W roku 1998 Krzysztof Penderecki został honorowym członkiem American Academy of Arts and Letters. W lutym 1999 roku otrzymał dwie prestiżowe Nagrody Grammy: za najlepszą kompozycję współczesną (II Koncert skrzypcowy) oraz nagranie płytowe tego Koncertu z Anne-Sophie Mutter i London Symphony Orchestra pod jego batutą. W grudniu 1998 roku Krzysztof Penderecki otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Kolejny honorowy doktorat odebrał na Uniwersytecie w Pittsburghu w kwietniu 1999 roku. 23 stycznia 2000 roku otrzymał prestiżową nagrodę Best Living Composer na Światowych Targach Muzycznych w Cannes, zaś w październiku 2000 roku doktorat honoris causa na Uniwersytecie w Lucernie. Premiera Sonaty na skrzypce i fortepian odbyła się w Barbican Hall w Londynie 28 kwietnia 2000 roku, w wykonaniu Anne-Sophie Mutter i Lamberta Orkisa. 7 czerwca 2000 roku w Musikverein w Wiedniu, w prawykonaniu Sekstetu wzięli udział: Mścisław Rostropowicz, Yuri Bashmet, Dmitri Alexeev, Paul Meyer, Julian Rachlin i Radovan Vlatković. Prawykonanie Concerto grosso odbyło się w 22 czerwca 2001 roku w Tokio pod dyrekcją Charlesa Dutoit z udziałem wiolonczelistów: Borisa Pergamenschikowa, Han-Na Changa i Trulsa Morka. 9 maja 2002 roku odbyła się światowa prapremiera Koncertu fortepianowego napisanego na zamówienie nowojorskiej Carnegie Hall i Emanuela Axa. W światowej premierze wystąpił Emanuel Ax z Filadelfijską Orkiestrą pod dyrekcją Wolfganga Sawallischa. Premiera Largo na wiolonczelę z orkiestrą odbyła się 19 czerwca 2005 roku w Wiedniu w wykonaniu Mścisława Rostropowicza i Filharmoników Wiedeńskich pod batutą Seiji Ozawy. Utwór został napisany na zamówienie Musikverein i zadedykowany Mścisławowi Penderecki był pierwszym dyrygentem gościnnym Norddeutscher Rundfunk Orchester w Hamburgu i Mitteldeutscher Rundfunk Sinfonie Orchester w Lipsku. W latach 1987-90 był dyrektorem artystycznym Filharmonii Krakowskiej, od 1992 roku dyrektorem artystycznym Festiwalu Casalsa w San Juan (Puerto Rico). We wrześniu 1997 roku Krzysztof Penderecki został dyrektorem muzycznym Sinfonii Varsovii. Od roku 1998 jest doradcą artystycznym Beijing Music Festival, a od roku 2000 gościnnym dyrygentem nowopowstałej China Philharmonic Orchestra. 26 czerwca 2005 roku w Luksemburgu odbyła się prapremiera VIII Symfonii na troje solistów, chór i orkiestrę, zatytułowanej Lieder der Vergänglichkeit (Pieśni przemijania). W światowej premierze Symfonii wzięli udział: Olga Pasiecznik (sopran), Agnieszka Rehlis (mezzosopran) i Wojciech Drabowicz (baryton), orkiestrą Filharmonii Luksemburskiej i zespołem Europejskiej Akademii Chóralnej dyrygował Bramwell Tovey. VIII Symfonia została napisana na zamówienie rządu Luksemburgu z okazji otwarcia nowej Sali Filharmonii – Josephine Charlotte Philharmonic Hall. 14 grudnia 2005 roku profesor Krzysztof Penderecki został uhonorowany najwyższym polskim odznaczeniem – Orderem Orła Białego. We wrześniu 2007 roku otrzymał tytuł Honorowego Profesora St. Petersburskiego Konserwatorium im. N. Rimskiego-Korsakowa. Jego imię znalazło się wśród tak wybitnych osobistości świata muzycznego jak Juri Temirkanov, Rodion Szczedrin, Galina kwietnia 2008 roku Profesor Krzysztof Penderecki został uhonorowany Złotym Medalem Ministra Kultury Armenii, a 7 kwietnia otrzymał Dyplom Honorowego Profesora Państwowego Konserwatorium im. Komitasa w Erewaniu. 14 kwietnia 2008 roku Krzysztof Penderecki odebrał nagrodę filmową „Orły 2008” za muzykę do filmu Katyń Andrzeja Wajdy. 5 maja 2008 roku w Bremie pod batutą kompozytora i z Radovanem Vlatkovićem jako solistą odbyła się światowa premiera Koncertu na róg i orkiestrę. Premiera najnowszego utworu, Ciaccona na skrzypce i altówkę miała miejsce 9 września 2009 na Festiwalu Julian Rachlin & Friends w Dubrowniku. W 2009 roku Krzysztof Penderecki otrzymał Ordre de Mérite du Grand-Duché de Luxemburg oraz Order Honorowy od Prezydenta Republiki Armenii. W 2009 roku kompozytor skomponował Kadisz z okazji 65. rocznicy likwidacji łódzkiego getta. Krzysztof Penderecki został zaproszony do Komitetu Honorowego Komisji Obchodów Roku Chopinowskiego 2010 przy Ambasadzie RP w Lizbonie, Tokio i Rzymie. W 2010 roku, z okazji 200-lecia urodzin Fryderyka Chopina, komponuje utwór Powiało na mnie morze snów… Pieśni zadumy i nostalgii na sopran, mezzosopran i baryton. W tym samym roku Krzysztof Penderecki pisze nową wersję opery Diabły z Loudun, której pierwsze wykonanie odbędzie się w Kopenhadze w lutym 2013 roku. Jednocześnie dostaje zamówienie od Gesellschaft der Musikfreunde in Wien (Musikverein) na napisanie utworu z okazji 200-lecia Musikverein w Wiedniu – Koncert podwójny na skrzypce i altówkę, którego premiera odbyła się 22 października 2012 r. w Wiedniu w wykonaniu Orkiestry Bawarskiego Radia pod batutą Marissa Jansonsa z udziałem Janine Jansen (skrzypce) i Juliana Rachlina (altówka). Pierwsze niemieckie wykonanie (w tym samym składzie) miało miejsce 15 i 16 listopada w Monachium. Utwór został nagrany dla BR-Klassik. Polskie prawykonanie miało miejsce w dzień 79. urodzin kompozytora w Poznaniu. Krzysztof Penderecki poprowadził Orkiestrę Filharmonii Poznańskiej z udziałem Fumiaki Miura (skrzypce) i Juliana Rachlina (altówka).Premiera nowej wersji opery Krzysztofa Pendereckiego Diabły z Loudun miała miejsce 12 lutego 2013 w Kopenhadze. Źródło:
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen
W sobotę, 28 lipca 2018 r., o zmarł Br. Jan Bandoszek. Naszego Drogiego Brata polecamy Bożemu Miłosierdziu wypraszając łaskę życia wiecznego. Br. Jan Bandoszek (1935 – 2018) SAC, z Prowincji Chrystusa Króla, krawiec i artysta-malarzUrodził się 11 maja 1935 r. w Chełmicy Dużej, w pow. włocławskim, w rodzinie rolnika Tadeusza i Salomei zd. Warszawiak. W latach 1945-50 uczęszczał do szkoły podstawowej w Zadusznikach w pow. Lipno. W 1952 r. wyjechał za pracą do Krakowa, gdzie został zatrudniony w Dyrekcji Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu, jako pomocnik muzealny. Równocześnie przez cztery lata uczęszczał do artystycznego ogniska malarskiego. Na prośbę rodziców powrócił do domu rodzinnego w Chełmicy Dużej i we Włocławku odbył trzyletnią praktykę krawiecką, wieńcząc ją tytułem czeladnika w zawodzie krawieckim męskim, a następnie rozpoczął pracę w tym 1968 r. wstąpił do Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego (pallotyni), jako kandydat na brata. Nowicjat odbył w Ząbkowicach Śląskich. Tam też 8 września 1970 r. złożył pierwszą konsekrację na ręce ks. prowincjała Stanisława Martuszewskiego SAC, a cztery lata później – wieczną, na ręce ks. prowincjała Józefa Dąbrowskiego ukończeniu nowicjatu został w 1970 r. skierowany do pracy w drukarni Pallottinum w Poznaniu, a po roku przeszedł do pracy w krawczarni – najpierw w Ołtarzewie (1971-73), potem w Ząbkowicach Śląskich (1973-78) i od 15 października 1978 r. ponownie w Ołtarzewie, gdzie był kierownikiem krawczarni. W latach 1993-96 został mianowany przedstawicielem Braci przy Zarządzie Prowincjalnym. Przez szereg lat należał do Komisji Pośrednictwa i Arbitrażu. W 1999 r. został ustanowiony nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej. Poza wykonywaną ofiarnie w Stowarzyszeniu pracą krawiecką, br. Jan oddawał się pasji malarstwa. W wolnych chwilach malował wizerunki Matki Bożej, Jezusa Miłosiernego i umęczonego, obrazy świętych, krajobrazy i martwą naturę. W 2016 r. jego prace zostały przedstawione na wystawie pt. “Moja droga” w ołtarzewskim Seminarium. Przez długi okres czasu br. Jan miał w Ołtarzewie własny warsztat Jan Bandoszek zmarł w Ołtarzewie 28 lipca 2018 r., o godz. w wieku 83 lat i w 48. roku konsekracji w ks. Stanisław Tylus SACPobierz biogram (pdf)Pogrzeb śp. br. Jana odbędzie się 31 lipca (we wtorek) o godzinie w kościele parafialno-seminaryjnym w Ołtarzewie.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz [*] Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie Witold Bańka · January 14, 2019 · Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz [*] Wieczny
Odpoczynek nie jest nagrodą za ciężko wykonaną pracę ani luksusem dla tych, którzy mają dużo czasu. Odpoczynek to nie synonim wakacji, w trakcie których można nic nie robić. Jeśli chcemy zrozumieć jego miejsce w naszym życiu, musimy cofnąć się do samego początku. Księga Rodzaju mówi najpierw o odpoczynku samego Boga: "A gdy ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając" (Rdz 2,2-3). Bóg sam "odpoczął" (szabat) - ta zwięzła informacja jest kulminacją pierwszej opowieści o stworzeniu. Szabat, dzień odpoczynku, jest instytucją Bożą. Nie chodzi tu jednak o jeden dzień w kalendarzu. Odpoczynek Boga to wskazówka, jak mamy przeżywać codzienną rzeczywistość, jak mamy się w niej odnajdować pomimo trudu i stresu codziennego życia. Autor biblijny przypomina nam, że zarówno w pracy, jak i w wypoczynku jest coś sakralnego. Na czym więc polega prawdziwy odpoczynek? Zdaniem autora natchnionego na zachowaniu wewnętrznego pokoju wobec przemijalności, jaka należy do natury rzeczywistości, która nas otacza i której podlegamy. Nie musimy nigdzie się śpieszyć, aby coś z tego świata wziąć dla siebie, nie musimy go kontrolować ani się przed nim chronić. Prawdziwie odpocząć to zaufać Bogu, który umieścił nas w świecie stworzonym przez siebie. Ten odpoczynek jest antidotum na lęk przed śmiercią i przemijalnością. Bez tego nastawienia żaden dzień nie będzie nigdy odpoczynkiem - nie będą nim zwłaszcza wakacje. Wakacje przywodzą na myśl pewną pustkę, którą sami musimy czymś zapełnić. Najczęściej są zdominowane przez sen albo ogólne rozprężenie umysłowe. W odróżnieniu od nich odpoczynek szabatu ma służyć oddaniu Bogu tego, co jest Mu należne, gdy pochłania nas codzienna praca. Odpoczynek ma tylko wtedy sens, kiedy jest "szabatem duszy" - jest odtworzeniem w skończonym życiu jednostkowym nieskończonego życia Boga . Dla wielu z nas brzmi to ezoterycznie, ponieważ najczęściej po opuszczeniu miejsca pracy, zamiast oddać się kontemplacji, całkowicie odpuszczamy sobie religijne obowiązki i oddajemy się poszukiwaniu przyjemności jako remedium na zmęczenie, stres i niepokój. Szukamy bowiem nie tyle pokoju, co odprężenia (relaksu). Badania pokazują, że kiedy człowiek jest bardzo odprężony, trudno mu odczuwać stres czy niepokój. Relaks rozluźnia mięśnie, sprawiając, że współczulny układ nerwowy działający według komendy "walcz lub uciekaj" otrzymuje sygnał, że wszystko jest w porządku. Jeśli chcesz go szybko zaznać, rozluźnij język, oczy i mięśnie szczęki. Poczuj, jak napięcie odpływa z twojego ciała i wnika w ziemię. Zanurz ręce w ciepłej bieżącej wodzie, znajdź napięcia w swoim ciele i rozluźnij je. Jest oczywiście wiele innych technik relaksacyjnych - istotne jest w nich to, aby nie uciekać ani nie bronić się przed napięciami w ciele i rozproszeniami w umyśle, tylko się im przyglądać bez oceny. Odprężenie to jednak dopiero wejście w odpoczynek, a nie jego kres. Celem kontemplacji, tej bierności wobec Boga, nie jest całkowite odprężenie, beztroski dryf myśli, ale natężenie świadomości. Nie chodzi w nim o osiągnięcie odmiennego stanu świadomości, tylko bycie świadomym chwili obecnej, o bycie "tu i teraz". My jednak boimy się braku stymulacji, boimy się tego, co "chodzi nam po głowie". Mamy wielką potrzebę zająć się czymkolwiek, żeby nie pozostać ze sobą takimi, jakimi jesteśmy, gdy inni na nas nie patrzą, gdy nie musimy udawać kogoś, kim nie jesteśmy. Nie odpoczywamy, bo nasze ciało i umysł przebywają najczęściej w innych światach, stając się swoimi wrogami. Jeśli pozwolę patrzeć na siebie Bogu, inaczej zobaczę samego siebie, odpocznę od największego swojego wroga, jakim jest moje ego. Przestanie mnie ruszać to, co dzieje się ze mną i wokół mnie. Jak powiadał Jan Klimak, "beznamiętność nie jest niczym innym jak niebem umysłu zaprowadzonym w sercu". Odpocząć - to ostatecznie - pozwolić Bogu, by nas ogarnął, przeniknął, i przemienił w Siebie. Wieczny odpoczynek zaczyna się tu i teraz. Ale czy chcesz odpocząć…? Jacek Prusak SJ - psychoterapeuta, publicysta i redaktor kwartalnika "Życie Duchowe" oraz "Tygodnika Powszechnego". Współpracownik miesięcznika "List". Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie! ⤵ https://www.niedziela.pl/artykul/74266/Znamy-date-Mszy-sw-pogrzebowej-o
Nadchodzi jeszcze jeden długi weekend. Choć współczesny człowiek bardziej niż homo sapiens – człowiekiem mądrym, myślącym, stał się homo faber – człowiekiem pracującym (znamienne, że motywacja zdobycia umiejętności przydatnych na rynku pracy dominuje dziś nad pragnieniem poszerzenia horyzontów, poznania świata i kontemplacji prawdy), większość z nas jednak czeka na urlop, święto, chwilę czasu wolnego. Czy homo faber potrafi jednak odpoczywać? Wytęskniony urlop nie przynosi mu wytchnienia, raczej – frustrację, wewnętrzne i międzyludzkie konflikty, pozostawiając niedosyt. Słowo „odpoczynek” nie za bardzo też kojarzy się nam z życiem duchowym. Jeśli już nadajemy mu jakieś znaczenie religijne, to w kontekście zwyczajowej modlitwy za zmarłych: „wieczne odpoczywanie racz im dać Panie”. Tym niemniej mało kto, chyba, modli się tą modlitwą w pierwszej osobie: „wieczne odpoczywanie racz mi dać Panie” – zwłaszcza jeśli wiedziałby, że Bóg może zrozumieć te słowa „w czasie teraźniejszym” – „wieczne odpoczywanie racz mi teraz dać Panie”. Nie za bardzo wiemy, jak słowa apostoła Pawła: „wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1 Kor 10, 31), zastosować do odpoczynku. Szabat Chrześcijański problem z odpoczynkiem uderzył mnie, gdy przebywałem w grupie religijnych żydów, w momencie nadejścia szabatu. Mogąc uczestniczyć w ich świętowaniu, patrzyłem z coraz większą zazdrością: o, jak bardzo my nie umiemy tak celebrować świąt. Wkrótce nadeszła Wielkanoc. Nagle jasno zobaczyłem, jak to u mnie wygląda. Intensywnie przeżywany Wielki Tydzień, z Triduum Paschalnym, wielkopiątkowym postem, ale wszystko to przecież otoczone jest normalnym czasem pracy zawodowej i dodatkową robotą konieczną do przygotowania świąt. I – właśnie – święta: spotkania rodzinno-towarzyskie, obżarstwo, ale i pojawiające się już na horyzoncie sprawy zawodowe, które niecierpliwie czekają, by rzucić się do gardła po powrocie do pracy i… gwałtowny spadek „religijnej temperatury”. Świąteczny odpoczynek pozostawiał niedosyt. Nie był ani dostatecznie święty, ani nie pozwalał odpocząć. Teraz myślę, że właśnie to rozerwanie celebrowania świętości i odpoczywania jest korzeniem problemu. W Nowym Testamencie najbardziej rozbudowaną teologię odpoczynku znajdziemy w Liście do Hebrajczyków. Niemal cały czwarty rozdział tego anonimowego pisma poświęcony jest przedstawieniu ostatecznego celu człowieka jako uczestnictwa w stanie, w którym znajduje się Bóg – w Boskim odpoczynku. Nie można jednak przeoczyć, że ów ostateczny cel nie jest dla autora Listu czymś należącym do odległej, pośmiertnej przyszłości. Brama do boskiego odpoczynku otwiera się właśnie teraz: „Bóg na nowo wyznacza pewien dzień – „dzisiaj” – mówiąc przez Dawida, po upływie dłuższego czasu, jak to przedtem zostało powiedziane: „Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych!” (Hbr 4, 7). Autor Listu wzywa zatem czytelników: „spieszmy się więc wejść do owego odpoczynku” (Hbr 4, 11). Którędy jednak biegnie droga do tego błogosławionego miejsca? Zdaniem autora jest to droga wiary: „Wchodzimy istotnie do odpoczynku my, którzy uwierzyliśmy” (Hbr 4, 3). Wiara, o którą tu chodzi, nie jest po prostu przyjęciem „bez dowodu” pewnych twierdzeń lub opowieści, lecz żywą relacją z osobą Jezusa, którego autor przywołuje jako „arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa” (Hbr 4, 14), ale nie takiego „który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu” (Hbr 4, 15). Jest to zgodne z tekstem Ewangelii Mateusza, w którym Jezus mówi: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy zapracowani i obciążeni jesteście, a Ja dam wam odpocząć. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokornego serca, a znajdziecie odpoczynek dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest łatwe, a moje brzemię lekkie” (Mt 11, 28-30)”. Spoczynek jest w tobie Bardzo podobne zdanie Jezusa („Jezus powiedział: »Przyjdźcie do mnie, bo moje jarzmo jest lekkie, a moje panowanie łagodne, a znajdziecie [dla siebie] odpoczynek«”) znajduje się w Ewangelii Tomasza, starożytnym tekście pochodzącym najprawdopodobniej z drugiej połowy I w., przez wieki zaginionym, a odnalezionym w połowie wieku XX. Inspirując się tym tekstem, możemy zdobyć bardziej konkretne zrozumienie, czym jest duchowy odpoczynek i jakie ma znaczenie dla tego, kim jest – i kim się może stać – człowiek. Odpoczynek (spoczynek) opisuje tu ostateczny cel człowieka: „Jezus powiedział: »Kto szuka, niech nie ustaje, aż znajdzie. A gdy znajdzie, zatrwoży się. A gdy zatrwoży się – ogarnie go zdumienie. A gdy zdumieje się, będzie panował nad wszystkim i odpocznie«” (EwT 2). Odpoczynek jest więc synonimem stanu, który dzisiaj nazywamy zmartwychwstaniem umarłych: „Uczniowie spytali Go: »Kiedy nastanie odpoczynek zmarłych i nadejdzie Królestwo?«. Jezus odparł: »To, czego szukacie, nadeszło, lecz wy go nie rozpoznajecie«” (EwT 51). Zauważmy, że – podobnie jak w Liście do Hebrajczyków – nie chodzi tu o stan przyszły. Oczekiwanie na coś, co dopiero nadejdzie (a czego jeszcze nie ma), jest błędem uczniów, który wynika z nierozpoznania natury rzeczywistości. Odpoczynek zmarłych już nastał. Co jednak jeszcze ważniejsze, wedle Ewangelii Tomasza w każdym człowieku istnieje „miejsce”, „przestrzeń” odpoczynku, która jest znakiem jego pokrewieństwa z Bogiem, przynależności do Boskiej sfery światła, wymiaru przekraczającego ten świat. Istotna jest głęboka samoświadomość, rozpoznanie tego właśnie wymiaru swojej tożsamości: „Jeśli spytają was: »Skąd jesteście?«, powiedzcie: »Jesteśmy ze światła, z miejsca, gdzie światło powstało samo z siebie, utrwaliło się i ujawniło (…)«. Jeśli spytają was: »Kim jesteście?«, odpowiedzcie: »Jesteśmy jego dziećmi, wybranymi Ojca żyjącego«. Jeśli spytają was: »Macie w sobie jakiś znak Ojca żyjącego? «, odpowiedzcie: »Jego ruch i spoczynek«” (EwT 50). Droga wiary, relacji z Jezusem, jest zatem drogą do środka, ku odkryciu swojego wewnętrznego światła. Zaś spoczynek, odpoczynek jest aspektem Boskiej natury. Jeśli nie odnajdziemy w sobie miejsca odpoczynku, odbijającego spoczynek Boski, grozi nam, że „staniemy się mięsem i zostaniemy zjedzeni” (EwT 60) – będziemy zredukowani tylko do wymiaru zwierzęcego, przemijającego. Pożre nas najbardziej żarłoczna bestia: czas. Z drugiej strony właśnie istniejąca w nas przestrzeń Boskiego światła i spoczynku pozwala na właściwe funkcjonowanie w rzeczywistości, obejmujące także odpoczynek w jego prozaicznym, przyziemnym aspekcie. Innymi słowy: istnieje bezpośredni związek pomiędzy odnalezieniem w sobie Boskiego odpoczynku a sposobem spędzenia wolnego popołudnia czy urlopu. Kim jesteś? Praca to manipulacja skończonymi bytami – cegłami, ideami, zachowaniem ludzi. Pracujemy, by zmieniać kształt świata, a także by się w nim jakoś urządzić. Manipulując rzeczami, wiążemy się jednak z nimi, tak iż i one zaczynają manipulować nami. Zarówno w Ewangeliach kanonicznych, jak i w Ewangelii Tomasza znajduje się przypowieść Jezusa o zaproszeniu na ucztę i ludziach, którzy je odrzucili, gdyż musieli załatwić inne sprawy (rachunki, gospodarstwo itp.). Ewangelia Tomasza podsumowuje: „Sprzedawcy i kupcy nie wejdą do miejsca mego Ojca” (EwT 64). To nie tak, że nie możemy handlować. Problem pojawia się wówczas, gdy praca nas tak pochłania, iż na pytanie: „kim jesteś?”, odpowiadamy: „kupcem”, zamiast: „dzieckiem Ojca żyjącego”. Dlatego Ewangelia Tomasza przekazuje słowa Jezusa: „Jeśli nie pościcie od świata, nie wejdziecie do Królestwa. Jeśli nie uczynicie szabatu szabatem, nie zobaczycie Ojca” (EwT 27). Zalecany „post” od świata oznacza wolność, brak uwikłania, świadomość przemijalności i zgodę na nią. W inny sposób wyraża tę postawę zdanie: „Bądźcie przechodniami” (EwT 47). Nie jest to jednak doświadczenie negatywne, smutne. Jego drugą, nieodłączną stroną jest świętowanie, „uczynienie szabatu szabatem”. „Ważny jest jednak kierunek zmiany. Nie chodzi bowiem o to, byśmy postawili przed sobą jeszcze jedno zadanie – pracę nad poprawą jakości odpoczynku – i podjęli wysiłek jego realizacji. Początkiem drogi jest wiara, że – ostatecznie – nie do nas należy zbawianie świata, oraz świadomość, kim naprawdę jesteśmy, że przekraczamy cały stworzony i zmienny świat. Rozpoczyna się pytaniem, które można zadać wobec każdej naszej aktywności, osiągnięcia i porażki: cóż to jest wobec wieczności (która zawsze w nas spoczywa)? Świadomość przynależności do Boskiego Światła wyzwala nas i pozwala odpoczywać ciału w tym świecie. Przysłania je jednak często bieganina pragnień, myśli i obrazów. Najgorsze są te, w których wiążemy swoją wartość z pozycją zajmowaną w świecie („Jak możecie uwierzyć, skoro chwałę odbieracie od siebie nawzajem, a nie szukacie chwały od samego Boga” – mówi Jezus faryzeuszom w Ewangelii Jana). Jak zatem tę spoczywającą, Boską świadomość w sobie odsłonić? Nie ma na to prostej, niezawodnej recepty. Duchowa tradycja podsuwa kilka wskazówek. Jedna z nich mówi: jeśli jeszcze w sobie tego światła nie widzisz, zawierz świadectwu tych, którzy świadomie spoczęli w swym wewnętrznym blasku, świadectwu zapisanemu w dziełach z przeszłości lub dostępnemu w bezpośrednim spotkaniu. Po prostu Inna wskazówka podpowiada: chcąc odpocząć, odpoczywaj, chcesz nauczyć się świętowania – świętuj. Nie rób niczego innego. Tu ujawnia się mądrość Izraela, która odkryła i przechowuje zapomnianą nieco przez chrześcijaństwo wartość szabatowego zaprzestania określonych czynności, choćby nie wiem jak wydawały się potrzebne, choćby nie wiadomo co się działo. Że będzie niezrobione? Że okazja przeminie i się już nie powtórzy? Cóż to jest wobec wieczności JHWH? (Jak pokazują ewangeliczne spory Jezusa z faryzeuszami, jedyną racją przerwania spoczynku szabatu jest bezpośrednia konieczność zaradzenia czyjemuś cierpieniu). Świętuj zatem, nawet jeśli ci nie wychodzi, nawet jeśli mieszkanie nieposprzątane, myśli nieuspokojone wciąż biegają do pracy; świętuj tak, jak potrafisz (świętowanie to nie zawody). Świętuj dla samego świętowania, nie po coś. Jezus wielokrotnie mówił: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa niebieskiego” (por. Mt 18, 3). Dzieckiem jest ten, kto się bawi, tzn. robi coś bez innego celu, dla samej właśnie zabawy. Romano Guardini, jeden z największych teologów XX w., przyrównał do zabawy samą celebrację liturgii – jako czynność podejmowaną wspólnie, która jest celem samej siebie, nie służy niczemu innemu. Podobnie, jeśli wspólnie celebrujemy w ten sposób czas odpoczynku, spędzając go razem dla samego bycia ze sobą – czynimy z niego święto, liturgię, otwieramy w nim Boski wymiar. W odkrywaniu swojej przestrzeni spoczynku i świętowania pożyteczna może być kontemplacyjna modlitwa. Może ona przybrać różne formy, najistotniejsze jest w niej bycie dla samego bycia. Niektórym łatwiej po prostu być, siedząc i powtarzając w rytm oddechu wybraną frazę. Dla innych najlepszą formą może być bieg, spacer, pływanie, pielenie ogródka, zmywanie naczyń, słuchanie muzyki. Najlepiej, gdy żadna z form nas nie wiąże. Zatem bądź. Bez podążania za wyrywającym się z nas – pod postacią myśli, obrazów, emocji – pracoholikiem. Ale i bez walki z nim. Skoro Bóg w nas spoczywa i skoro właśnie ten spoczynek nas – tymi, kim naprawdę jesteśmy – tworzy, to nie musimy niczego osiągać, do niczego dążyć, nie pozostało już nic do zdobycia. Przyjmuj i puszczaj – siebie i świat, jaki jest w tej chwili: pozwalaj i jemu po prostu być. Spocznij w chwili. W tej jednej, jedynej, wciąż nadchodzącej i przemijającej, Boskiej chwili. Ona jest bramą wszechogarniającego i ukrytego w nas, jak ziarnko gorczycy, odpoczynku Boga. ©℗
Żołnierz Emil Czeczko pochowany na polskim cmentarzu wojskowym na Białorusi Emil Czeczko uciekł ze swojego kraju, ponieważ nie mógł dłużej milczeć o okrucieństwach, które miały miejsce na polskiej granicy. Dziś polskiemu żołnierzowi oddano ostatnie wyrazy szacunku. To on opowiedział całemu światu, jak bezlitośnie zabijano uchodźców z Bliskiego Wschodu pod kierownictwem
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński francuski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Wydaje mi się, że spędza swój wieczny odpoczynek na cmentarzu Horizon Meadows. Je pense qu'il trouve son repos éternel au cimetière d'Horizon Meadows. Ofiaruję wam wieczny odpoczynek i szczęście. Je vous offre repos éternel et bonheur selon les anciens préceptes. Poświęcił swój honor, dobroć i wieczny odpoczynek. Il sacrifie son honneur... sa gentillesse et la paix éternelle. Jedna chwila... a potem wieczny odpoczynek. Wieczny odpoczynek, racz dać mu Panie... a światłość wiekuista niechaj mu świeci... Donne-lui, Seigneur, le repos éternel... et répands sur lui ta lumière et ta miséricorde. Módlmy się zajego wieczny odpoczynek. Daj Nathalie wieczny odpoczynek, Panie. Niech Bóg da mu wieczny odpoczynek. Oto... Czas na wieczny odpoczynek. Znalazła swój wieczny odpoczynek tutaj na cmentarzu w Michigan! Zasługuje na wieczny odpoczynek, Dean. Jest to związane z Halls of Immortals, wieczny odpoczynek, które zawierają początek i koniec wszystkich istot. Il est associé avec les salles des Immortels, le repos éternel, qui contiennent le début et la fin de tous les êtres. Ponadto dzień ten zapowiada «wieczny odpoczynek człowieka w Bogu». Niech Pan zabierze go do nieba i zapewni... wieczny odpoczynek. Puisse le Seigneur le conduire au ciel et lui assurer le repos éternel. Wszystkich w niebie czeka szczęście, wieczny odpoczynek... Ce qui attend chacun au paradis est le bonheur éternel... Nie zabiłeś go, po prostu zapewniłeś mu wieczny odpoczynek. Jedna chwila... a potem wieczny odpoczynek. Ojcze Anatolu, pewna wdowa prosi o modlitwę za wieczny odpoczynek zmarłego żołnierza, Mikhaila. Père Anatole, une veuve ici vous demande de prier pour le repos de l'âme de Mikhail un combattant décédé. Pewnego dnia, gdy będę zmęczony życiem, przyjdę tutaj na wieczny odpoczynek. Un jour, quand j'en aurai assez de la vie, je viendrai ici pour me reposer. Dzięki Ci Panie, za wieczny odpoczynek. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 57. Pasujących: 57. Czas odpowiedzi: 86 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
Übersetzungen des Phrase WIECZNY ODPOCZYNEK from polnisch bis deutsch und Beispiele für die Verwendung von "WIECZNY ODPOCZYNEK" in einem Satz mit ihren Übersetzungen: Ofiaruję wam wieczny odpoczynek i szczęście, zgodnie ze starą
18 sierpnia 2020WiadomościW kościele parafialnym w Knychówku 18 sierpnia 2020 r. odbyła się Msza święta żałobna oraz poświęcenie pomnika śp. ks. prał. Mieczysława Onyśka, długoletniego proboszcza parafii. W dniu pogrzebu 31 marca ze względu na stan epidemii niemożliwa była koncelebra oraz bezpośrednia obecność wiernych na Mszy świętej, dlatego kapłani i wierni modlili się za śp. zmarłego kapłana po zniesieniu obostrzeń. Mszy św. przewodniczył ks. bp Piotr Sawczuk, homilię wygłosił ks. bp Antoni Dydycz. Na Eucharystii obecni byli kapłani z diecezji drohiczyńskiej i siedleckiej, przedstawiciele władz Gminy Korczew, poczty sztandarowe jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, członkowie rodzin zmarłego kapłana oraz wierni zarówno z parafii Knychówek, jak i z parafii w których posługiwał poprzednio ks. prałat Mieczysław. W homilii ks. bp Antoni Dydycz przypomniał sylwetkę śp. kapłana. Rozpoczął od tego, że w parafii knychowskiej po odejściu księdza prałata można odczuć pewien brak, ponieważ tak wiele lat tutaj posługiwał. Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na jego troskę o parafie, w których posługiwał. Podkreślił jego zaangażowanie w budowę nowego kościoła w Łukowcach oraz pieczołowitą troskę o parafię knychowską. Przypomniał jego poświęcenie w pracy kapłańskiej oraz polecił jego duszę Miłosierdziu Bożemu. Po zakończonej Eucharystii wszyscy kapłani i wierni udali się procesjonalnie na cmentarz, na którym znajduje się grób ks. prał. Mieczysława. Ks. biskup Piotr Sawczuk poświęcił pomnik, w którym spoczywają doczesne szczątki zmarłego kapłana. tekst – al. Karol Młynarczyk zdjęcia – Wojciech Kozłowski
Wieczny odpoczynek racz dać Panie duszy Janiny A,ktorą powołałeś 2 godz.temu Proszę Cię Panie-o szczęśliwą wieczność dla niej. AGA : 11.10.2020, 23:19 Wieczny odpoczynek racz jej dac Panie a światłość wiekuista niech jej swieci,niech odpoczywa w pokoju.Amen
Piątek, Po długiej chorobie zmarł dziś ks. Piotr Wojdat, wieloletni kierownik Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej na Jasną Górę. Miał 47 lat. W jednym z wywiadów dla naszej rozgłośni definiując rekolekcje w drodze powiedział, że ten szczególny czas jest po to, aby chcieć wejść w siebie i nadać nowej jakości swojemu życiu. Najlepszą zaś Przewodniczką na drogach wiary jest Maryja: Msza święta żałobna za śp. ks. Piotra Wojdata zostanie odprawiona w poniedziałek 8 czerwca o godz. w katedrze siedleckiej pod przewodnictwem bpa Grzegorza Suchodolskiego. Dzień później uroczystościom pogrzebowym w parafii Św. Bartłomieja w Korytnicy Łaskarzewskiej ma przewodniczyć bp Kazimierz Gurda. Autor: mb Zobacz również Zapraszamy do duchowego pielgrzymowania z Warszawską Pielgrzymką Pieszą! Wtorek, Zachęcamy Państwa, jako redakcja Radia Jasna Góra, do włączenia się w tegoroczne, duchowe pielgrzymowanie na Jasną Górę razem z pątnikami 311. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej. Zapisy przyjmujemy jeszcze tylko przez dwa dni: 3 i 4 sierpnia. W tym roku Wasze duchowe intencje poniesie o. Jakub Szymczycha, przewodnik grupy 15. srebrnej. Autor: DR 1 sierpnia – PAMIĘTAMY Poniedziałek, Jak dziś przejawia się patriotyzm? Nad tym zastanawialiśmy się w czasie „Wakacyjnego tematu dnia”. Dziś, w kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, gościem Jolanty Kobojek była Anna Żochowska, prezes Fundacji Sztafeta, koordynator projektów Teatru Muzycznego „Od Czapy”, która pokazywała, w jaki sposób ta właśnie instytucja mówi o Powstaniu do młodego pokolenia – a robi to przede wszystkim przez muzykę. Autor: DR Płyta tygodnia - Mela Koteluk i Kwadrofonik - Astronomia Poety. Baczyński Poniedziałek, Muzeum Powstania Warszawskiego przygotowało wyjątkowe wydarzenie muzyczne – album „Astronomia poety. Baczyński” z piosenkami na podstawie wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, w wykonaniu Meli Koteluk i zespołu Kwadrofonik. Autor: PG Piesza Pielgrzymka Góralska - w kierpcach do „samiuśkiej Maryi” Niedziela, Spod Giewontu i spod Babiej Góry wędrowali na Jasną Górę górale. 41. Piesza Pielgrzymka Góralska po 8 lub 9 dniach trasy (w zależności od miejsca wyruszenia) wchodzi do Częstochowy w niedzielę, 31 lipca. „Wejdziemy z pompą” – zapowiadał główny przewodnik pielgrzymki o. Łukasz Flader, paulin z paulińskiej parafii na Bachledówce k. Zakopanego. I chyba nie miał na myśli intensywnego deszczu, który od wczoraj towarzyszy wędrówce górali... Ale i tak, mimo niesprzyjającej pogody, pielgrzymi na wejście na Jasną Górę ubierają tradycyjne, góralskie stroje, gra też kapela góralska – i tak, mimo deszczu, ma być i dziś. Autor: DR W pracy, w domu, w podróży... gdzie słuchacie Radia Jasna Góra? Sobota, W Częstochowie, Oleśnie, Warszawie, Ogrodzieńcu, Bydgoszczy, Poznaniu, nad morzem, na Podkarpaciu, w Niemczech, w Paryżu, w Toronto. Dzięki naszym słuchaczom w tych wszystkich miejscach obecne jest Radio Jasna Góra. Autor: BZ/AN Wołanie o przyjście Ducha Świętego! Sobota, Chcesz pogłębić swoją relację z Duchem Świętym? Przyjdź na Jasną Górę, gdzie odbędzie się dziś czuwanie charyzmatyczne z modlitwą o uwolnienie i uzdrowienie organizowane przez Wspólnotę Odnowy w Duchu Świętym „Kana". Autor: AN
. omg57sf39k.pages.dev/342omg57sf39k.pages.dev/171omg57sf39k.pages.dev/750omg57sf39k.pages.dev/267omg57sf39k.pages.dev/984omg57sf39k.pages.dev/69omg57sf39k.pages.dev/27omg57sf39k.pages.dev/239omg57sf39k.pages.dev/955omg57sf39k.pages.dev/529omg57sf39k.pages.dev/124omg57sf39k.pages.dev/894omg57sf39k.pages.dev/232omg57sf39k.pages.dev/694omg57sf39k.pages.dev/365
wieczny odpoczynek racz mu dac panie